wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

18°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 14:30

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. 30 tys. zł emerytury? To możliwe!
Kliknij, aby powiększyć
Para wesołych emerytów. Fot. Stock
Para wesołych emerytów.

Wrocławski lekarz po zakończeniu kariery zawodowej inkasuje co miesiąc 30 172,20 zł emerytury. Nauczycielka z Wrocławia odbiera co miesiąc 22 455,93 zł. Jak to możliwe? Przecież średnia polska emerytura to niecałe 3,5 tys. zł. Co trzeba zrobić, aby mieć sześć, siedem czy osiem razy więcej? Odpowiedź jest zaskakująco prosta, ale nie jest łatwą do zastosowania receptą.

Reklama

Aby mieć 20 czy 30 tys. zł emerytury wystarczy... bardzo długo pracować. I przez cały czas legalnie. Oboje wspomnianych seniorów przeszło na emeryturę bardzo późno. Lekarz w wieku 78 lat, a pani nauczyciela, gdy miała (uwaga!) 83 lata.

I właśnie tu tkwi sekret gigantycznych emerytur. Nie tyle w wysokości zarobków, co w bardzo długiej aktywności zawodowej. Nie wiemy zbyt wiele o przebiegu kariery zawodowej pani nauczycielki, jednak nawet jeśli brała wiele nadgodzin, pracowała w dwóch szkołach, udzielała korepetycji (opodatkowanych i ozusowanych), to trudno podejrzewać, aby należała do elity finansowej, a wynagrodzenia zazdrościł jej prezes banku.

Musiała jednak przez około 60 lat swojej aktywności zawodowej pracować legalnie, czyli miała odprowadzane składki do ZUS-u. I tu pierwsza część wyjaśnienia tego fenomenu - liczba przepracowanych lat przekłada się na kwotę zebranego kapitału. Składki są co roku waloryzowane, a zatem działa tu również "magia" procenta składanego. Co roku waloryzowana jest kwota już zwaloryzowana wcześniej.

Długie, regularne odkładanie, procentuje

Można to pokazać na przykładzie 10-letniej lokaty w banku na kwotę 1000 zł. Oprocentowanie wynosi 5 proc. w skali roku. Jeśli wybierzemy jednorazowe naliczenie odsetek po 10 latach, to wypłacimy 1500 zł. Jednak jeśli bank będzie nam naliczał odsetki co roku (a kapitał w ZUS waloryzowany jest co roku), to po 10 latach wypłacimy 1645 zł. Będą bowiem naliczane odsetki od coraz to wyższej kwoty (od 1000 zł w pierwszym roku, od 1050 zł w drugim roku, od 1105 zł w trzecim roku itd.). Na tym polega "magia" procenta składanego.

Tak to działa z ZUS-em, choć podstawowa różnica jest taka, że w banku jest gotówka, a w ZUS-ie zapis księgowy. Emerytury - prawdziwe pieniądze - wypłacane są ze składek obecnie pracujących osób oraz z dotacji przekazywanych z budżetu państwa. 

Wysokość emerytury zależy od tego, ile pieniędzy zgromadzimy na emerytalnym koncie. Praca na czarno lub na umowę o dzieło, od których nie odprowadza się składek, dają w efekcie groszowe emerytury. Także bezpłatne urlopy i ciągłe zwolnienia lekarskie przyczyniają się do niskiej emerytury. Tylko wieloletnie gromadzenie składek na koncie emerytalnym zapewnia wysokie wypłaty z ZUS po przejściu na emeryturę.
Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku

Wiek emerytalny, a wysokość emerytury

W tym mechanizmie ważny jest drugi czynnik. ZUS przy wyliczaniu emerytury kieruje się tworzonymi przez GUS tablicami średniego dalszego trwania życia. Uzbierany kapitał dzieli przez średnią przewidywaną liczbę miesięcy wypłacania emerytury. To oczywiście jest statystyka, a nie wróżba, jak długo emeryt będzie żył. Każdy z ZUS-u dostaje świadczenie dożywotnio z tym, że dla jednego oznacza to rok, dla innego 40 lat pobierania emerytury.

I tak przechodzącej dziś na emeryturę 60-latce, ZUS statystycznie wypłaci 250 emerytur. Natomiast 80-latce, świadczenie będzie wypłacał przez 90 miesięcy. Jeśli na swoim ZUS-owskim koncie panie uzbierały tyle samo (załóżmy, że 80-latka zarabiała dużo mniej od 60-latki), to 80-latka otrzyma niemal trzykrotnie wyższą emeryturę niż 60-latka. 

Kwota, jaką zgromadziliśmy na indywidualnym koncie emerytalnym, jest dzielona przez liczbę miesięcy naszego dalszego życia. Jasno z tego wynika, że kwota emerytury jest wynikiem prostego działania matematycznego.
Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku

Przede wszystkim te dwie zmienne decydują o tym, jakiej wysokości emerytura zostanie przyznana. Kwota uzbierana ze składek oraz wiek przejścia na emeryturę. 

Dlaczego emerytury mogą być bardzo niskie?

System działa w dwie strony. Pracując krótko i przechodząc wcześnie na emeryturę, możemy dostać grosze. I to dosłownie.

22 grosze dostaje wałbrzyszanka, który przeszła na emeryturę w wieku 60 lat, a przepracowała w ciągu swojego życia, na umowie zlecenie, tylko sześć miesięcy.
Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku

Nie ma prostej recepty na wysoką emeryturę, bo nie można realnie zaplanować sobie, jak długo będziemy pracować. Niektórzy z nas w wieku 70 lat mogą być w genialnej zawodowej formie, innym zdrowie nie pozwoli na funkcjonowanie w pracy. Poza zdrowiem, wiele zależy również od wykonywanego zawodu i od sytuacji na rynku pracy.

Prognozy jednak pokazują to, że dzisiejsi 30-latkowie, jeśli przejdą na emerytury w wieku 60-65 lat, to ich świadczenie wyniesie zaledwie 20-30 proc. ostatniej pensji. Rośnie bowiem przewidywana długość życia, więc będą pobierać świadczenia dłużej niż obecni 60-latkowie. Bez własnych oszczędności (PPK, IKE, IKZE czy jakichkolwiek innych), będzie trudno. No, chyba że pracować będą do 80. roku życia, jak nasza nauczycielka, której życzymy co najmniej 100 lat, aby jak najdłużej mogła się cieszyć otrzymywanymi co miesiąc 20 tys. zł i wydawać je na naprawdę przyjemne rzeczy.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl