Reymonta, która biegnąć przez Kleczków, po jednej stronie ma port, po drugiej więzienie, pójdzie do remontu. Spółka Wrocławskie Inwestycje zaplanowała jej przebudowę na odcinku od wiaduktu kolejowego do mostu Osobowickiego. Na razie poszukiwana jest firma, która zrobi projekty. Dokumenty w przetargu można składać do 5 czerwca.
Wybór wykonawcy i projektowanie potrwa przynajmniej półtora roku. Już teraz jednak wiadomo, co jest do zrobienia. Najważniejsze zadania:
- wymiana nawierzchni jezdni z torowiskiem;
- przebudowa sieci podziemnych;
- wytyczenie dwukierunkowej drogi rowerowej, która połączy się z aktualnie budowaną przy placu Staszica;
- nowe chodniki;
- uzupełnienie szpaleru dębów i założenie zieleńców odprowadzających wodę deszczową.
Droga łącząca śródmieście z północą
Reymonta to jedna z głównych ulic na Kleczkowie. „Położona jest w śródmieściu i jest ważna dla użytkowników wszystkich środków transportu w północnej części miasta. Wraz z mostami Osobowickimi i ul. Pomorską tworzą ciąg komunikacyjny łączący śródmieście Wrocławia i centrum z osiedlami położonymi po północnej stronie rzeki” — czytamy w dokumentach przetargowych.
Obecnie prowadzą tędy trzy linie tramwajowe i dwie autobusowe. Ulica stanowi też ważne powiązanie komunikacyjne dla rowerzystów i pieszych na kierunku północ-południe oraz dla spacerujących wałami nad rzeką.Wrocławskie Inwestycje
Remont Staszica, Pomorskiej i Osobowickich
Reymonta styka się z jezdnią przy Placu Staszica, która – razem z Pomorską – jest przebudowywana. Będzie nowa jezdnia, torowisko, perony, chodniki i drogi rowerowe. Zakończenie tej inwestycji zaplanowane jest na drugi kwartał 2024 roku. Ostatnio byliśmy tam w marcu, o czym jest napisane tutaj.
Drugi brzeg Reymonta to mosty Osobowickie, które także czekają na modernizację. Aktualnie trwają prace nad projektem, które powinny zakończyć się w ciągu kilkunastu najbliższych tygodni.
Na początku tego roku z obiektu od strony ul. Na Polance ściągnięta została nieczynna część rury, która należy do MPWiK. Pozostałe jej fragmenty zostają do czasu remontu przeprawy. Prace muszą być skoordynowane z zaplanowaną przebudową mostu Trzebnickiego.