wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

8°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 06:51

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Zatruta Odra to nie tylko martwe ryby. Ta katastrofa dotknie nas wszystkich [ROZMOWA]
Kliknij, aby powiększyć
Zatruta Odra to też zatrute okoliczne rzeki połączone kanałami z Odrą, ale i też zatruty Bałtyk... wroclaw.pl
Zatruta Odra to też zatrute okoliczne rzeki połączone kanałami z Odrą, ale i też zatruty Bałtyk...

- Prędzej czy później skumulowane toksyczne substancje, które zabiły życie w Odrze, również dotrą do człowieka w wodzie, powietrzu, pożywieniu – ostrzega Dominik Dobrowolski, pomysłodawca spływu kajakowego Wrocław-Berlin, ekolog, działacz społeczny z Wrocławia. Przeczytajcie rozmowę z nim.

Reklama

Kiedy patrzy pan na to, co się dzieje z Odrą, to serce boli?Przede wszystkim czuję bezsilność i wściekłość. Bezsilność, bo nic nie jestem w stanie zrobić, jak widzę krwawiące ryby na brzegu, porażone i umierające w cierpieniach. Wiem też, że to co widzimy, to zaledwie kilka procent fauny, która została zabita. Zwierzęta opadają na dno, przykrywane są mułem, ukryte są w rzecznej roślinności. To katastrofa: toksyna nie znika, ona kumuluje się w osadach, zostaje na trzcinach i przy kolejnym wyższym poziomie wody może się uwolnić. Czuję też wściekłość na tego, kto stoi za tą zbrodnią przeciwko przyrodzie, przeciwko ludziom, ale też czuję wkurzenie na władze rządowe, które z dziwną opieszałością zaczęły interesować się problemem. Już nie wspomnę o braku komunikacji, wielu sprzecznych informacjach. Jednocześnie ludzie, obywatele nie zawiedli, oddolnie zajęli się problemem, oczyszczają rzekę, alarmują, działają!

Dookoła słyszymy „katastrofa ekologiczna” – zabite tysiące ryb, zniszczona flora i fauna…Tak, to katastrofa. Ryby, bezkręgowce stanową środkowy poziom troficzny, a mniejsze organizmy jednokomórkowe, które też zostały skażone i zabite, jeszcze niższy. Na szczycie troficznej drabiny jest człowiek, prędzej czy później skumulowane toksyczne substancje, które zabiły życie w Odrze, również dotrą do człowieka w wodzie, powietrzu, pożywieniu.

To wielka strata, którą da się odbudować? Ile to może zająć? Co trzeba będzie zrobić – krok po kroku?Strata, której nie można teraz oszacować i przewidzieć dalszych konsekwencji.  Nie pamiętamy z historii takich sytuacji. Wśród zabitych gatunków widzimy 10-letnie sandacze, szczupaki, sumy. Zatem minimalny czas na odtworzenie ekosystemu z przed tragedii to 10 lat, oczywiście jeżeli substancja, która za to odpowiada przestanie zabijać.

W tym roku rozpocząłem z przyjaciółmi na terenie całego dorzecza Odry od Czech po Zalew Szczeciński organizować Akcję Czysta Odra: oprócz sprzątania rzeki, właśnie rozpoczynamy organizować publiczną zbiórkę środków na odtworzenie ichtiofauny. Za zebrane środki na wiosnę 2023 będziemy organizować razem z wędkarzami i specjalistami akcję zarybiania dorzecza Odry. Już teraz zapraszam do zgłaszania się chętnych, do włączenia się do tej akcji.

Ale to co, się stało, to nie tylko katastrofa ekologiczna, to też śmierć życia turystycznego, rekreacyjnego, na Odrze i przy Odrze.Oczywiście, wszyscy, którzy żyli z Odry, z rozwoju turystyki, wodniacy, wędkarze, turyści będą teraz z ostrożnością podchodzić do Odry. Co roku organizowałem międzynarodowy spływ z Wrocławia do Berlina. Jeszcze w czerwcu wspólnie z uczestnikami spływu kąpaliśmy się w Odrze, a jej nurcie widzieliśmy metrowe szczupaki. Nie wiem, jak będzie wyglądał przyszłoroczny spływ i czy się odbędzie.

To co się stało, to nie jest tylko polski problem – jesteśmy zespołem naczyń połączonych – kanałami - z innymi europejskimi rzekami…Tak, jak wspomniałem zatrucie Odry to zatrucie całego łańcucha troficznego. Ryby zjadane są ptaki, płazy, gady i drapieżne i wszystkożerne ssaki - np. dziki. Wodą z Odry poi się bydło, owce, konie, woda służy do nawadniania pól. Trzeba pamiętać, że 80% zanieczyszczenia Bałtyku to ścieki z rzek, zatem zatruta Odra, to zatruty Zalew Szczeciński, Bałtyk i przez Cieśniny Morze Północne i Atlantyk. Toksyny nie znikną, tylko się rozproszą.

Czy można było uniknąć aż tak wielkiej katastrofy?Jeżeli za tym, co się stało, stoi jakiś przestępca, zbrodniarz, to nie unikniemy takich sytuacji. Natomiast w państwach cywilizowanych wszystkie odpady niebezpieczne, toksyczne, są kontrolowane i zabezpieczane. Wszystkie takie związki, ale też produkowane śmieci, są w systemie: wiadomo kto co ma, ile, i co z takim "niebezpiecznym towarem" robi. Jak się okazuje w Polsce ten system to sito z dziurami. Zatem do naprawy jest cały system kontroli i ewidencji. Zdecydowanie lepiej zapobiegać takim tragediom, niż potem załamywać ręce.

Czy z tej katastrofy ekologicznej może wyniknąć coś dobrego? Np. ludzie, widząc ogrom tragedii, zaczną bardziej myśleć o ochronie środowiska, o ekologii?Kiedyś tak myślałem, że ludzie uczą się na błędach. Nie chcę siać defetyzmu, ale chęć zysku, czasami kompletna bezmyślność, szerzące się ogłupienie i obniżający się poziom wiedzy ogólnej sprawia, że możemy mieć do czynienia z takimi tragediami częściej. W ostatnich latach stan wód polskich niestety się pogorszył, co jest związane np. ze świadomymi zrzutami ścieków, aby odciążyć oczyszczalnie. W Polsce rozkwita rynek sprowadzania toksyn z Europy. Już przyzwyczailiśmy się do regularnych pożarów wysypisk. Jedyna nadzieja w społeczeństwie obywatelskim: ono jeszcze działa, nie przynosi nam wstydu i może być ratunkiem dla przyrody i dla naszej Odry.

Rozmawiał Robert Migdał

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl