Statki odrzańskiej floty wycieczkowej zapełniły kanał przy podejściu do Śluzy Szczytniki. Rzadko zdarza się, aby tyle ich było w jednym miejscu. Zwykle wycieczkowce, galeary i mniejsze łodzie kursują między przystaniami w pobliżu Ostrowa Tumskiego, wyspy Słodowej i gmachu głównego Uniwersytetu Wrocławskiego. Tłoczno jest także w Zatoce Gondoil przy Muzeum Narodowym.
Galeria zdjęć
Zagrożenie porwaniem przez nurt
W ramach przygotowań do fali kulminacyjnej Wody Polskie - RZWG we Wrocławiu poleciło przestawić statki, łodzie i inne obiekty znajdujące się na wodzie, w bezpieczne miejsca. Tak aby wykluczyć porwanie statku przez silny prąd rzeki. Gdyby tak duży obiekt utknął na moście byłby zagrożeniem dla jego konstrukcji, a blokując przepływ wody powodowałby jej spiętrzenie i zagrożenie zalaniem danego miejsca.
Statki i inne obiekty znajdujące się na wodzie można zabezpieczyć na dwa sposoby. Po pierwsze, przeprowadzić do kanału żeglugowego, kanału śluzowego lub w inne miejsce, gdzie nie ma nurtu i rzeka nie porwie statku. Lub przycumować przy dalbach, to grube, metalowe pale wbite w dno rzeki. Wtedy statek unosi się na wodzie wraz z podnoszeniem się jej poziomu.Dr Jan Pyś, dyrektor biura Urzędu Żeglugi Śródlądowej we Wrocławiu
Przedstawiciele Urzędu Żeglugi Śródlądowej regularnie monitorują stan rzeki i infrastruktury nad Odrą. W czwartek sprawdzali mocowania do dalb na Odrze, m.in. barki Tumskiej przy mostach Młyńskich oraz największego wrocławskiego wycieczkowca Wratislavia, który stoi przy bulwarze Dunikowskiego.