wroclaw.pl strona główna Zielony Wrocław – środowisko we Wrocławiu Zielony Wrocław - strona główna

Infolinia 71 777 7777

15°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 19:15

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Zielony Wrocław
  3. Aktualności
  4. O klimacie i środowisku w miastach pokroju Wrocławia rozmawiamy z przewodniczącym Młodzieżowej Rady Klimatycznej
Na zdjęciu: Sebastian Warowy, przewodniczący Młodzieżowej Rady Klimatycznej, w okularach i czarnym odzieniu, na tle drzew Oleksandr Poliakovsky
Na zdjęciu: Sebastian Warowy, przewodniczący Młodzieżowej Rady Klimatycznej, w okularach i czarnym odzieniu, na tle drzew

Wiatr i słońce wystarczą, aby zasilić cały system. To mit. Podobne chce obalać Młodzieżowa Rada Klimatyczna. Jej członkowie na przewodniczącego wybrali Sebastiana Warowego z Wrocławia. Rozmawiamy z nim o energii atomowej, o wyspach ciepła, zieleni, betonie i powietrzu w dużych miastach, a także o tym, czym zajmuje się rada, którą kieruje.

Reklama

Jaki mamy klimat we Wrocławiu?

Zacznijmy od tego, że bardzo przetworzony. Tereny, które ukształtowały się w sposób naturalny, stały się zupełnie inne pod wpływem działalności człowieka.

Jaki ma to wpływ na życie mieszkańców?

Mocno zabetonowane powierzchnie w mieście tworzą w warunkach wysokich temperatur wyspy ciepła. Nagrzewają się jezdnie, budynki, chodniki czy place. To przyczynia się do rekordowo wysokich temperatur. Z drugiej strony jest problem, gdy opady są intensywne. Kanalizacja i gleba nie są wtedy w stanie przyjąć odpowiedniej ilości wody i mamy lokalne podtopienia. Nadmierna ingerencja człowieka w środowisko może również wpływać na występowanie ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak gradobicia lub burze.

Jak temu zaradzić?

Musimy szukać rozwiązań niwelujących skutki miejskich wysp cieplnych przy współpracy z ośrodkami akademickimi i instytucjami zajmującymi się zielenią miejską. Receptą na likwidację wysp ciepła jest odbetonowanie, czyli zastąpienie zwartych powierzchni przepuszczalnymi lub przynajmniej półprzepuszczalnymi, retencja wody, sadzenie bezpośrednio roślin w ziemi, czy zastąpienie trawników łąkami kwietnymi.

Najlepszym sposobem na ulżenie miastom w ich narastającej gorączce jest zwiększenie powierzchni terenów zielonych, w tym przede wszystkim zachowanie jak największej liczby zdrowych, dojrzałych drzew. Roślinność przyczynia się do powstawania cienia, odbija promieniowanie słoneczne, a dzięki procesom ewapotranspiracji, czyli parowania z komórek roślinnych i z gruntu, skutecznie nawilża powietrze i obniża temperaturę w miastach. Roślinność miejska przyczynia się również do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza i wody, redukuje hałas oraz gromadzi duże ilości wody, stwarzając możliwości zmniejszenia zużycia energii. Tylko w ten sposób w czekającej nas upalnej przyszłości będziemy w stanie poradzić sobie z miejskimi wyspami ciepła.

W takim razie zapytam: Wrocław jest zielony czy betonowy?

Nie da się stwierdzić jednoznacznie. Na pewno bardziej zielony na obrzeżach i mimo wszystko nie tak bardzo zabetonowany jak inne miasta w Europie. Ostatnie lata pokazują jednak, że betonu jest coraz więcej, więc tendencja nie jest obiecująca. Na szczęście są inicjatywy takie jak Zielony Klin Południa Wrocławia, które zmierzają do tworzenia miejsc zielonych. Pamiętajmy, że w każdym mieście tego typu inicjatywy społeczne potrzebują wsparcia ze strony władz, które powinny ułatwiać zakładanie parków kieszonkowych, skwerów i tak zwanych ogrodów donicowych. Trzeba przy tym mieć świadomość, że nie wystarczy posadzić. Później należy pielęgnować.

Z jakimi problemami zmagają się wrocławianie najbardziej?

Mamy duży problem ze złą jakością powietrza w sezonach grzewczych. Musimy konsekwentnie przechodzić na źródła niskoemisyjne, żeby ograniczać emisję spalin. Kolejny problem to samochody, więc trzeba się skupić na działaniach zmierzających do wprowadzenia darmowej komunikacji miejskiej przez cykliczne obniżanie cen biletów. W ten sposób poradzimy sobie z korkami, które są uciążliwe nie tylko pod względem klimatyczno-środowiskowym.

Gdybyś w sprawie środowiska i klimatu miał doradzać władzom Wrocławia, co byś im powiedział?

Oprócz tego, co powiedziałem wcześniej, na pewno zasugerowałbym rozwiązania aglomeracyjne. Dobrym wyjściem byłaby współpraca z przewoźnikami kolejowymi w sprawie wspólnego biletu na przejazdy po mieście. Skoro kiedyś to działało, z pewnością jest to do załatwienia także teraz. Kolej aglomeracyjna to sposób na złą jakość powietrza, nadmierną emisję spalin i korki.

Czym zajmuje się Młodzieżowa Rada Klimatyczna, której jesteś przewodniczącym?

Młodzieżowa Rada Klimatyczna jest organem doradczym i opiniodawczym działającym przy ministrze klimatu i środowiska. Zajmujemy się wspieraniem i kreowaniem postaw na rzecz ekologii i klimatu wśród młodzieży. Warto podkreślić, że nie chodzi tylko o tworzenie jakichś trendów, bo one przemijają, ale o wytycznie nowego stylu życia.

Jaki to styl?

Przede wszystkim chodzi o korzystanie z rozwiązań pozwalających oszczędzać wodę i energię.

W jaki sposób promujecie wśród młodzieży takie postawy?

Głównie poprzez wspieranie akcji edukacyjnych i innych podnoszących świadomość w tej tematyce. Oprócz działań edukacyjnych rada brała udział między innymi w pracach nad stworzeniem scenariuszy lekcyjnych do wykorzystania w ramach zajęć w szkołach podstawowych i średnich. Uwzględniają one nowoczesne metody dydaktyczne, takie jak praca w grupie, burze mózgów, dyskusje, prezentacje, a nawet własne badania.

Treści są zróżnicowane pod względem poziomu i objętości materiałów, po to by mogły być wykorzystane w trakcie godzin wychowawczych, ale także lekcji przedmiotów ścisłych i przyrodniczych, czy spotkań kół naukowych. Przygotowany materiał, tak jak tematyka zmian klimatu, z założenia miał być różnorodny, ciekawy i inspirujący. Poza tym nasi członkowie opiniują projekty aktów prawnych z zakresu energii, klimatu i środowiska, a także włączają się w akcje edukacyjne i informacyjne dotyczące ochrony środowiska i klimatu. Innym przykładem jest udział naszej rady w kapitule ogólnopolskiego konkursu dla miejskich szkół ponadpodstawowych „Szkoła z klimatem”, organizowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Oprócz uczestnictwa w czyichś inicjatywach podejmujecie własne, autorskie?

Jesteśmy nową kadencją, więc nad własnymi inicjatywami jeszcze pracujemy. W najbliższym czasie będą pierwsze efekty naszych działań. Poprzednia kadencja tworzyła raporty o stanie środowiska i klimatu. My jako rada drugiej kadencji chcielibyśmy stworzyć m.in. serię postów związanych z nieprawdziwymi informacjami. Zamierzamy w ten sposób obalać mity na temat środowiska i klimatu. Mamy też wiele pomysłów na inne ciekawe projekty, ale więcej na ten temat będę mógł powiedzieć za jakiś czas.

Jakie to mity?

Jednym z nich jest przekonanie, że energia odnawialna, taka jak słoneczna lub wiatrowa, jest wystarczającym źródłem do zasilenia całego systemu energetycznego. To nie jest prawda, ponieważ te źródła są za mało stabilne, a my nie potrafimy jeszcze magazynować energii na czas, kiedy słońce nie świeci lub nie wieje wiatr. W ramach transformacji energetycznej potrzebny jest także rozwój sektora związanego z energią atomową.

Czyli młodzież opowiada się za budową elektrowni atomowej w Polsce?

Osobiście uważam, że to dobry kierunek, bo pozwala uzupełnić nowy miks energetyczny oraz zredukować emisję szkodliwych związków do atmosfery.

Dlaczego sprawy ochrony klimatu i środowiska są ważne dla ciebie?

Środowiskiem naturalnym interesowałem się od najmłodszych lat. Obserwowałem, że klimat się zmienia, a środowisko wymaga wsparcia człowieka, bo przecież to także przez niego jest niszczone. Nabierałem coraz większej świadomości, biorąc udział różnych konkursach.

Później poprzez staż w Parlamencie Europejskim zwiększałem swoją wiedzę w obszarze pochłaniania dwutlenku węgla, co było podyktowane także moją obecnością w biurze minister Zalewskiej, która stawia na ochronę środowiska i przeciwdziałanie zmianom klimatu. Tak zdobywałem doświadczenie, a z czasem połączyłem to ze studiami na kierunku zarządzanie w Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu.

Jaka była twoja droga do objęcia roli przewodniczącego rady?

Miałem doświadczenie z innych rad młodzieżowych: miejskiej w Namysłowie, skąd pochodzę, czy z Forum Młodzieży Województwa Opolskiego. Byłem przewodniczącym obu. Tak zdobyłem zaufanie członków Młodzieżowej Rady Klimatycznej. To oni mnie wybrali.

Jak często i gdzie spotyka się rada?

Posiedzenia rady odbywają się raz w miesiącu. Zdalnie lub stacjonarnie w Warszawie, w siedzibie Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Oprócz tego spotykamy się w grupach roboczych. Jesteśmy w stałym kontakcie.

Dostajecie za to pieniądze?

Nie, to praca społeczna. Naszym wynagrodzeniem jest doświadczenie, które zdobywamy, a także możliwość wpływania na rzeczywistość i nasze otoczenie.

Od kiedy działacie?

Od 17 października 2022 roku. Druga kadencja została powołana przez minister klimatu i środowiska, panią Annę Moskwę.

Z 23-letnim Sebastianem Warowy, studentem trzeciego roku w Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu i przewodniczącym Młodzieżowej Rady Klimatycznej, rozmawiał Błażej Organisty.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl