Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Żeby zapobiegać skutkom ocieplenia klimatu, miasta starają się być coraz bardziej zielone: sadzi się drzewa, urządza parki kieszonkowe, sieje łąki kwietne, zazielenia dachy, podwórka, wiaty na przystankach etc. Nawet tam, gdzie nie ma miejsca na nic innego, można sadzić pnącza, które - jak mówi Marek Szempliński z Zarządu Zieleni Miejskiej - są przecież pełnoprawną zielenią.
Jakie zalety mają pnącza?
Pnącza mają mnóstwo zalet. Ich korzenie nie potrzebują dużo miejsca, a w dodatku szybko rosną i mają mnóstwo liści. A liście – jak to liście – produkują tlen, redukują zanieczyszczenia i hałas. Pnącza mają też mnóstwo innych zalet, choćby taką, że dzięki nim żyje się przyjemniej i nawet tam, gdzie nie ma miejsca na rozłożyste drzewa, np. na niewielkim patio, można mieć kontakt z naturą.
Pnącza na elewacjach domów. Czy to dobry pomysł?
O ile większość z nas lubi zjawiskowy winobluszcz na Muzeum Narodowym (pięknie przebarwia się jesienią!) i nie ma nic przeciwko roślinom pnącym się po trejażach, barierkach i słupach, temat pnączy na elewacjach budynków mieszkalnych (nawet gdy mowa wyłącznie o ślepych ścianach) budzi gorące dyskusje. Wiele osób boi się takiego rozwiązania. Słusznie?
Jako mykolog, czyli specjalista od grzybów, najczęściej spotykam się z opinią, że pnącza porastające elewacje budynków zawilgacają je i sprawiają, że na ścianach pojawia się grzyb. To nieprawda. Wilgoć pojawia się wtedy, gdy budynek jest źle zaprojektowany (i np. przemarza), źle zbudowany (i np. deszcz zalewa jego ściany), źle zaizolowany (woda podchodzi wówczas od dołu). Pnące się po murach rośliny nie mają z tym nic wspólnego.Dr Włodzimierz Kita z Katedry Ochrony Roślin Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu
W takich zawilgoconych domach może z czasem pojawić się grzyb, ale i w tym przypadku nie z winy pnączy. Skąd się w takim razie bierze?
– Z powietrza – wyjaśnia mykolog. – W każdym metrze sześciennym powietrza jest zwykle kilka tysięcy zarodników najróżniejszych grzybów, w tym szkodliwych. Każdy z tych zarodników może zacząć się rozwijać, jeśli znajdzie korzystne dla siebie warunki.
Pnącza nie szkodzą murom. Przeciwnie: chronią je
Pnącza nie tylko nie powodują wilgoci, ale wręcz chronią przed nią mury.
– Dr hab. Jacek Borowski, profesor nadzwyczajny ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, zajmujący się pnączami od lat, jako dowód na ich dobroczynny wpływ na elewacje podaje przykłady starych budynków w Anglii i na północy Francji, gdzie klimat jest o wiele bardziej wilgotny niż u nas – mówi dr Kita. – Gdyby te rośliny im szkodziły, te budowle już dawno by się rozsypały, a jednak są w świetnym stanie właśnie dzięki zielonej kołdrze, która je okrywa: zachodzące na siebie liście są jak dachówki: sprawiają, że woda spływa po nich zamiast bezpośrednio po ścianach. Wystarczy włożyć rękę między pnącza i dotknąć muru, by się o tym przekonać, ale potwierdzają to również badania przy użyciu rejestratorów wilgotności, w tym takie, które przeprowadzono w Polsce.