Start-up QNA Technology zebrał dotychczas od inwestorów prawie 12 mln zł, z czego 7,2 mln zł pochodzi z rundy przeprowadzonej w czerwcu 2021 r. Wzięło w niej udział przede wszystkim kilku inwestorów instytucjonalnych, a także grupa prywatnych. Ponadto firma otrzymała od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju dofinansowanie w wysokości 6,2 mln zł.
Dzięki zdobytym pieniądzom osiągnęliśmy w pierwszym kwartale ubiegłego roku kluczowy etap rozwoju. Stworzyliśmy jasnoniebieskie kropki kwantowe PureBlue.dots, niezawierające metali ciężkich, o barwie bezpiecznej dla oka, tzn. o długości fali oczekiwanej przez branżę wyświetlaczy. Przed nami dalszy rozwój tego materiału oraz jego dostosowywanie do potrzeb konkretnych klientów.
prof. Artur Podhorodecki, prezes i współzałożyciel QNA Technology
W planie rozwój technologii i jeszcze większe grono partnerów biznesowych
Materiały spółki już teraz są testowane przez dwie firmy z branży wyświetlaczy — z Azji i z USA. Ponadto jej partnerzy z Niemiec i Japonii wykonali na ich bazie działające urządzenia — diody elektroluminescencyjne.
To dla nas bardzo ważny krok, potwierdzający wysoką jakość naszych materiałów. W 2023 r. planujemy rozszerzyć grono partnerów. Nadal rozwijamy technologię produkcji kropek kwantowych, niemniej już nasze jasnoniebieskie kropki posiadają na tyle dobre parametry, że duże międzynarodowe firmy są gotowe płacić za możliwość ich testowania. Na tym etapie ponoszone przez nas koszty są jednak znacznie większe od przychodów.
prof. Artur Podhorodecki
Komercjalizacja coraz bliżej
Jeszcze w tym roku spółka QNA Technology uruchomi pilotażową linię syntezy kropek kwantowych. To kolejny krok milowy przybliżający ją do komercjalizacji materiałów wyczekiwanych przez rynek. Natomiast inwestycja o wartości 14 mln zł ma doprowadzić spółkę do rozpoczęcia produkcji i sprzedaży PureBlue.dots. W tym roku firma planuje uruchomić pilotażową linię syntezy kropek kwantowych. Ma ona pozwolić na to, aby ilość wytwarzanego materiału wystarczyła do tego, by klienci mogli rozpocząć pilotażową produkcję swoich urządzeń.
Jasnoniebieskie kropki kwantowe będą unikatowym produktem w skali światowej, otwierającym nam drzwi do firm z branży wyświetlaczy. Jednocześnie pozwolą zbudować odpowiednią pozycję konkurencyjną na wysoce wymagającym rynku. Dzięki temu będziemy mogli kontynuować rozwój biznesu także przez wprowadzanie kolejnych zaawansowanych produktów. Docelowo chcemy zostać producentem zaawansowanych nanomateriałów oraz tuszów bazujących na nanomateriałach nieorganicznych.
prof. Artur Podhorodecki
Najgorsze już minęło
Przed QNA Technology wciąż bardzo kapitałochłonne i zaawansowane technologiczne prace, jak w każdym tzw. deeptechu. Jednak jej właściciele twierdzą, że dwa główne czynniki ryzyka są już za nimi.
Po pierwsze, obawialiśmy się, że nie osiągniemy odpowiedniej długości fali, tj. jasnoniebieskiej emisji i zatrzymamy się na kropce emitującej ciemnoniebieską barwę. Po drugie, braliśmy pod uwagę, że główni producenci nie stworzą wyświetlaczy wymagających wykorzystania naszych niebieskich kropek. Od ubiegłego roku potrafimy jednak syntezować kropki jasnoniebieskie, a kilka firm m.in. Samsung, Sharp, TCL czy BOE, zaprezentowało prototypy wyświetlaczy nowej generacji wykorzystujących właśnie kropki niebieskie. Z rynkowych informacji wynika, że komercyjnego wdrożenia w skali globalnej tej nowej technologii, wyświetlaczy QD-EL, można spodziewać się w ciągu trzech-pięciu lat.
prof. Artur Podhorodecki
Ograniczona konkurencja
Artur Podhorodecki podkreśla, że na świecie działa mniej niż 10 firm, potrafiących syntezować kropki kwantowe w komercyjnych ilościach i w oczekiwanej jakości. Większość oferuje jednak tylko łatwiejsze do wytworzenia kropki czerwone lub zielone. Tymczasem w przypadku niebieskich kropek kwantowych bezkadmowych konkurencja startupu ogranicza się do dwóch dużych firm — z Korei i USA, opracowujących materiał głównie do konstrukcji własnych urządzeń. Jednocześnie każdy z tych podmiotów może stać się głównym klientem i partnerem strategicznym wrocławskiego startupu.