wroclaw.pl strona główna Zielony Wrocław – środowisko we Wrocławiu Zielony Wrocław - strona główna

Infolinia 71 777 7777

11°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: brak pomiaru

brak danych z GIOŚ

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Zielony Wrocław
  3. Aktualności
  4. Poznajcie cętkowane trojaczki z wrocławskiego zoo
Małe płaszczki, które przyszły na świat we wrocławskim zoo ZOO Wrocław
Małe płaszczki, które przyszły na świat we wrocławskim zoo

Trojaczki Tytus, Tabaluga i Telimena – młode orlenie cętkowane, które w listopadzie przyszły na świat w naszym zoo – są jeszcze za małe, by pływać w zbiorniku głównym Kanału Mozambickiego w Afrykarium, bo łatwo mogłyby stać się przekąską dla rekinów. Na razie spędzają czas w przedszkolu dla płaszczek. Co się z nimi stanie, gdy podrosną i co wspólnego mają z nimi testy na ojcostwo, rybie rodowody i... myszojelenie?

Reklama

Tytus, Tabaluga i Telimena urodziły się (to nie pomyłka: orlenie cętkowane to ryby żyworodne) na początku listopada i mają w tej chwili rozmiar talerza. Na razie są w przedszkolu na zapleczu Afrykarium, gdzie jedzą z ręki opiekunki kawałki ryb i krewetki. 

Zbiornik, w którym przebywają, jest przykryty siatką. To dlatego, że potrafią skakać i nawet w tak młodym wieku z łatwością mogłyby wyskoczyć z basenu. Towarzyszą im maluchy innego gatunku: trzy orlenie luzytańskie.

Gdy trojaczki podrosną i będą miały około metra szerokości (mierzy się rozpiętość ich płetw piersiowych) trafią do zbiornika głównego Kanału Mozambickiego, gdzie będą pływać wraz z żółwiem Stefanem, rekinami i mnóstwem innych stworzeń. Możliwe również, że wyjadą do innych ogrodów. Do których? To się dopiero okaże, jednak na pewno nie będzie do wyprawa w ciemno. Piszemy o tym niżej.

Wierność wiernością, ale test DNA i tak się przyda

Matką trojaczków jest Tekla, a ojcem prawdopodobnie Kropek.

Nasze orlenie cętkowane są sobie wierne: Tekla połączyła się w parę z Kropkiem, a samica Harry z Piratem. Całkowitą pewność co do tego, czy ojcem trojaczków jest Kropek, będziemy jednak mieć dopiero po uzyskaniu wyników badań genetycznych.
Jakub Kordas, Zastępca Dyrektora ds. Hodowli i Kierownik Wydziału Fauny Morskiej i Słodkowodnej wrocławskiego zoo, a także koordynator hodowli orleni cętkowanych w europejskich ogrodach zoologicznych

Test trzeba zrobić także dlatego, że orlenie cętkowane niekoniecznie muszą mieć ojca:  może u nich zachodzić także partenogeneza (dzieworództwo).

– W wyniku dzieworództwa na świat przychodzi samica, która jest kopią swojej mamy. Orlenie mają zdolność do rekombinacji kodu genetycznego, więc u córki może on się nieznacznie różnić, jednak gdy badania DNA wykażą brak materiału genetycznego samca, wiadomo że doszło do partenogenezy – tłumaczy Jakub Kordas.

Na razie wśród wrocławskich orlenii nie było takiego przypadku.

Harry jest w ciąży! Czekamy na kolejne maluchy

Tytus, Tabaluga i Telimena już wkrótce doczekają się kolejnych krewnych: w oddzielonej siatką części Kanału Mozambickiego czeka na rozwiązanie ciężarna samica orlenii cętkowanej o męskim imieniu Harry.

Po ciąży, która trwa od 8 do 10 miesięcy, urodzi jedno lub dwa młode. Trojaczki, tak jak w przypadku dzieci Tekli, zdarzają się bardzo rzadko, ale i tego nie da się wykluczyć.  W chwili przyjścia na świat maluchy będą ważyć nawet 3 kg i mierzyć do 50 cm, czyli mniej więcej tak jak donoszony noworodek.

W końcowej fazie ciąża u płaszczki jest widoczna gołym okiem: spód ciała samicy jest mocno uwypuklony. Można to zobaczyć na własne oczy, bo „porodówka” jest dostępna dla zwiedzających. 

Wraz z dużą cętkowaną płaszczką o imieniu Harry pływają w niej także cztery mniejsze orlenie luzytańskie. One także spodziewają się potomstwa. Dlaczego są oddzielone od innych mieszkańców Kanału Mozambickiego? Tu także chodzi o to, by młodych nie pożarły rekiny.

Nie tylko cętkowane

We wrocławskim zoo można oglądać sześć gatunków płaszczek: w Afrykarium poza orleniami cętkowanymi są także wspomniane już orlenie luzytańskie, a także patelnice wstęgoogonowe, ogończe niebieskoplame  oraz  jedna ogończa arnak. Z kolei w Akwarium mieszkają słodkowodne płaszczki perłowe. Wszystkie wzbudzają wielkie zainteresowanie, bo mają spłaszczone ciała, dzięki którym poruszają się z majestatem, a niektórym z nich natura podarowała także długie kolce jadowe.

Po co rybie rodowód?

Orlenie cętkowane są pośród innych płaszczek wyjątkowe nie tylko ze względu na rozmiary i efektowny deseń: wrocławskie zoo, a konkretnie cytowany wyżej Jakub Kordas, koordynuje ich hodowlę w europejskich ogrodach, a to oznacza, że w ramach Europejskiego Programu Hodowlanego (EEP) podejmuje decyzje dotyczące transportu tych zwierząt do poszczególnych ogrodów zoologicznych, akwariów i oceanariów.

Koordynator prowadzi także księgi rodowodowe i koordynuje transporty, po to, by ryby łączyły się w pary możliwie optymalnie pod względem genetycznym. Można powiedzieć, że je swata. Dzięki temu nie  dochodzi między nimi do chowu wsobnego, czyli krzyżowania się spokrewnionych osobników.

Program hodowlany EEP ma na celu utrzymanie wartościowej populacji zdrowych zwierząt, a nasze orlenie cętkowane wprowadzają do hodowli w ogrodach zoologicznych cenną, unikatową pulę genów. Warto przy tym pamiętać, że orlenie płaszczki tego gatunku są coraz bardziej zagrożone wyginięciem, głównie przez nadmierne połowy, m.in. wzdłuż wybrzeży Afryki.

– Orlenie cętkowane są cenne także dlatego, że są gatunkiem modelowym dla kilku innych. To oznacza, że obserwując je, pozyskujemy wiedzę przydatną w badaniach nad wieloma innymi gatunkami orleni – wyjaśnia Jakub Kordas.

Każdy europejski myszojeleń to wrocławianin! 

Nasz ogród zoologiczny koordynuje również hodowlę czterech innych gatunków.

Oprócz orleni cętkowanych są to:

  • świnie wisajskie,
  • jelenie baweańskie,
  • kułany turkmeńskie
  • niezwykle rzadkie w ogrodach kanczyle filipińskie, zwane potocznie myszojeleniami.

Myszojelenie są szczególnie cenne i niełatwe w hodowli, jednak nam udaje się prowadzić ją z sukcesami. Możemy pochwalić się tym, że każdy kanczyl filipiński w europejskich ogrodach ma wrocławski rodowód. Udało nam się nawet sfilmować poród tego gatunku jako pierwszym na świecie.
Marta Zając-Ossowska, Dyrektor Generalna ZOO Wrocław, wcześniej koordynatorka wyjców czarnych, które są jednym z zagrożonych gatunków małp

– Praca koordynatora jest bardzo odpowiedzialna – dodaje Marta Zając-Ossowska. –  To właśnie do tej osoby ogrody zoologiczne kierują prośby o przekazanie osobników danego gatunku, a także zgłaszają możliwość oddania młodych do innych ogrodów.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl