Ubiegłoroczna katastrofa ekologiczna na Odrze rozpoczęła się właśnie w Kanale Gliwickim
W ostatnią sobotę (10 czerwca) wyciągnięto z jego wód 450 kilogramów śniętych ryb. Następnego dnia 390 kilogramów, a kolejnego 290 kilogramów.
– Potwierdziliśmy od razu, że to jest złota alga – mówi cytowany przez OKO.press prof. Bogdan Wziątek, przewodniczący Rady Naukowej przy Zarządzie Głównym Polskiego Związku Wędkarskiego.
W poniedziałek informację o złotych algach potwierdził Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Badania próbek pobranych 10 czerwca w Kanale Gliwickim wykazały:
- 51 mln komórek/litr przy śluzie Nowa Wieś,
- 8 tys. komórek/litr przy moście na Drodze Krajowej 40 ul. Przyjaźni,
- 27 mln komórek/litr w Kanale Kędzierzyńskim, przed wlotem do Kanału Gliwickiego.
Jak informuje GIOŚ, liczebność komórek podczas zakwitu złotej algi wynosiła w ubiegłym roku (dane dla Kanału Gliwickiego) ponad 400 mln komórek/litr.
W wyniku ubiegłorocznej katastrofy ekologicznej w Odrze zginęło ponad 200 ton ryb kilkudziesięciu gatunków.
Minister Klimatu zwołała zespół zarządzania kryzysowego
Wydane rekomendacje obejmują:
- tymczasowe odcięcie starorzeczy Odry;
- zastosowanie naturalnych barier ochronnych;
- systemowe zarządzanie zrzutami ścieków przemysłowych i bytowych;
- natlenianie wody przy spadku do wartości granicznych.
W środę 14 czerwca odbyło się także posiedzenie wojewódzkiego sztabu kryzysowego
O jego rezultatach poinformował w czwartek 15 czerwca wojewoda. Co wiadomo?
- Na tą chwilę nie ma żadnych przypadków martwych ryb w głównym nurcie Odry.
- Złote algi są obecne w dwóch miejscach w starorzeczach: w Zalewie Czernica i w rezerwacie przyrody Łacha Jelcz.
- Wody w korycie Odry ubywa. Jesteśmy w stanach przepływu średnich i niskich z tendencją spadkową. W miesiącach letnich może nastąpić sytuacja kryzysowa związana z ilością wody, jaka przepływa rzeką.
- Nie tylko zasolenie wpływa na wydzielanie toksyn przez złote algi. (W Czernicy zasolenie było stosunkowo niskie. Takie samo jest na Bajkale, gdzie alg obecnie nie ma.) Wygląda na to, że rzecz jest bardziej skomplikowana, a znaczenie mają między innymi fosfor i azot.
- Zmieniono parametry stanów alarmowych dla różnych rodzajów wód. To lekcja z ubiegłego roku, że na starorzeczach są one inne niż w przypadku parametrów dla cieków wodnych.
- Straż Pożarna jest w gotowości. Do wykorzystania na terenie województwa dolnośląskiego w razie potrzeby będzie ponad 1500 strażaków PSP, 21 tys. strażaków OSP, 150 jednostek pływających i około 3000 pomp.
- Sytuacja w Kanale Gliwickim może być groźna dla Odry w rejonie Wrocławia, ale niekoniecznie. Toksyczne drobnoustroje będą spływać w dół rzeki. Ulegną „rozcieńczeniu”. O ich zakwicie (bądź nie) i wydzielaniu toksyn może zdecydować więcej czynników. Problemy mogą wystąpić na starorzeczach i w miejscach, gdzie nurt rzeki zwalnia.
- Przy braku ciągłych, długotrwałych opadów, perspektywa na pozyskanie wody ze zbiorników w zarządzie RZGW i „dokarmienia” Odry czystą wodą, jest nikła.
- Nie ogłoszono żadnych decyzji.
Najwięcej problemów w Zalewie Czernica
W ubiegłym miesiącu występowanie złotych alg potwierdzone zostało w Zalewie Czernica pod Wrocławiem. Na polecenie wojewody dolnośląskiego u wlotu do zalewu zamontowano siatki, mające uniemożliwić wpływanie ryb do zanieczyszczonego zbiornika. Do właścicieli łódek cumujących w zalewie zaapelowano o ich dezynfekcję lub wysuszenie, tak by nie przenieść toksycznych drobnoustrojów na inne wody.
Galeria zdjęć
Strażacy musieli interweniować tutaj aż 17 razy, a liczba komórek złotych alg w litrze wody wynosiła około pięćdziesięciu milionów.
Śnięte ryby w fosie miejskiej – próbki przekazano do badania
We wtorek 13 czerwca niewielką liczbę śniętych ryb wyłowiono także z wrocławskiej fosy miejskiej.
– Skierowaliśmy próbki na badania i czekamy na wyniki – mówi Marek Szempliński z Zarządu Zieleni Miejskiej we Wrocławiu.
