wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

8°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 05:30

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Takiego Wrocławia nie znacie. Zobaczcie wyjątkowe litografie z XVIII i XIX wieku
Kliknij, aby powiększyć
Grafika z widokiem perspektywicznym Odry od wschodu z Ostrowem Tumskim oraz fragmentami Nowego i Starego Miasta we Wrocławiu, ok. 1780 fot. Tomasz Hołod
Grafika z widokiem perspektywicznym Odry od wschodu z Ostrowem Tumskim oraz fragmentami Nowego i Starego Miasta we Wrocławiu, ok. 1780

Zbiór 16 grafik według rysunków Friedricha Bernharda Wernera to prawdziwy skarb dla historyków i miłośników Wrocławia. Wyjątkowe wrocławskie wydawnictwo Orbis Pictus, które specjalizuje się w księgach faksymilowych (jak najwierniejszych kopiach oryginałów) opublikowało teczkę z 16 kartami. Na specjalnie dobranym papierze, w specjalnej technice drukowania oglądamy i lepiej poznajemy Wrocław, jego dawną zabudowę i historię. Zobaczcie zjawiskowe litografie.

Reklama

Wrocław do oglądania w fotoplastykonie z XVIII wieku

Wyjątkowe wydawnictwo „Widoki Wrocławia” pomógł przygotować do druku dr Kazimierz Kozica, wrocławianin i kustosz dyplomowany Zamku Królewskiego w Warszawie, opiekun zbiorów Tomasza Niewodniczańskiego, słynnego polskiego kolekcjonera poloników. We wstępie do opisu 16 grafik podkreśla, że wydanie (przez augsburskiego  wydawcę Georga Balthasara Probsta) widoków Wrocławia – według rysunków Friedricha Bernharda Wernera – w tak dużej liczbie było absolutnie unikatowe.

Czytaj także: Wyjątkowy zbiór 16 grafik „Widoki Wrocławia”. Wygrajcie piękne wydanie kolekcjonerskie [KONKURS]

Co ciekawe, przedstawienia Wrocławia były przeznaczone do oglądania w nowym wynalazku XVIII wieku – tzw. Guckkästenie. Była to, jak opisuje dr Kazimierz Kozica, drewniana skrzynka z okrągłą dziurą (okienkiem) pośrodku przedniej ściany i wmontowaną soczewką skupiającą. „Do skrzynki składano płaskie druki, które można było podziwiać zaglądając do środka i obserwując ich odbicie w specjalnym lustrze”.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Rysunek Friedricha Bernharda Wernera &ndash; widok kolegiaty św. Krzyża, Sierocińca, kościoła św.św. Piotra i Pawła oraz pomnika św. jana Nepomucena od południa, ok. 1780</p> fot. Tomasz Hołod
Rysunek Friedricha Bernharda Wernera – widok kolegiaty św. Krzyża, Sierocińca, kościoła św.św. Piotra i Pawła oraz pomnika św. jana Nepomucena od południa, ok. 1780

Janusz Cymanek, szef wydawnictwa Orbis Pictus, myśli o tym, aby grafiki Wernera pokazać znowu w taki sposób, w jaki zostały pomyślane, czyli wkładając je do skrzynki ówczesnego fotoplastykonu. Na razie można je przynajmniej podziwiać i kupić w dwóch rozmiarach – podręcznym (w formacie zbliżonym do A4) i oryginalnym (zbliżonym do A3). Wyglądają, jakby zostały wyjęte z bibliotecznego archiwum.

– To istota tego, co nazywamy faksymile – jak najwierniejsze oddanie wszystkich atrybutów oryginału – tłumaczy Janusz Cymanek.

Jak wykonać idealną kopię dawnej grafiki

Proces sporządzania faksymile jest nie tylko drogi, ale i czasochłonny. Aby sporządzić idealną kopię trzeba uzyskać najpierw dostęp do oryginału, później  odpowiednio go „skopiować”. – Są dwie technologie – specjalistyczna mikrofotografia i użycie nowoczesnych skanerów bardzo wysokiej rozdzielczości – wyjaśnia Cymanek.

Po „skopiowaniu” przygotowuje się odpowiednio materiał, aby móc go przenieść na formę drukową i wydrukować. Można to zrobić albo w technice offsetowej albo cyfrowo. Orbis Pictus korzysta z obu. Kluczowe jest znalezienie papieru, który będzie w największym stopniu zbliżony do tego, na jakim wydany został oryginał. Często zamawia się go w papierniach, ale w Polsce to niemożliwe, więc trzeba korzystać z oferty zagranicznych dostawców.

Po wydrukowaniu jest jeszcze dużo pracy ręcznej. – Czasami nie udaje się, mimo wszystko, uzyskać w czasie druku wszystkich niuansów z oryginału, więc trzeba je ręcznie nanieść – stąd kredkowanie, czy dofarbianie – dodaje Janusz Cymanek.

Wrocław, jakiego nie znamy

W przypadku 16 grafik Friedricha Bernharda Wernera efekt jest fantastyczny. Wszystkie 16 prac udało się skompletować (z zasobów Zakładu Narodowego im. Ossolińskich i z Biblioteki na Piasku) dzięki dr Kazimierzowi Kozicy.

Kustosz opisał każdą z prac, dołączając kontekst historyczny. Na grafikach oglądamy m.in. widok placu zachodniego Rynku zwanego Targiem Wełny (w tle kamienice pod Złotym Słońcem, Dom Altarystów i kościół św. Elżbiety).

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Rysunek Friedricha Bernharda Wernera &ndash; widok pl. zachodniego Rynku zwanego Targiem Wełny, ok. 1780</p> fot. Tomasz Hołod
Rysunek Friedricha Bernharda Wernera – widok pl. zachodniego Rynku zwanego Targiem Wełny, ok. 1780

Ciekawy jest widok perspektywiczny Odry od wschodu z Ostrowem Tumskim i fragmentami Nowego i Starego Miasta (widać tam m.in. nieistniejącą cegielnię, w miejscu której jest dziś Muzeum Narodowe, czy most zwodzony ze szczytnickiego brzegu na Ostrów).

Zaskakujący będzie dla nas widok placu Nankiera (z cmentarzem znajdującym się przy kościele św. Macieja)

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Rysunek Friedricha Bernharda Wernera &ndash; widok dzisiejszego pl. Nankiera od wschodu, ok. 1780</p> fot. Tomasz Hołod
Rysunek Friedricha Bernharda Wernera – widok dzisiejszego pl. Nankiera od wschodu, ok. 1780

Albo widok Pałacu Królewskiego z klasztorem oo. Kapucynów Mniejszych (i to jedyny widok tego zespołu architektonicznego, który został zburzony w 1811 roku).

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Rysunek Friedricha Bernharda Wernera &ndash; widok Pałacu Kr&oacute;lewskiego z klasztorem oo. Kapucyn&oacute;w Mniejszych od południa, ok. 1780</p> fot. Tomasz Hołod
Rysunek Friedricha Bernharda Wernera – widok Pałacu Królewskiego z klasztorem oo. Kapucynów Mniejszych od południa, ok. 1780

Orbis Pictus – wydawnictwo z 20-letnim doświadczeniem

W Polsce jest zaledwie kilka wydawnictw, które specjalizują się w wykonywaniu faksymile. Wrocławski Orbis Pictus ma 20-letnie doświadczenie w tej branży, choć Janusz Cymanek podkreśla, że to nie działalność stricte komercyjna, raczej hobby i umiłowanie pięknych książek.

– Mottem naszym jako wydawnictwa jest to, że pokazujemy rzeczy, których nie sposób zobaczyć, bo są skrzętnie przechowywane w skarbnicach, czeluściach różnych bibliotek i instytutów wydawniczych – podkreśla szef Orbis Pictus.

Jest zadowolony z projektu „Widoki Wrocławia”. – To piękna rzecz, ale prawdziwy kunszt oddają jednak księgi, a ostatnio, w limitowanym nakładzie 5 egzemplarzy, wykonywaliśmy – na specjalne zamówienie – faksymile „Księgi Henrykowskiej”, której oryginał znajduje się w Muzeum Archidiecezjalnym na Ostrowie Tumskim. To prawdziwy kunszt wydania dzieła faksymilowego – opowiada Janusz Cymanek.

A w nieskrywany zachwyt wprawiła go współpraca Wydawnictwem Bernardinum z Pelplina nad wydaniem faksymile „Biblii Gutenberga”, której oryginał znajduje się w Muzeum Diecezjalnym w Pelplinie. – Uznaje się, że to najdroższa księga na świecie, która może osiągnąć cenę nawet 100 mln dolarów, gdyby ktoś zdecydował się na sprzedaż. Ten projekt faksymilowy był gigantycznym przedsięwzięciem, jednym z najbardziej spektakularnych na świecie – mówi szef Orbis Pictus.

Dlaczego zainteresował się starymi księgami? – Bo to są przepiękne rzeczy, a do oryginałów nie ma praktycznie dostępu, są tak wartościowe, że się ich nie upublicznia, nie obejrzymy ich na wystawach – wyjaśnia. Dzięki faksymilowym wydaniom można mieć złudzenie obcowania z księgą sprzed 400 lat.

– I możliwość potrzymania jej w ręku, oglądania karta po karcie. Warto, bo  ręcznie zapisywane stronice z przecudownymi ilustracjami po prostu zachwycają. A w Orbis Pictus od początku próbujemy pokazać te piękne rzeczy, do których dostęp jest często wręcz niemożliwy – dodaje Janusz Cymanek.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl