O oficjalnej decyzji w sprawie dodatkowych kontroli na granicach z Polską i Czechami poinformowało 27 września na swojej stronie internetowej Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Ojczyzny (Bundesministerium des Innern und fur Heimat). Czytamy tam, że jest to konieczne w związku z rosnącą liczbą przestępstw związanych z przemytem ludzi.
Musimy położyć kres okrutnej działalności przemytników, którzy narażają życie ludzkie. Dlatego też policja federalna przeprowadza obecnie dodatkowe, elastyczne kontrole priorytetowe na szlakach przemytniczych na granicach z Polską i Republiką Federalną Czech. Uzupełniają one poszukiwania, które znacznie zintensyfikowaliśmy w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Skierowaliśmy duże siły policji federalnej na całym obszarze przygranicznym.Nancy Faeser, federalna minister spraw wewnętrznych
Kontrole mają być „elastyczne i mobilne”
Nancy Faeser zapewnia, że jej ministerstwo jest w ścisłym kontakcie z Czechami i Polską oraz z krajami związkowymi Saksonii i Brandenburgii, aby wszystkie prowadzone na granicach działania wspólne przebiegały efektywnie.
Chcemy uniemożliwić przemytnikom ucieczkę poprzez elastyczne i mobilne kontrole w zmieniających się lokalizacjach. Jednocześnie dbamy o to, aby codzienne kontrole miały jak najmniejszy wpływ na osoby dojeżdżające do pracy oraz na handel.Nancy Faeser
Minister Faeser tłumaczy, że częstsze kontrole są jednym ze sposobów ograniczenia nielegalnych migracji. Tylko w sierpniu policja federalna wykryła w Niemczech 71 000 takich przypadków. Głównie chodzi o imigrantów z Syrii, Afganistanu, Turcji i Iraku. Ministerstwo podało także dane z ośmiu miesięcy tego roku: 1550 ujawnionych operacji przemycania ludzi, 1700 złapanych przemytników oraz 20 300 przemycanych osób.
W Niemczech już wcześniej pojawiły się przypuszczenia, że trasa przerzutu prowadzi przez Polskę i Czechy. Uwaga policji federalnej skupia się obecnie także na granicy z Austrią.
Nowy początek w polityce migracyjnej Niemiec
Niemieckie ministerstwo zwraca uwagę na swojej stronie internetowej, że wojna przeciwko Ukrainie wywołała największy ruch uchodźców w Europie od czasów drugiej wojny światowej. Od czasu inwazji ponad milion uchodźców z Ukrainy znalazło schronienie u naszych zachodnich sąsiadów. Imigranci przybywają do Niemiec także z innych państw, zwłaszcza z Afganistanu, Turcji i Syrii. Od stycznia 2023 roku do 20 września wnioski o azyl złożyło około 204 tysiące osób.
Wzmożony ruch na granicach skłonił niemiecki rząd federalny do „zaplanowania nowego początku w polityce migracyjnej”, za który odpowiada ministerstwo spraw wewnętrznych kierowane przez minister Nancy Faeser. Nadrzędnym celem zmian jest m.in. ograniczenie liczby nielegalnych imigrantów.
Ogólnie rzecz biorąc, będziemy musieli znacznie silniej kontrolować i organizować migrację niż miało to miejsce w przeszłości.Nancy Faeser
Niemiecki rząd pracuje nad umowami migracyjnymi z różnymi krajami, takimi jak Gruzja, Mołdawia, Uzbekistan i Kirgistan. Wprowadził ustawę o przyspieszeniu procedur azylowych i dołączył do europejskiego systemu azylowego (CEAS), który reformuje przepisy unijne w celu ich ujednolicenia.
Kolejnym podjętym krokiem, aby przeciwdziałać rosnącej liczbie nieuprawnionych wjazdów do Niemiec, jest wzmocnienie ochrony granic poprzez zwiększenie sił policji federalnej na pograniczach (np. przy granicach z Austrią, Czechami i Szwajcarią). – Kompleksowy nadzór obszaru przygranicznego jest znacznie skuteczniejszy niż wybiórcze kontrole stacjonarne na przejściach – podkreśla minister spraw wewnętrznych Niemiec.
Faeser wyjaśnia, że kontrole graniczne poważnie utrudniają codzienne życie wielu ludzi, głównie tych pracujących po obu stronach. „W Europie z otwartymi granicami kontrole wewnętrznych powinny pozostać absolutnym wyjątkiem. Można je nakazać jedynie w przypadku braku innych środków skutecznej ochrony granicy” - czytamy na stronie ministerstwa.
20 września Nancy Faeser mówiła w Bundestagu, że wzmożone kontrole policji federalnej przynoszą pożądane rezultaty: – Obecnie z dużym powodzeniem wykrywamy nieuprawnione wjazdy i zapobiegamy im. Minister wierzy, że skutecznym środkiem przeciwdziałania nielegalnej migracji będzie wspomniany wspólny system CEAS, który spowoduje, że w przyszłości wnioski o azyl składane przez osoby, które mają niewielkie szanse na ochronę w krajach UE, będą rozpatrywane na granicach zewnętrznych, nie na unijnych.
Niemcy zanotowały w tym roku wzrost deportacji o 27 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym.