Trwający od wiosny 2020 roku remont mostów Pomorskich zbliża się do końca. Otwarcie planowane jest w połowie lutego. Wiele już zrobiono: nie ma rury ciepłowniczej, są nowe jezdnie, torowisko, przystanki, latarnie na sterczynach, chodniki. Odrestaurowane balustrady, pawilony i ozdoby wyglądają jak nowe.
Nowe łuki i żywica wypełniająca pęknięcia
Bardzo ważne jest to, czego nie widać. Konstrukcja, osłabiona dziesiątkami lat dźwigania ciężarów, jest wzmocniona. Ceglane łuki nośne i sklepienia części południowej, wznoszone na przełomie wieków XVII i XIX w stylu gotyckim, są silniejsze dzięki nowym łukom z żelbetu, które przejmą na siebie całe obciążenie. Popękane cegły wypełnia żywica epoksydowa, wtłoczona pod ciśnieniem w tysiące otworów. Północna część mostów ma nową płytę pomostową. Konstrukcje stalowe fragmentów środkowych były w renowacji. To wszystko pozwoli mostom służyć kolejnym pokoleniom wrocławian.
— Naszym zdaniem konstrukcja mostów wytrzyma dłużej niż do tej pory — twierdzi Wojciech Kaim, kierownik projektu ze spółki Wrocławskie Inwestycje, która zlecała i nadzorowała remont. — Wykonawcy sprostali wielu skomplikowanym wyzwaniom inżynierskim.
Egzamin obciążeniowy zdany celująco
Wzmocniona konstrukcja mostów musiała zostać poddana próbie obciążenia. 10 stycznia rano na przeprawę wjechały cztery ciężarówki. Każda ważyła około 20 ton. Samochody jeździły i zatrzymywały się w wyznaczonych miejscach, a pracownicy specjalistycznej firmy z Katowic wykonywali pomiary, by dowiedzieć się, jak bardzo most odkształca się pod ciężarem – w jakim stopniu uginają się łuki i jak zapadają się podpory. Model teoretyczny dopuszczał zmiany rzędu jednego centymetra. Wstępne pomiary wykazały, że były mniejsze. To oznacza, że Pomorskie przeszły próbę obciążenia i z łatwością udźwigną tramwaje, autobusy, samochody osobowe, rowerzystów i przechodniów. Są całkowicie bezpieczną przeprawą na długi czas.
80 ton, czyli łączna waga czterech ciężarówek, które pełniły rolę egzaminatorów, to więcej niż kiedykolwiek pojawi się jednocześnie na pojedynczym przęśle. Ich konstrukcje mogłyby zresztą przyjąć znacznie większy ciężar. Można odliczać dni do otwarcia!
Remont mostów Pomorskich kosztował ponad 70 mln zł. Wykonawcą jest spółka Pro-Tra Building z Wrocławia.