wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

12°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 02:05

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Co dalej z Trzonolinowcem? Spotkanie mieszkańców z zarządcą
Kliknij, aby powiększyć
Spotkanie mieszkańców Trzonolinowca z zarządcą budynku, 31 lipiec 2023 fot. Tomasz Hołod
Spotkanie mieszkańców Trzonolinowca z zarządcą budynku, 31 lipiec 2023

Czy jesteśmy bezpieczni? Co dalej z Trzonolinowcem? Skąd mamy mieć pewność, że nasz dom się nie zawali? Jak w ogóle mogło dojść do tego, że budynek jest w kiepskim stanie i dlaczego informacja o tym spadła na nas jak grom z jasnego nieba? To tylko kilka z mnóstwa pytań, które mieszkańcy Trzonolinowca zadali podczas dzisiejszego spotkania zarządcy budynku, spółce „Zarządca”. Co jeszcze się tam wydarzyło?

Reklama

Jak już informowaliśmy, 25 lipca mieszkańcy Trzonolinowca dowiedzieli się od zarządcy budynku (Zarządca Sp. z o.o.), że ze względu na zły stan techniczny „budynek należy jak najszybciej opróżnić, mieszkańców ewakuować, teren zabezpieczyć, a następnie opracować plan naprawy lub rozbiórki”. Spółka powołała się na ekspertyzę wykonaną na zlecenie wspólnoty mieszkaniowej zgodnie z nakazem inspektora nadzoru budowlanego.

Trzy dni później, 28 lipca, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla Miasta Wrocławia Przemysław Samocki  poinformował zarządcę, że „przekazane mu opracowanie nie jest ekspertyzą, której wykonanie zostało mu wcześniej nakazane” (m.in. dlatego, że nie ma w nim żadnych szczegółowych danych) i zażądał przeprowadzenia wcześniej nakazanej kontroli i wykonania rzetelnej ekspertyzy, która ustali, jakie są nieprawidłowości i jak należy je usunąć. Na razie o żadnej ewakuacji nie ma mowy. 

Do kogo należy Trzonolinowiec?

Trzonolinowiec w znacznej części stanowi własność prywatną. Gmina Wrocław jest mniejszościowym właścicielem lokali wyodrębnionych w budynku (do zasobu miejskiego należy 11 spośród znajdujących się w nim 44 mieszkań).

Ze względu na wyjątkowość budynku Miasto żywo interesuje się tą sprawą.

Sala pękała w szwach

Mieszkańcy Trzonolinowca spotkali się z zarządcą budynku w jego siedzibie. Niewielka sala pękała w szwach, choć – jak podkreślił prezes spółki „Zarządca” – poprzednie zebrania nie cieszyły się specjalnym zainteresowaniem.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: Spotkanie mieszkańców Trzonolinowca z zarządcą fot. Tomasz Hołod
Spotkanie mieszkańców Trzonolinowca z zarządcą

Okazało się, że mieszkańcy i „Zarządca” zgadzają się w co najmniej trzech sprawach:

  • Zakwestionowana przez PINB ekspertyza, która kończy się wnioskiem o konieczności pilnej ewakuacji, nie jest żadną ekspertyzą, a jedynie pozbawioną konkretów opinią. Przysłane przez wykonawców uzupełnienie niczego w tej kwestii nie zmienia. Ewakuacja nie jest w tej chwili konieczna.
  • Ekspertyzę  z prawdziwego zdarzenia powinni wykonać specjaliści z dużą wiedzą i doświadczeniem, zwłaszcza że jest dodatkowa trudność: budynek nie posiada dokumentacji pierwotnej ani dokumentów dotyczących remontu przeprowadzonego w latach siedemdziesiątych.
  • Ze względu na możliwość uzyskania dotacji na remont unikalnego budynku konieczne jest wpisanie go do dolnośląskiego rejestru zabytków, dlatego mieszkańcy podjęli uchwałę upoważniającą zarządcę do podjęcia starań w tej sprawie. 

