wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

13°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 01:45

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Noc Muzeów 2019 [ZDJĘCIA]. Tak zwiedzaliście miasto nocą

Tłumy zwiedzających i korzystających z ponad 80 artystycznych atrakcji. Wszystko podczas sobotniej 10. już wrocławskiej edycji Nocy Muzeów. Zobaczcie, gdzie można było malować, lepić figurki, albo po prostu poznać nowe miejsca.

Reklama

Coś dla najnajów i maluchów

W Piecowni na Nadodrzu już od 15.00 rodzice z dziećmi lepili figurki na warsztatach. Dwuletniego Franka przyprowadzili rodzice i pod ich czujnym okiem chłopiec wygniatał w miękkiej masie samoloty, łabędzie i ślimaki. – Lubi prace manualne, więc skorzystaliśmy z okazji – mówili. Mama Roberta, także dwulatka, przyszła z rodziną do Piecowni, bo po przejrzeniu ofert okazało się, że pasuje im godzina zajęć. – Wiele instytucji przygotowało program dla dzieci, ale eventy powinny być organizowane wcześniej – przekonywała. Po Piecowni planowała jeszcze wizytę na ASP i trwającym tam Festiwalu Malowania.

Frekwencja w Piecowni dopisała, cieszyła się Julia Miler. Wspólnie z córką Konstancją przebraną za Alicję w krainie czarów (na cześć odbywającej się wystawy prac inspirowanych słynną książką Lewisa Carrolla) oprowadzały po pracowni, sprzedawały ceramikę, odpowiadały na pytania anglojęzycznych turystów. I pilnowały figurek, które zrobili na warsztatach uczestnicy. Zwierzątka, samochodziki, figurki można było wypalić w piecu, albo zdecydować się je oszkliwić. 

Noc Muzeów 2019

Wrocławskie dwulatki z rodzicami – od lewej Franek i Robert/fot. Izabela Strączek 

W plastyku w stylu Leonarda da Vinci

W Zespole Szkół Plastycznych przy Piotra Skargi przygotowano wiele atrakcji związanych z Leonardem da Vinci (2 maja upłynęło 500 lat od jego śmierci), uczennice upiekły też i sprzedawały słodkości, a za przysłowiową złotówkę można było kupić przypinkę z Mona Lisą w śmiesznych okularach. Na dziedzińcu szkolnym wystawiono specjalne stelaże ze znanymi obrazami (da Vinci, Maneta) z dziurami w miejscu głowy. Na chwilę można było stać się częścią obrazu.

Kolejka ustawiła się do sesji zdjęciowej, bo uczniowie klasy 5 przygotowali pracownię Leonarda, przebrali się za postaci z jego obrazów i można było do nich dołączyć. Wprawdzie pewnym minusem był fakt, iż uczestnicy Nocy Muzeów wyglądali w gronie upozowanych uczniów trochę za bardzo współcześnie (ubrani najczęściej w t-shirty i dżinsy), ale na prośbę można było pożyczyć fragment tkaniny i samemu uformować suknię, albo welon. Zdjęcia wykonane podczas sesji można znaleźć w przyszłym tygodniu na FB Zespołu Szkół Plastycznych. 

Noc Muzeów 2019 Pracownia Leonarda z uczniami klasy 5 Zespołu Szkół Plastycznych i jedną ze zwiedzających/fot. Izabela Strączek

W jednej z klas wszystkich zainteresowanych portretowały rysowniczki, a w innej przygotowywano zajęcia dla tych, którzy mogli wykonać latające machiny na wzór tych, które szkicował Leonardo da Vinci. 

Action painting. Być jak Jackson Pollock

Amerykański malarz zasłynął wielkoformatowymi płótnami, które tworzył w technice action painting rozbryzgując pędzlem farbę w nieregularnych kroplach, maźnięciach. Na wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych podczas 5. już edycji Festiwalu Malowania studenci uczyli, jak w niekonwencjonalny sposób namalować ciekawy obraz. 

W użyciu były plastikowe fartuchy i butelki z garbami oraz pędzle, dłonie, nawet łokcie. Dziesięcioletnia Paulina pracowała w pokoju 111 ponad dwie godziny. – Wybraliśmy tę propozycję pod nią, potem chcieliśmy jeszcze przejść się do Muzeum Militariów, bo to z kolei bardzo interesowało naszego syna – opowiadała mama Pauliny. 

Noc Muzeów 2019 Paulina w pracowni 111 Akademii Sztuk Pięknych uczy się action painting. Z sukcesem/fot. Izabela Strączek

Organizacyjnie festiwal był świetny. Z profesjonalnym punktem informacyjnym, życzliwymi instruktorami. Nie było szansy, aby ktoś nie trafił pod właściwą salę, albo na odpowiednie zajęcia. 

Basen nieznany. Wycieczka po miejscach niedostępnych i zakamarkach

Podczas jubileuszowej edycji po raz pierwszy można było zwiedzać Wrocławskie Centrum Spa, czyli basen przy ulicy Teatralnej.

Kolejka do wejścia na taras widokowy liczyła ponad pięćdziesiąt osób, a jednorazowo organizatorzy wpuszczali tylko 20. Trzeba było swoje odstać. Niecierpliwi wybrali podziwianie innej części budynku i pomieszczeń saunowych z interesującymi piecami i genialnymi pięknymi posadzkami.

Dla ciekawskich była wycieczka po miejscach niedostępnych dla każdego i zakamarkach. Chętnych nie brakowało.

Noc Muzeów 2019

Kolejka chętnych do wejścia na taras widokowy/fot. Izabela Strączek   

Galeria

Kliknij na zdjęcie aby powiększyć

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl