wroclaw.pl strona główna Zielony Wrocław – środowisko we Wrocławiu Zielony Wrocław - strona główna

Infolinia 71 777 7777

3°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 01:00

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Zielony Wrocław
  3. Aktualności
  4. Popłynie kajakiem z Wrocławia do Szczecina. Tak będzie zbierał pieniądze na ratowanie zatrutej Odry [ROZMOWA]
Na zdjęciu Dominik Dobrowolski, ekolog, organizator spływu Wrocław-Szczecin, siedzi na swoim kajaku na Odrze archiwum prywatne
Na zdjęciu Dominik Dobrowolski, ekolog, organizator spływu Wrocław-Szczecin, siedzi na swoim kajaku na Odrze

Dominik Dobrowolski, wrocławski społecznik i działacz ekologiczny, wyrusza na spływ kajakowy Odrą: start w sobotę, 24 września w stolicy Dolnego Śląska, meta – w Szczecinie. Cel? Zebrać pieniądze na ratowanie Odry po katastrofie ekologicznej. Przeczytajcie rozmowę z kajakarzem o jego niezwykłej wyprawie.

Reklama

Już 24 września wyruszasz na spływ kajakowy Odrą, z Wrocławia do Szczecina. Ale to nie jest taka zwykła, rekreacyjna wyprawa. Jest konkretny cel! Płynąc, będziesz zbierał pieniądze na ratowanie zatrutej Odry.

Dominik Dobrowolski: – Od tej rzeki zaczęła się moja przygoda z kajakarstwem. Od mojego pierwszego spływu, Odrą właśnie, przepłynąłem już ponad 20 tys. km po europejskich rzekach i morzach. Odrze zawdzięczam moją pasję i umiłowanie rzek. Mam zatem dług do spłacenia. Po katastrofie wspólnie z przyjaciółmi ogłosiliśmy akcję na rzecz ratowania Odry i jej odrodzenia pod nazwa #ODROdzenie.

Będziemy badać wodę, walczyć z jej zatruwaniem oraz,  jak tylko na to pozwolą warunki środowiskowe, przeprowadzimy odtworzenie gatunków ryb, które ucierpiały najbardziej. Organizujemy społeczną zbiórkę na ten cel na stronie siepomaga.pl/ODROdzenie. Ja zaś, aby o tej akcji opowiedzieć i zachęcić do jej udziału wskakuję do mojego pięciometrowego kajaka i 24 września z Wrocławia popłynę do Szczecina.

A jak inni mogą pomóc w ratowaniu Odry?

– Każdy może się do wyprawy przyłączyć np. symbolicznie, wspierając każdy 1 km przepłyniętego przeze mnie dystansu 1 zł. Wszystkie wpłaty można przelewać na stronę na siepomaga. Wszystkie zebrane środki przeznaczymy na ratowanie Odry i jej zarybienie odpowiednimi gatunkami w 2023 r. Zbiórka środków jest ważna, ważne są też działania bezpośrednie nad Odrą i jej dopływach. Kluczowe jest zahamowanie zrzutów ścieków i pilnowanie, aby nigdy więcej taka katastrofa się nie powtórzyła.

Ale ten spływ, to nie tylko zbiórka pieniędzy. To też spotkania w nadodrzańskich miejscowościach, rozmowy o Odrze, o tym jak ją chronić…

– Cała wyprawa potrwa do 30 września. Codziennie na trasie mam cykl spotkań, nagrywamy profesjonalny reportaż radiowy, w którym przedstawimy wywiady z nadodrzańskimi mieszkańcami. Będę rozmawiać o Odrze, o życiu nad rzeką, o problemach, ale i szansach. Chcę przedstawić prawdziwych bohaterów, którzy jako pierwsi ratowali Odrę. Chciałbym im wszystkim podziękować. Warto to przypominać, że np. dzięki wędkarzom z Oławy wrocławski odcinek Odry nie został zatruty tonami zabitych ryb.

Płynięcie kajakiem, o tej porze roku, gdy już jest trochę zimno, jest wyzwaniem?

– Warunki nie są letnie, ale dam radę. Wystarczy dobrze się ubrać i nie wywracać do Odry. Kajakarstwo wbrew pozorom to sport całoroczny, trzeba tylko odpowiednio się do tego przygotować. Jedna rzecz, która może mi utrudnić wiosłowanie to silny wiatr w dziób, czyli w nos, i noc.

Czy jakoś szczególnie musiałeś przygotować się do tej wyprawy? Co ze sobą zabierasz?

– Do tej eskapady użyję mojego 5-metrowego kajaka wyprawowego z polietylenu, ze szczelnymi dwoma komorami, które powodują, że kajak nie jest zatapialny. Oczywiście niezbędna jest kamizelka asekuracyjna, naładowany telefon w szczelnym opakowaniu, proste i energetyczne jedzenie oraz dużo optymizmu.

Płyniesz sam, czy też ktoś po drodze może do ciebie dołączyć?

– Taki był plan, aby samotnie płynąć, bo zdaję sobie sprawę, że nie każdy ma czas, sprzęt i siły, ale okazało się, że nie doceniłem wrocławian. Już wiem że, na start spływu o godz. 10.00 przy Odra Centrum pojawi się kilka motorówek, które chcą mi towarzyszyć do portu w Urazie. Zatem zapraszam do wspólnej wyprawy odrzańskim szlakiem. Będzie mi miło spotkać się ze wszystkimi wodniakami.

Jak teraz wygląda sytuacja ekologiczna na Odrze? Jest dobrze? Lepiej? Co się poprawiło?

– Warunki pogodowe pomagają Odrze. Mniejsza temperatura, więcej deszczu - to jest dla Odry korzystne. Trwają kontrole oczyszczalni ścieków. Monitorowane są zrzuty ścieków. To z pewnością pomoże Odrze, ale nie może uśpić naszej czujności, dlatego tak ważne jest społeczne zaangażowanie. Proszę, abyśmy byli aktywni i jeżeli widzimy jakieś zagrożenie dla Odry, szybko informujmy policję, inspektoraty ochrony środowiska i media, to zawsze działa.

Co trzeba jeszcze zrobić z sprawie zatrutej odry? Na co zostaną przeznaczone pieniądze, które zbieracie?

Nasz cel jest bardzo skromy, bo nie chcemy zastępować instytucji państwa w jego obowiązkach. Chcemy zebrać min. 100 tys. zł. Wszystkie środki zostaną przeznaczone na wyhodowanie zagrożonych gatunków, zbadanie wody i - jeżeli będą do tego dobre warunki - zarybienie odpowiednich odcinków dopływów Odry, tak aby nasze działania przyniosły najlepszy przyrodniczy efekt.

Chcielibyśmy też przeznaczyć środki dla najlepszych grup studenckich na Uniwersytetach Przyrodniczych, aby pod kierunkiem najlepszych profesorów przeprowadzić potrzebne badania Odry i jej dopływów połączone z zarybianiem. Oprócz zbiórki społecznej zachęcamy też biznes i przedsiębiorców o wsparcie akcji. Proszę wrocławianki i wrocławian o wpłacenie choćby 1 zł, wtedy szybko zrealizujemy nasz cel i rozpoczniemy szybkie odradzanie naszej rzeki.

Rozmawiał Robert Migdał

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl