Towarzyszyły mu tłumy ludzi z dziećmi – nic dziwnego, gdyż elfy dostarczały niemało atrakcji: chodziły na szczudłach, tańczyły, a księżniczka elfów idąca w pochodzie na szczudłach rozdawała dzieciom upominki. Było głośno i kolorowo. Elfy niosły wysoko nad głowami długiego pluszowego renifera (kojarzył się z chińskim smokiem), a na koniec na specjalnie wygrodzonym placu obok świątecznej choinki dały długi pokaz żonglowania z flagami.
Parada elfów była jedną z atrakcji Jarmarku Bożonarodzeniowego, który w niedziele zwiedzały prawdziwe tłumy. Oblegane były wszelkie atrakcje dla najmłodszych, jak np. kolejka czy szklana kula z padającym śniegiem, w środku której można sobie zrobić zdjęcie. Długie kolejki ustawiały się przed stoiskami z jedzeniem, gorącymi napojami i słodkościami. W ogonku trzeba było czekać przed niektórymi bankomatami – zresztą w kilku bankomatach nie można było wybrać gotówki, bo jej zabrakło.
Z wielu stron kraju i świata
Jarmark jest czynny do 22 grudnia codziennie od 10.00 do 21.00. Można kupić tu regionalne, tradycyjne pyszności, jak i znaleźć ciekawe inspiracje na prezent z różnych stron świata. We Wrocławiu prezentują się wystawcy z różnych regionów Polski, m.in. z Podhala, Mazowsza, Pomorza, Wielkopolski, Dolnego Śląska, ale także innych krajów: Francji, Austrii, Niemiec, Węgier, Czech, Litwy, Peru, Turcji i Hiszpanii.
W kilkudziesięciu drewnianych domkach można wybierać świąteczne podarunki. W tym roku zadebiutują ozdoby wykonane z koronek koniakowskich, obrazy olejne dla dzieci, nepalskie wyroby patchworkowe, portugalskie i marsylskie mydła zapachowe, ekologiczne kosmetyki z Jordanii i Egiptu i wiele innych, trudno dostępnych na co dzień produktów i wyrobów.
Kolejne bożonarodzeniowe atrakcje przewidziano na jarmarku w przyszły piątek 5 grudnia – wtedy o godz. 17.30 zostanie powitany św. Mikołaj, a o godz. 18.30 po raz pierwszy w tym roku rozbłyśnie wrocławska choinka.
Jarmark Bożonarodzeniowy 2014 we Wrocławiu
Zdjęcia Tomasz Walków