Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Sobota z Zielonym Wrocławiem – z hasłem #RazemDoCelu
Sobota z Zielonym Wrocławiem była świetną okazją, by opowiedzieć mieszkańcom o zielonych projektach i przekonać się, że warto otrzymać informacje o dofinansowaniach na wymianę pieca, o zakładaniu własnego kompostownika czy o tym, jak miasto przygotowuje się do zielonej transformacji, realizując Cele Zrównoważonego Rozwoju.
Hasłem tegorocznej Soboty z Zielonym Wrocławiem był hasztag #RazemDoCelu. To nowy projekt realizowany przez Departament Zrównoważonego Rozwoju, który został rozpoczęty właśnie na Sobocie z Zielonym Wrocławiem.
– To nasza odpowiedzialność i chcemy ją budować razem z mieszkańcami. Sobota z Zielonym Wrocławiem to co roku wielka lekcja edukacji ekologicznej. Bardzo nam zależy, aby wspierać mieszkańców w ekopostawach. Podnoszenie świadomości ekologicznej jest kluczowe, jeżeli chcemy budować ekologiczne miasto. Często musimy wyjść ze swojej strefy komfortu, zmienić dotychczasowe zachowania. Jeżeli wiemy, po co to robimy, że jest to dla nas korzystne i opłacalne, robimy to z chęcią, a nie z przymusu – dodała Szymczak-Pomianowska.
Jak ważne jest, by jeszcze bardziej zazielenić Wrocław wie również Sergiusz Kmiecik, przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia, który na zielony piknik przyjechał rowerem.
Skrzydłokwiat za elektroodpad
Frekwencja i pogoda dopisały. Do parku Tysiąclecia przyszły tłumy wrocławian i nie tylko, aby spędzić wspólnie czas, ale pomóc miastu oddychać zielonymi płucami, m.in. oddając niepotrzebne elektrośmieci (w zamian można było otrzymać skrzydłokwiaty).
Pani Agnieszka (z synem Wojtkiem) ze wsi Czerwonak spod Poznania odwiedzała akurat brata, który mieszka we Wrocławiu. Od niego dowiedziała się o zbiórce elektrośmieci.
– Przynieśliśmy stare telefony komórkowe, które zbieraliśmy już od dłuższego czasu, na innym stoisku odpowiadaliśmy też na pytania dotyczące komarów – jak długo trwa ich cykl rozrodczy (od 7 do 14 dni) i w jakim środowisku żyją (w mokrym). Dzięki temu, poza skrzydłokwiatem za elektrośmieci zawieziemy do domu także dwie doniczki z lawendą i olejek lawendowy – mówiła pani Agnieszka.
W kolejce do oddania elektrośmieci spotkaliśmy jeszcze m.in. pana Łukasza z Biskupina, który przywiózł piekarnik elektryczny. – Dowiedziałem się o zbiórce od żony, nie pierwszy raz oddajemy elektrośmieci. Teraz gromadziliśmy je przez dłuższy czas, aby można było je przekazać na zielonym pikniku, bo rzadko kiedy udaje nam się podjechać do PSZOK-a.
Pan Tomasz z Muchoboru swoje elektrośmieci gromadził już od kilku tygodni, choć o pikniku dowiedział się dopiero wczoraj. – Uznałem, że to świetna okazja, akcja mi idealnie podpasowała, bo i tak chciałem się pozbyć laminatorów, baterii, świetlówek i kilku innych zbędnych sprzętów – tłumaczy.
Eko warsztaty, zabawy, eko relaks z Zielonym Wrocławiem
Dorośli i dzieciaki podczas zielonego pikniku w parku Tysiąclecia dosłownie zakochali się w konkursie Zielone Koło Fortuny – do kręcenia kołem i odbierania nagród (m.in. słynnych bluz z herbem Wrocławia) stała niemalejąca ani na chwilę kolejka.
Atrakcji było wiele, MPK w swoim konkursie rozdawała m.in. stare tramwajowe tablice z kierunkiem jazdy, chętnych nie brakowało. Straż Miejska Wrocławia przyjechała konno, zorganizowała pokazy pierwszej pomocy, czy lotu dronów.
Rodzice z dziećmi byli zachwyceni warsztatami z kiszenia warzyw. Można było też spróbować gotowych już kiszonek. Na warsztatach z sitodruku dzieci zaglądały i same suszyły torby, na których odciśnięto nazwę „I love Zielony Wrocław”.
Rodzice pomagali milusińskim choćby w trudnej sztuce pedałowania na blendero-rowerach, gdzie siłą własnych nóg można było zmiksować sok w blenderze.
Na jogę pod chmurką zdecydowali się wrocławianie, którzy zapragnęli się zrelaksować na łonie natury.
Organizatorem Soboty z Zielonym Wrocławiem był Departament Zrównoważonego Rozwoju UMW. Współorganizatorem Biuro Zrównoważonej Mobilności. Partnerzy: Inpost, Aquapark, Spartan, Miasto Wrocław, Wrocław.pl, ZZM, Komisja Europejska, Parlament Europejski oraz ETM.
