W sieni ponad 120-letniej kamienicy przy ul. Pomorskiej pracują specjalistki z Pracowni Konserwacji Zabytków Piotra Pelca. Roboty trwają już od końca 2022 r. Wprawdzie do ich zakończenia jeszcze daleko, lecz już można podziwiać ich efekty. Na suficie i ścianach odsłonięto piękne polichromie oraz oczyszczono sztukterie w części sieni wejściowej.
Galeria zdjęć
Kamienica pochodzi z końca XIX wieku i jak wiele budynków mieszkalnych w okolicy była ciekawie zdobiona. Odsłoniliśmy spore fragmenty malowideł na suficie i ścianach w sieni. Odkrywki na wyższych piętrach pokazały, że cała klatka schodowa był w ten sam sposób zdobiona. Niestety, renowacja całej klatki wiąże się ze sporymi kosztami, dlatego na razie zajmujemy się tylko sienią wejściową.Piotr Pelc, Pracownia Konserwacji Zabytków
Stiuki w ugrach
Odsłonięte są już malowidła na suficie, wcześniej schowane pod tynkiem. Finezyjne sztukaterie także niemal całe ocalały, chociaż tuż obok biegnie zasłonięta gipsem instalacja domofonu. Spod warstw farb i brudu wyszły oryginalne kolory: ugry, brązy i złocenia.
Piotr Pelc: - Bardzo czasochłonne jest usuwanie kolejnych warstw farb olejnych ze ścian. W dolnej partii korytarza podczas powodzi stała woda, dlatego z tych fragmentów lamperii farby trudniej schodzą.
Dzieła na wyciągnięcie ręki
Prace w kamienicy przy ul. Pomorskiej potrwają jeszcze kilka miesięcy. Ich koszt trzeba liczyć w dziesiątkach tysięcy złotych.
To nie pierwsze tego typu zadanie, które realizuje Pracownia Konserwacji Zabytków. Głośno było np. o sieni wejściowej do kamienicy przy ul. Kilińskiego, w której udało się przywrócić dawny, oryginalny wygląd.
Galeria zdjęć
Piotr Pelc: - Lubię tego typu wyzwania. Odnowiony zabytek muzealny trafia na wystawę, albo do magazynu. A tu będzie odnowiona zabytkowa przestrzeń, z którą będzie miał do czynienia każdy, kto wejdzie do tej kamienicy.