Jak informuje wrocławskie zoo, maluchy przebywają obecnie w kotniku, w którym przyszły na świat. Jeszcze nie można ich odwiedzać.
Na razie nie eksplorują zaplecza pawilonu, na to przyjdzie jeszcze czas. Jeszcze dłużej poczekamy na wychodzenie małych panter na wybieg zewnętrzny - prosimy o cierpliwość.Weronika Skupin z wrocławskiego zoo
Kociaki prawdopodobnie będą nosiły nazwy górskich szczytów, jednak wbrew pozorom sprawa nie jest prosta: w światowych ogrodach zoologicznych jest to już pewna tradycja i znalezienie „wolnego” imienia – w dodatku dźwięcznego i pasującego do charakteru tych pięknych kotów – jest sporym wyzwaniem.
Narodziny irbisów to ogromny sukces
To nie są pierwsze irbisy, które urodziły się we wrocławskim zoo. Dwa lata temu przyszły tu na świat dwa maluchy, Mila i Makalu (ich imiona nawiązują do nazw wysokich górskich szczytów środkowej Azji).
Mila wciąż przebywa w naszym zoo, natomiast Makalu w maju wyjechał do francuskiego ZooParc de Trégomeur, gdzie będzie miał szansę poznać partnerkę i doczekać się potomstwa, co jest niezwykle ważne dla hodowli zachowawczej tego gatunku.
Narodziny kolejnych młodych to nie tylko ogromny sukces wrocławskiego zoo, ale także szansa na zwiększenie populacji tego zagrożonego wyginięciem gatunku. Szacuje się, że globalna populacja panter śnieżnych liczy ok. 4-7 tys. osobników, a w ciągu ostatnich dwóch dekad spadła o co najmniej 20 proc. Powód? Utrata siedlisk, utrata bazy pokarmowej, kłusownictwo i prześladowania.
Jak wrocławskie zoo pomaga irbisom w naturze?
Fundacja ZOO Wrocław – DODO wspiera pantery śnieżne w naturze - współpracuje z organizacją Snow Leopard Trust, działającej na terenie występowania irbisów, czyli w wysokich partiach gór środkowej Azji na terenie kilkunastu krajów. Montuje tam fotopułapki, dzięki którym możemy obserwować życie irbisów w naturze i lepiej je poznawać, ale też edukuje lokalną ludność. To ważne, bo tubylcy od lat tępili pantery śnieżne jako drapieżniki atakujące ich zwierzęta hodowlane. Snow Leopard Trust uczy ich jak zabezpieczać stada, a także daje im alternatywne źródło zarobku.
„Duchy gór” z imponującymi ogonami
Pantery śnieżne zwane są duchami gór, ponieważ niezwykle trudno spotkać je w naturze. Poruszają się niezwykle cicho i doskonale kamuflują pośród zaśnieżonych skał. Mają najdłuższy ogon w porównaniu do długości ciała spośród wszystkich dzikich kotów.