Clint Eastwood opowiada historie
Tegoroczna 6. edycja American Film Festival to zarówno przegląd nowego kina amerykańskiego, jak i przypominanie tego nieco starszego i wartego uwagi. Trudno pominąć w tym względzie filmy wyreżyserowane przez Clinta Eastwooda, zwłaszcza że słynny aktor potrafił sięgać po różne historie, często diametralnie od siebie odmienne – od kameralnych, intymnych opowieści rodem z amerykańskiego Południa („Co się wydarzyło w Madison County” i „Północ w ogrodzie dobra i zła”) po epopeje podnoszące morale („Gran Torino”) i rozliczeniowe filmy wojenne („Listy z Iwo Jimy”), dramaty („Rzeka tajemnic”) oraz biografie znanych postaci („Bird” i „J.Edgar”), wreszcie najwyższej klasy western („Bez przebaczenia”).
Najpierw aktor, potem reżyser
W ostatnich trzech dekadach, od nakręcenia debiutanckiego „Bird” o słynnym trębaczu Charlie’em Parkerze zwanym Birdem, Clint Eastwood osiągnął rzecz niebywałą. Wyjątkowo udaną karierę aktorską zastąpił wyjątkowo udaną karierą reżyserską (choć gra też w swoich własnych filmach). W Stanach podobne przypadki zdarzają się wyjątkowo rzadko, podobnego sukcesu nie osiągnął nawet Robert Redford, który też usiadł po drugiej stronie kamery. Eastwood wykazał się nie tylko świetną intuicją w doborze tematów, ale i doskonałą intuicją w lansowaniu aktorów. W filmie „Bird” błyszczał Forest Whitaker, w „Bez przebaczenia” swoją wielką rolę zagrał Gene Hackmann, w „Północy w ogrodzie dobra i zła” zachwycał Kevin Spacey, a „Rzece tajemnic” wspaniałe kreacje stworzyli Sean Penn i Tim Robbins. Nie wspominając o świetnym portrecie J. Edgara Hoovera stworzonym przez Leonarda di Caprio. Krytycy rozpływali się też w pochwałach nad Meryl Streep w „Co się wydarzyło w Madison County”, a film do dziś jest na żelaznej liście wielu miłośniczek inteligentnych romansów.
Co warto obejrzeć na AFF
Na które z filmów Clinta Eastwooda warto się wybrać w trakcie American Film Festival? Polecić warto mało w Polsce znany „Północ w ogrodzie dobra i zła”, którego akcja rozgrywa się na Południu Stanów Zjednoczonych, szczególnej krainie, w której duchy przodków, zamordowanych ofiar i psów są równie realne, co rzeczywiste problemy mieszkańców, niezłych ekscentryków, których nie sposób pokochać.
„Rzeka tajemnic” była pokazywana, ale nie zaszkodzi odświeżyć sobie tego tytułu na bazie powieści Denisa Lehane’a o trzech przyjaciołach, których poróżniło dramatyczne wydarzenie z przeszłości. Demony budzą się nawet po latach determinując przyszłość bohaterów. Warto także zwrócić uwagę na biografię jazzmana „Bird”, bo sam Clint Eastwood jest wielkim znawcą jazzu, sam nieźle muzykuje, a do filmu dobrał oprawę dźwiękową po mistrzowsku.
Szczegóły na temat retrospektywy filmów Clinta Eastwooda znajdziecie na stronie American Film Festival. Impreza rozpoczyna się 20 października i potrwa do 25 października.