Mieszkańcy mieli też sporo pytań do zarządcy.

Chcieli m.in. wiedzieć:

  • Dlaczego zarządca budynku poinformował ich o konieczności ewakuacji, zanim dokładnie przeanalizował dokument i zorientował się, że nie jest prawdziwą ekspertyzą? Dlaczego rozesłał go mieszkańcom? (Zarządca: „A co mieliśmy zrobić, skoro dostaliśmy informację o tym, że budynek może się zawalić? To prawda, działaliśmy pod wpływem emocji, ale wchodziło w grę zagrożenie zdrowia i życia mieszkańców”).
  • Dlaczego – skoro zarządca  uważał, że istnieje zagrożenie – zwołał zebranie tydzień później, a nie od razu? (Zarządca: „Takie są przepisy, zebranie można zorganizować tydzień po zawiadomieniu o tym mieszkańców”).
  • W jaki sposób zarządca wybrał firmę, która wykonała opracowanie, które okazało się nieprzydatne? (Zarządca: „Wyłoniliśmy ją w drodze przetargu. Złożono nam tylko dwie oferty, wybraliśmy tańszą”).
  • Kto teraz wykona ekspertyzę stanu technicznego budynku i ile to będzie kosztowało? (Mogą ją wykonać m.in. eksperci z Politechniki, jest już oferta, ale o szczegółach będzie można mówić po tym, jak sprawa zostanie sfinalizowana).
  • Dlaczego Trzonolinowiec nie ma pełnej dokumentacji dotyczącej jego budowy i remontu przeprowadzonego w połowie lat siedemdziesiątych? (Zarządca: „Staraliśmy się ją uzyskać, ale bez skutku. Część dokumentów zgromadzonych w archiwach uległa zniszczeniu podczas powodzi w 1997 roku”).
  • Jak doszło do sytuacji, że budynek jest w kiepskim stanie technicznym? (Spółka „Zarządca” w oświadczeniu na swojej stronie internetowej: „Budynek poddawany był regularnym przeglądom zgodnie z przepisami prawa budowlanego. Żaden z przeglądów pięcioletnich czy rocznych nie wskazywał na zagrożenie dla życia lub zdrowia, a wszelkie zalecenia remontowe wykonywane były na bieżąco.” Mieszkańcy: „To dlaczego jest tak, jak jest? Dlaczego PINB nakazał wykonanie ekspertyzy? Czy były wcześniej jakieś przesłanki sugerujące, że stan budynku jest kiepski?”)

Przed rokiem kupiłem mieszkanie bez wad technicznych i nie mam powodu wątpić w uczciwość osoby, która mi je sprzedała. Dlaczego ani ona, ani ja nie zostaliśmy poinformowani o tym, w jakim stanie jest budynek, skoro wygląda na to, że było o tym wiadomo już wcześniej?
pyta Hubert Gałuszka, mieszkaniec Trzonolinowca

Nie tylko on chciałby to wiedzieć, dlatego mieszkańcy poprosili o udostępnienie dokumentów związanych z budynkiem, m.in.:

  • Całej korespondencji prowadzonej z PINB, a zwłaszcza decyzji nakazującej sporządzenie ekspertyzy. (Mieszkańcy: „Przecież nadzór budowlany nie pojawił się bez powodu”).
  • Dokumentów dotyczących kontroli przeprowadzonych w Trzonolinowcu w 2014 i 2019 roku („Dlaczego ich nie znamy?” – pytają mieszkańcy. „Dostarczymy te dokumenty, proszę dać nam tydzień”).

Obecny na spotkaniu dyrektor Muzeum Architektury Michał Duda obiecał mieszkańcom pomoc merytoryczną w sprawie wpisu budynku do rejestru zabytków. Zaprosił ich także do Muzeum Architektury – to właśnie tam mogą się odbywać kolejne zebrania.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl