Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Trzonolinowiec (ul. Kościuszki 72, Przedmieście Oławskie) czeka na remont, który nie zacznie się, dopóki wszyscy się z wieżowca nie wyprowadzą. Zakaz korzystania z budynku został wydany w lutym przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego dla miasta Wrocławia. Inspektor Przemysław Samocki wytłumaczył wtedy, że nie ma konkretnej daty granicznej na opuszczenie lokali, ale oczekuje się od mieszkańców niezwłocznego i dobrowolnego wykwaterowania.
Wyprowadzili się lokatorzy 31 mieszkań. Co z resztą?
Z końcem lipca inspektorzy byli tam z kontrolą. Stwierdzili, że 31 mieszkań jest pustych, 6 zamieszkanych, do 7 nie weszli. — Część właścicieli lokali udostępnionych podczas kontroli, jak i nieudostępnionych, pisemnie lub telefonicznie przed kontrolą deklarowała, że wyprowadzka nastąpi w sierpniu lub na początku września — informuje powiatowy inspektor Samocki.
W Trzonolinowcu są mieszkania prywatne (33) i komunalne (11). Razem 44. — Komunalne są praktycznie opróżnione. Ostatnia pani z mieszkania gminnego kończy wyprowadzkę i odda nam klucze na dniach — informuje Michał Guz z Urzędu Miejskiego Wrocławia.
Osoby z mieszkań komunalnych dostały od gminy lokale zastępcze. Większość właścicieli prywatnych (19 z 33) także o nie poprosiła. — Z tej dziewiętnastki dwunastu już się przeprowadziło do lokali udostępnionych przez gminę Wrocław i jej jednostki — przekazuje Michał Guz. — Z pozostałych siedmiu rodzin, zamieszkujących lokale prywatne i oczekujących pomocy od gminy Wrocław, dwie wyprowadzą się w ciągu około tygodnia — dodaje.
Zostaje pięć rodzin. Ich lokale zastępcze są wskazane, ale albo trwa w nich remont albo ktoś w nich jeszcze mieszka i niedługo je zwolni.
Podsumowując: sprawa wyprowadzki z Trzonolinowca jest praktycznie załatwiona w przypadku 31 rodzin: 11 z mieszkań gminnych i 20 z prywatnych.
Zostaje 13. Jak wykazała kontrola: 6 użytkowanych i 7 nieudostępnionych. — Oczekujemy dobrowolnego wykonania naszej decyzji w zakresie zakazu użytkowania — podkreśla inspektor Samocki. Powtórzymy: lokatorzy tych 13 mieszkań poinformowali inspektorów, że wyprowadzą się najpóźniej na początku września.
Za zły stan Trzonolinowca odpowie zarządca?
Eksperci już dawno stwierdzili, że Trzonolinowiec jest w stanie awarii zagrażającej życiu i zdrowiu ludzi. Ich zdaniem do tak złej kondycji doprowadziły zaniedbania, których przez wiele lat dopuszczali się pracownicy spółki zarządzającej budynkiem – o nazwie nomen omen Zarządca. Zarzuca się im niewykonywanie remontów i niezabezpieczanie obiektu.
PINB dla miasta Wrocławia złożył w maju zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez przedstawicieli Zarządcy. Dochodzenie prowadzone jest przez Komendę Miejską Policji we Wrocławiu.
Inspektorzy, odnosząc się do prawa budowlanego, argumentują decyzję tym, że zarządca nie wywiązał się z obowiązku utrzymania budynku w należytym stanie technicznym i nie zapewnia bezpieczeństwa korzystania z niego. „Jest świadomy, że znajduje się w stanie awaryjnym, bowiem zarządza przedmiotową nieruchomością od 1 czerwca 2021 roku” — napisał Przemysław Samocki.
Trzonolinowiec - budynek o unikalnej konstrukcji - wymaga dbałości przede wszystkim o podstawowe, a jednocześnie delikatne elementy konstrukcyjne, czyli liny. Bardzo ważne było zabezpieczenie ich przed korozją. Jednak uszkodzenia ich obudowy i korozja postępowały, o czym świadczą zalecenia formułowane w protokołach z kontroli okresowych.Przemysław Samocki, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego
Badania lin na dachu wciąż trwają
Inspektor wraca do lat 2014-2016, kiedy stwierdzono uszkodzenie obudowy i korozję lin nośnych oraz zalecano wykonanie ekspertyzy. Tak się jednak nie stało, a analogiczna sytuacja powtórzyła się w 2019 i 2022 roku. „Wszystkie te zalecenia zostały zignorowane przez zarządcę. Dopiero decyzja PINB wymusiła wykonanie ekspertyzy, która określa stan budynku jako przedawaryjny” — czytamy w piśmie od Przemysława Samockiego. „W naszej ocenie zachowanie zarządcy jest obecnie spóźnione. Działania powinien podjąć niezwłocznie po powzięciu informacji o nieprawidłowościach, a nie czekać na interwencję organu nadzoru budowlanego.”
Decyzja inspektoratu doprowadziła do tego, że w lutym na dach Trzonolinowca weszli fachowcy z Politechniki Wrocławskiej, by przeprowadzić badania drgań 12 stalowych lin, które są podstawowymi elementami konstrukcji budowli. Zbierali dane i za jakiś czas wracali na dach, by ponawiać pomiary. Pracują do końca sierpnia przedstawią raport końcowy. Badania finansuje miasto.
W drugiej połowie maja dowiedzieliśmy się, że badania nie wykazują żadnych niepokojących zmian w wytężeniu lin, co oznacza, że wyprowadzki mogły być bezpiecznie kontynuowane.
W międzyczasie przeprowadzili się pracownicy Zarządcy. Nowe biuro mają na ul. Szybkiej. Telefon wyłączyli.