Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Pieniądze – dokładnie 833,77 tys. zł i 95 groszy – zostały przekazane na 31 projektów ochrony gatunkowej prowadzonych przez organizacje w ponad 20 krajach w Afryce, Azji, Ameryce Południowej i Europie.
Tak wielka kwota jest zasługą wszystkich naszych darczyńców, których sercom bliska jest ochrona przyrody. Serdecznie dziękujemy każdemu, kto zdecydował się dołożyć 1 zł kupując bilet ZOO na ratunek, oddać swój procent podatku dochodowego naszej Fundacji ZOO Wrocław-DODO lub wspomóc jej projekty w inny sposób. To tak wiele dla nas znaczy i przynosi realną pomoc zwierzętom.Joanna Kasprzak, prezes ZOO Wrocław
Na pomoc zwierzętom z czterech kontynentów
Zebrane pieniądze to realna pomoc dla zagrożonych wyginięciem gatunków, takich jak m.in.:
- pingwiny przylądkowe z Wybrzeża Szkieletów w Afryce,
- pantery mgliste i orangutany z Borneo,
- pantery śnieżne z Azji Centralnej,
- pandy małe z Nepalu,
- manaty afrykańskie oraz żółwie z Senegalu,
- warany z Komodo,
- tygrysy z Sumatry,
- mundżaki olbrzymie i gibony z Laosu,
- myszojelenie (inaczej kanczyle srebrnogrzywe) oraz zajączki annamskie z Wietnamu.
Od wybuchu wojny w Ukrainie ZOO i DODO wspierają także ogród zoologiczny w Kijowie, unikalny rezerwat Askania Nova w obwodzie chersońskim. Pojechała tam żywność dla zwierząt, a także leki weterynaryjne i agregaty prądotwórcze. Pieniądze przekazano także Europejskiemu Stowarzyszeniu Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (EAZA), które wspiera ogrody zoologiczne w dotkniętej wojną Ukrainie. Łącznie przeznaczono na te cele 253 tys. zł.
Oczywiście wspierane są także zagrożone zwierzęta żyjące w Polsce:
- wilki szare,
- żółwie błotne,
- rysie euroazjatyckie,
- nietoperze.
Korytarze dla słoni, leczenie dla pangolinów
Co konkretnie robi się za zebrane przez Fundację pieniądze? Wszystko zależy od sytuacji, w jakiej znalazł się dany gatunek.
– Wspomagamy m.in. program monitorowania słoni na Borneo oraz tworzenie dla nich korytarzy ekologicznych między plantacjami palmy olejowej. Dzięki takim przejściom te potrzebujące ogromnych terytoriów zwierzęta mogą poruszać się po większym obszarze – mówi Marta Gondek, prezes Fundacji DODO.
W przypadku pozostałych gatunków pomoc może wyglądać inaczej, bo zwierzęta mają inne potrzeby.
Np. tońce, czyli pingwiny przylądkowe Z Afryki, trzeba czyścić z ropy, która je okleja po katastrofach i awariach tankowców. By ocalić ten gatunek, ratuje się także pisklęta, które pozostały porzucone przez rodziców z powodu braku pokarmu.
Z kolei odbierane przemytnikom pangoliny z Laosu i Wietnamu – pokryte łuską ssaki, uznane za najbardziej zagrożone nielegalnym handlem zwierzęta na świecie – potrzebują wybiegów, na które trafią po konfiskacie, kosztownego leczenia, dzięki któremu będą mogły wrócić do natury, a potem stałego monitorowania. Bardzo ważnym elementem takiej pomocy jest także edukacja. W Azji łuski pangolinów są uważane za lek na potencję, podobnie jak np. róg nosorożca. To oczywiście bzdura, ale żeby te zwierzęta przestały padać ofiarą przemytników, ludzie muszą to zrozumieć.
Pomoc w ochronie zwierząt kosztuje
Oto kilka przykładów:
- 2300 zł - opłacenie miesięcznej pensji strażników przyrody chroniących okapi w Demokratycznej Republice Konga,
- 3000 zł miesięcznie - koszt odchowu jednego pingwina w RPA,
- 2000 zł - koszt jednej fotopułapki na trasach migracji zwierząt na Borneo,
- 70 zł - dzienny koszt wyżywienia lemurów katta w ośrodku na Madagaskarze.
Ty też możesz pomóc
Chcesz wspomóc dzikie zwierzęta albo jeden z konkretnych projektów? Możesz zrobić bardzo wiele:
- Podaruj Fundacji DODO 1,5 proc. swojego podatku (KRS 0000623492).
- Weź udział w zbiórce publicznej, np. na Zrzutka.pl.
- Pobiegnij alejkami ZOO podczas „Wild Run”.
- Wpłać dowolną sumę poprzez stronę albo wrzuć pieniądze do skarbonek-lejków ustawionych na terenie ZOO.
- Oddaj do recyklingu stary sprzęt elektroniczny, np. komórkę lub tablet, wspomagając w ten sposób zwierzęta w Afryce.