W trakcie jazdy, sprawca podchodził do grodzi oddzielającej kierowców od przestrzeni pasażerskiej, zagadywał ich, a następnie atakował gazem pieprzowym.
– Te ataki mogły pozbawić zdrowia nie tylko naszych pracowników, ale też naszych pasażerów i innych uczestników ruchu drogowego. Wszystko wskazuje na to, że za oba ataki odpowiada ten sam sprawca – informuje magistrat.
O zdarzeniu bezzwłocznie została poinformowana policja, która prowadzi działania wyjaśniające. Zabezpieczany jest materiał z kamer.
Przypominamy, że nasi motorniczowie i kierowcy mają status funkcjonariusza publicznego. To oznacza, że każdy atak na pracowników ruchu MPK jest ścigany z urzędu. Dziękujemy za szybką reakcję służb, liczymy na szybkie ujęcie przestępcy.Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia
Jeśli ktoś z państwa był świadkiem tych zdarzeń, bardzo prosimy o kontakt z policją.
Aktualizacja godz. 20.26
Jak informuje rzecznik MPK Wrocław Daniel Misiek, stan obu poszkodowanych kierowców jest już w tej chwili dobry. Z oczywistych względów nie mogli jednak kontynuować dziś pracy przewozowej.