wroclaw.pl strona główna Zielony Wrocław – środowisko we Wrocławiu Zielony Wrocław - strona główna

Infolinia 71 777 7777

15°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 17:50

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Zielony Wrocław
  3. Aktualności
  4. MPK będzie jeździć na paliwo ze słońca i wiatru. Rozmowa z wiceprezydentem Jakubem Mazurem
Na zdjęciu Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia trzymający model autobusu, w lewym górnym rogu symbol wodoru Tomasz Hołod / Redakcja www.wroclaw.pl
Na zdjęciu Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia trzymający model autobusu, w lewym górnym rogu symbol wodoru

O rozpoczęciu budowy pierwszej stacji wodorowej we Wrocławiu, przewadze pojazdów napędzanych wodorem nad elektrykami i korzyściach z wykorzystania tej technologii dla miasta i jego mieszkańców Bartosz Moch rozmawia z wiceprezydentem Wrocławia Jakubem Mazurem.

Reklama

Wrocław wkrótce zrobi kolejny krok w kierunku niskoemisyjności. Na czym będzie on polegał?

Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia: – Tak naprawdę to do zeroemisyjności. Do końca czerwca 2024 r. we Wrocławiu przy ul. Obornickiej, w pobliżu zajezdni autobusowej MPK, powstanie pierwsza stacja tankowania wodoru. W lutym wydaliśmy pozwolenie na budowę firmie PAK-PCE Stacje H2 Sp. z o.o. To podmiot, który powstał m.in. po to, by budować sieć stacji wodorowych we współpracy z samorządami. Wrocław stawia na zrównoważony rozwój i działania proekologiczne. Chcemy być pionierem także w dziedzinie wodorowej w naszym kraju. I jesteśmy – tuż obok Warszawy, która taką stację już buduje. Dla nas to przede wszystkim realny krok w stronę zeroemisyjnego transportu publicznego. Jednak zaopatrywanie w wodór miejskich autobusów to niejedyna funkcja tej stacji.

Kto jeszcze z niej skorzysta?

– Będzie to stacja ogólnodostępna, dla wszystkich mieszkańców. Samochody na wodór to jeszcze melodia przyszłości, ale dzieje się tak m.in. dlatego, że brakuje odpowiedniej infrastruktury, by z takich pojazdów korzystać. Jestem jednak pewny, że wkrótce to się zmieni. Często mówi się o wykorzystaniu wodoru w kontekście nowoczesnych przyszłych technologii. Ale wyłącznie kwestią czasu jest, by z tego rozwiązania korzystać w codziennym życiu.

Stacja ładowania wodorem to dopiero początek

Wodór to chyba jeszcze świeża, dopiero rozwijana technologia?

– To prawda. Pod koniec 2022 r. na całym świecie działało tylko 814 stacji tankowania wodoru w 37 krajach. Europa miała 254 stacje, z czego aż 105 w Niemczech. W Polsce ta technologia dopiero raczkuje. Obserwujemy jednak bardzo dużą dynamikę zmian. W całym kraju planowane są kolejne inicjatywy. Na przykład nasz obecny partner buduje stację w Warszawie i już planuje budowę kolejnych – na początek Wrocław, potem Rybnik, Lublin, Gdańsk i Gdynia. Całkowity koszt realizacji tego przedsięwzięcia to 57,4 mln zł, z czego 20 mln zł to dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

W planie jest kolejnych 30 stacji. We Wrocławiu jednak podchodzimy to tego holistycznie. I to jest tutaj najważniejsze. Nie mówimy wyłącznie o stacji ładowania wodorem, to tylko element większego systemu.

Czyli?

– Ma zostać wypracowany pełen łańcuch gospodarki zielonego wodoru. Od jego produkcji z czystej energii, przez magazynowanie i transport, zapewnienie sieci stacji tankowania, produkcję autobusów, aż po powszechne stosowanie. Zielony wodór, na który się decydujemy, bo jest o wiele bardziej ekologiczny, niż jego szary odpowiednik, będzie produkowany z czystej energii ze słońca, wiatru i biomasy. Gotowe paliwo do naszej stacji będzie rozwożone specjalnymi wodorowozami. Obecnie firma użytkuje trzy takie pojazdy, a jeden wodorowóz może przewieźć na raz 1000 kg.

Tankowanie wodorem zajmuje tylko kilka minut

Dlaczego właśnie stacje wodorowe a nie na przykład elektryczne?

– Wodór ma pewną przewagę, a jest nią czas. W przypadku samochodów elektrycznych ładowanie mierzy się w godzinach. Tymczasem tankowanie samochodu na wodór nie odbiega od tankowania jego spalinowego odpowiednika. Jest to nie tylko bardzo proste, ale także niezwykle szybkie i bezpieczne. Zatankowanie auta do pełna zajmuje do 5 min, a autobusu do 15 min. Co do zasięgu, jedno tankowanie wodorem wystarczy na przejechanie ok. 500 km, czyli podobnie jak przy najbardziej wydajnych elektrykach.

Reasumując, pojawienie się rozwiązań wodorowych w transporcie publicznym i prywatnym w mieście to realizacja wrocławskiej polityki zeroemisyjnosci, miasta neutralnego klimatycznie. Stać nas na to, żeby marzyć już o rzeczach, które są przyszłością.

Pewnie trochę potrwa zanim samochody z napędem wodorowym staną się codziennością. Ale o wiele szybciej po Wrocławiu będziemy mogli jeździć takimi autobusami miejskiej komunikacji.

– Tylko do końca 2023 r. chcemy, żeby po ulicach Wrocławia jeździło już pięć autobusów wodorowych. Do czasu powstania stacji na Obornickiej, będzie je obsługiwała mobilna stacja tankowania wodoru. W połowie 2022 r. testowaliśmy już wyprodukowany w Polsce NesoBus, który od podstaw był projektowany jako autobus wodorowy. Był to przełom dla wrocławskiego MPK. Pojazd nie tylko nie emituje spalin, ale również oczyszcza powietrze. Jest przy tym bardzo efektywny – wystarczy kwadrans ładowania, by mógł pokonać 450 km trasy.

Najważniejsze jednak, że taki autobus jest w 100 proc. ekologiczny i zeroemisyjny – jedyne, co wydobywa się z jego rury wydechowej, to czysta para wodna. Tutaj chciałbym podkreślić rolę, udział i zaangażowanie od samego początku w rozwój nowoczesnych technologii w naszym MPK, człowieka, którego, niestety, nie ma już z nami – prezesa Krzysztofa Balawejdera. To dzięki pracy Krzysztofa sprawdzamy także inne kierunki rozwoju transportu miejskiego. Mówimy na przykład o 13 Mercedesach E-citaro zakupionych dzięki wsparciu i dotacji NFOSiGW. Na ulicach Wrocławia będziemy mogli je zobaczyć i wypróbować już w tym roku, miejmy nadzieję, że zaraz po wakacjach.

Tylko 800 takich stacji na świecie, jedna będzie we Wrocławiu

Jakie korzyści dla miasta, poza ekologicznymi, może przynieść technologia wodorowa?

– Wrocław rozwija się na wielu płaszczyznach. Myślimy i działamy w kilku obszarach. Na przykład w tym tygodniu podpisaliśmy list intencyjny w sprawie budowy jednostki pływającej (być może przyszłego tramwaju wodnego) napędzanego właśnie wodorem. Technologia zielonego wodoru to jednak przede wszystkim atuty ekologiczne, środowiskowe, poprawa jakości życia mieszkańców poprzez ograniczenie zanieczyszczeń czy hałasu w transporcie.

Ale to także kolejny fundament rozwoju biznesu w naszym mieście. Globalne firmy, stawiające na zrównoważony rozwój w oparciu o zielone, odnawialne źródła energii, będą miały dodatkowy powód, by inwestować we Wrocławiu. Mamy dla nich nowy, mocny argument: na świecie jest tylko około 800 stacji wodorowych, a jedna z nich stanie we Wrocławiu. Zapraszamy!

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl