wroclaw.pl strona główna

MPK Ukraina vs. Francja we Wrocławiu. Jak dojechać na mecz?

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Od „Syna Marnotrawnego” do reżysera spektakli. Aktor uczy, jak zostać mimem

– Wszyscy wyszli, a ja byłem wbity w fotel. Nie wierzyłem, że można bez słów tak przekazać sztukę pełnometrażową. Wtedy pomyślałem sobie: jak tam się dostać? – o tym, jak został aktorem w Teatrze Pantomimy Henryka Tomaszewskiego i czy każdy może być mimem, opowiada Andrzej Kozłowski.

Reklama

Wrocław, rok 1984. Andrzej Kozłowski pierwszy raz zobaczył spektakl Henryka Tomaszewskiego, założyciela i dyrektora Wrocławskiego Teatru Pantomimy, jednego z największych artystów polskiego i światowego teatru ruchu i pantomimy drugiej połowy XX w. – Po obejrzeniu „Syna Marnotrawnego” byłem zachwycony, miałem wrażenie, że aktorzy unoszą się nad sceną – wspomina Andrzej Kozłowski, zawodowy aktor mim, animator kultury i instruktor teatralny.

Egzaminy u mistrza

Choć, jak mówi: „był kompletnie zielony w tym temacie”, od razu zaczął szukać, jak dostać się do Wrocławskiego Teatru Pantomimy.

Dowiedziałem się o warsztatach w Klubie pod Ćwiekiem, które prowadził Zbigniew Kapuściński, emerytowany aktor teatru Henryka Tomaszewskiego. Tam stawiałem pierwsze kroki. Miałem już przygotowanie fizyczno-motoryczne, bo grałem w piłkę ręczną
mówi Andrzej Kozłowski

– Wziąłem udział w warsztatach, a gdy Henryk Tomaszewski ogłosił nabór do studia pantomimy, zgłosiłem się na egzaminy, a razem ze mną ok. 200-300 osób. Egzaminował nas sam mistrz i solista Marek Oleksy, wyłonili 20 osób z tej grupy, a wśród nich byłem ja. Była to radość nie do opisania – dodaje.

Podczas egzaminu trzeba było udowodnić sprawność ruchową, z rekwizytem pokazać etiudę. Aktorem Wrocławskiego Teatru Pantomimy był do 1990 r. Brał udział w spektaklach: „Hamlet – ironia i żałoba”, „Akcja – sen nocy letniej”, „Król siedmiodniowy” i „Syn Marnotrawny”. Później założył razem z kolegą Teatr Pantomimy AP we Wrocławiu. Aktualnie jest reżyserem spektakli komediowych i dramatycznych, prowadzi warsztaty teatralno-pantomimiczne z dziećmi, młodzieżą, osobami dorosłymi oraz seniorami w gminie Długołęka.

Grupa Blejkatt, spektakl "Bez wyjścia" Archiwum prywatne
Grupa Blejkatt, spektakl "Bez wyjścia"

Kto może zostać mimem?

– Każdy. Prowadząc warsztaty z dziećmi czy seniorami, dobieram zajęcia odpowiednie dla danej osoby, także dla tych z ograniczeniami ruchowymi. To zajęcia z plastyki ciała, ćwiczenia ogólnorozwojowe, elementy ćwiczeń pantomimicznych – wyjaśnia.

Najmłodsi jego podopieczni to dzieci w wieku 7-12 lat z Teatru Ruchu „Team”, który działa przy Gminnym Ośrodku Kultury w Długołęce. Czy łatwo jest je uciszyć, w końcu mim nie może mówić? – Coraz gorzej – śmieje się instruktor teatralny.

Andrzej Kozłowski z Teatrem Ruchu ZERO 7 Archiwum prywatne
Andrzej Kozłowski z Teatrem Ruchu ZERO 7

Aktor prowadzi także od 8 lat Teatr Ruchu „BLEJKATT”. Aktualny skład zespołu to 7 uzdolnionych pań z miejscowości Bielawa i Kamień w gm. Długołęka. Grupa zrealizowała do tej pory 7 przedstawień bez słów i mają na koncie sporo nagród zdobytych na festiwalach i przeglądach teatralnych. W listopadzie podczas Ogólnopolskiego Festiwalu Teatralnego BLACKOUT w Wołominie Andrzej Kozłowski zdobył nagrodę dla najlepszego reżysera Festiwalu za spektakl „Bez wyjścia”. Zajęcia prowadzi też z seniorkami, które tworzą Teatr Ruchu ZERO 7 w Bierutowie. Zdobyły m.in. I miejsce za spektakl „Kino” na IX Dolnośląskim Przeglądzie Seniorów Artystycznie Uzdolnionych w Ząbkowicach Śląskich.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama