Przestrzeń do pracy, nauki i relaksu w laboratorium ulicy MIASTOPROJEKT. Znajdziecie tu darmowe wifi, napijecie się kawy, herbaty, wody, poczytacie książki, przejrzycie albumy, obejrzycie wystawy. Czynne: od wtorku do niedzieli w godz. 12.00-20.00.
Przyjdź...
Białe, otwarte i przestronne wnętrze ma przyciągać, łączyć i inspirować wszystkich, którzy mają pomysł na Wrocław.
Zobacz...
- Studio BWA przeszło transformacje, wcześniej było takim miejscem warsztatowym, obudowywanym przez kolejne ścianki i ciemnym przez zasłonięte okna. Postanowiliśmy więc zastosować tu coś zupełnie odwrotnego – mówi Joanna Stembalska, kuratorka MIASTOPROJEKTU.
To co jest ważne w tej przestrzeni to to, że jej funkcjonalność została wyraźnie zmieniona. Pierwsza część to czytelnio-pracownio-jadalnia.
- Mam nadzieję, że rozpoczynający się festiwal Nowe Horyzonty i bliskie sąsiedztwo kina sprawi, że ludzie będą mogli tu przyjść, skorzystać za darmo z internetu, napić się kawy, spróbować odpocząć i poczuć wyjątkową energię płynącą z tego miejsca – dodaje Stembalska.
Druga część przeznaczona jest na ekspozycje. Obecnie znajduje się tu wystawa „Hate is reality”, która zainaugurowała działanie nowego Studio BWA. Od jesieni ruszają natomiast nowe projekty.
Nowe oblicze zyskało również samo podwórko przy ulicy Ruskiej, w którym pojawiły się nowe murale.
Działaj!
Od minionego weekendu Studio BWA jest siedzibą idei MIASTOPROJEKTU, czyli otwartego laboratorium ulicy. Miejscem, które ma kontynuować i rozwijać wszystkie tematy, których dotykano w ramach Biennale Sztuki OUT OF STH.
- Jako że OUT OF STH to cykl odbywający się co dwa lata, brakowało nam stałej siedziby, gdzie na bieżąco moglibyśmy reagować na wciąż zmieniającą się tkankę miejską. A chodzi tu nie tylko o wizualne zjawiska w przestrzeni miejskiej, ale również pewne oddolne ruchy społeczne i obywatelskie, które tu w podwórku przy Ruskiej są bardzo dobrze widoczne. To miejsce zostało odmienione kilka lat temu dzięki energii ludzi, którzy tutaj działali. Dzięki nim to miejsce z betonowej ciemnej „studni” stało się chętnie odwiedzanym przez turystów i niemalże już kultowym miejscem. Dokonały tego inicjatywy takie jak Falanster, dawne Niskie Łąki, Art Brut, Rita Baum czy Grupa IP.
Idea MIASTOPROJEKTU, to stworzenie takiej przestrzeni, w której mogliby się spotykać ludzie. Chcemy tu stworzyć taki co-working, miejsce otwarte dla wszystkich, do którego można przyjść, porozmawiać, poczytać książki, napić się kawy, zobaczyć wystawę, uczestniczyć w debatach. Chcemy otworzyć się na siebie, na sąsiadów i mieszkańców, którzy mogą wpływać i zmieniać przestrzeń w której żyjemy. Zapraszamy tu osoby, które widzą i mają jakąś sprawę, którą należałoby poruszyć. Uważam że wspólnymi siłami jesteśmy w stanie zaznaczyć się w tej negocjacji - dodaje.
Działanie MIASTOPROJEKTU inauguruje wystawa „Hate is reality”, którą możemy oglądać w Studio BWA do 13 września.
fot i txt. ulaj