Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Zobaczcie wideo i trzeci odcinek z cyklu Oblicza Odry. Tym razem skupiamy się na nadodrzańskiej faunie.
– Większość gatunków ptaków, które mamy w zoo, jest pod jakimś rodzajem ochrony lub ich populacje się zmniejszają. Gdybyśmy doprowadzili do „zdziczenia” rzeki byłoby jeszcze gorzej – mówi Krzysztof Kałużny, ornitolog i opiekun ptaków w Zoo Wrocław.
Jakie gatunki ptaków możemy zaobserwować nad Odrą?
Odra to bowiem ptasia A4. Wzdłuż rzeki przelatuje rocznie olbrzymia liczba ptaków. Część z nich odpoczywa nad wodą przed dalszą wędrówką a dla około 85 gatunków jest to miejsce zimowania. Nie musimy kryć się w zaroślach z lornetką, żeby nad Odrą zaobserwować kaczki krzyżówki, łabędzie czy czaple, ale są też ptaki, których obecność może zaskoczyć.
– Często wzdłuż Odry latają bieliki, błotniaki, żurawie i kormorany – wylicza Krzysztof Kałużny.
Odra to także bogactwo rzadkich ptaków, jak wodniczka, która na Węgrzech została już uznana za gatunek wymarły. W Polsce z powodu osuszania terenów jej populacja także kurczy się z każdym rokiem.
Jak człowiek szkodzi ptakom?
Dokarmianie spleśniałym chlebem czy resztkami z obiadu, wyrzucanie plastiku, który oplata się wokół dziobów czy skrzydeł, w końcu zatruwanie i niszczenie ich domu – to szkodliwe działania człowieka, które odbijają się na ptasiej populacji.
– Na pewno ptaki przetrwają, ale nie w takiej formie, jaką znamy dzisiaj. Musimy być na to przygotowani, że niektóre gatunki nie dadzą sobie rady. Staramy się minimalizować straty – podkreśla ornitolog.