wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

10°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 18:15

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Micro wonders, czyli cuda w skali mikro. Oto nagradzane fotografie wrocławianki

Zobacz zjawiskowe zdjęcia mikroskopowe roślin, zrobione przez Magdalenę Turzańską, biolożkę z Wrocławia. Jej prace wyglądają jak obrazy abstrakcyjne i były wielokrotnie nagradzane. Prezentowało je także Muzeum Współczesne Wrocław, a jedna z nich trafiła nawet do głośnego albumu „Plant: Exploring the Botanical World”, gdzie umieszczono także dzieła Leonarda da Vinci i Vincenta van Gogha.

Reklama

Co ciekawego może być w mszakach – niepozornych, małych roślinkach, które nie mają nawet korzeni i muszą trzymać się podłoża cieńszymi niż włos chwytnikami?

Mnóstwo rzeczy, na przykład to, że są niewiarygodnie wytrzymałe: mogą odrodzić się nawet po kilkudziesięciu latach tkwienia w zielniku i nie potrzebują do tego żadnego cudownego specyfiku. Wystarczy im zwykła woda. Są też… wyjątkowo fotogeniczne, jednak trzeba wiedzieć, jak się zabrać za robienie im zdjęć.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Diplophyllum albicans - listkowaty wątrobowiec</p> fot. Magdalena Turzańska
Diplophyllum albicans - listkowaty wątrobowiec

Autorką tych roślinnych portretów jest Magdalena Turzańska, biolożka z Zakładu Biologii Rozwoju Roślin Wydziału Nauk Biologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego, zajmująca się anatomią roślin i mikrotechniką, czyli przygotowywaniem preparatów z tkanek roślinnych, które naukowcy i studenci badają potem pod mikroskopem.

Za pomocą kamery cyfrowej oraz mikroskopu uwiecznia nie tylko mszaki, ale także wiele innych roślin oraz ich tkanki, na przykład powierzchnię liścia żylistka, który ma niewidoczne gołym okiem włoski przypominające gwiazdki, wiązki przewodzące w łodydze palmy areka albo ssawki, którymi jemioła wrasta w drzewo.

Dlaczego to robię? Bo świat jest piękny!

Poprzez swoje zdjęcia chcę pokazać, jak piękny jest świat, w którym żyjemy, a także to, że wszystko, co widzimy, może wyglądać inaczej, niż nam się wydaje. Wszystko zależy od narzędzi, których użyjemy do obserwacji. A dlaczego fotografuję rośliny? Bo są fascynujące: mają niezwykle złożoną budowę, a oglądając je pod mikroskopem, np. w świetle fluorescencyjnym lub spolaryzowanym, można dostrzec nieoczekiwane, zagadkowe i bardzo piękne wzory. Gdy się je dokładnie ogląda, można dojść do wniosku, że matka natura jest nieskończenie kreatywna: stworzyła wszystkie kierunki i style w sztuce, którym my, ludzie, nadaliśmy potem nazwy: kubizm, puentylizm, symbolizm.
Magdalena Turzańska, biolożka

Jeszcze botanika czy już sztuka

Prace biolożki z Wrocławia zdobyły nagrody i wyróżnienia w międzynarodowych konkursach na najlepszą fotografię mikroskopową, m.in. Nikon Small World (pięciokrotnie), Olympus Bioscapes (trzykrotnie) i Canadian Science Publishing (raz).

–  Moje zdjęcia są pełne kolorów, ale pierwsza fotografia, którą posłałam w świat (zdjęcie skórki liścia rozchodnika) była czarno-biała. Broniła się formą, a nie kolorem, połyskiem czy innymi fajerwerkami – mówi Magdalena Turzańska.

Potem były kolejne konkursy, a wśród nich fotografia, która zajęła ósme miejsce w konkursie Nikon Small World.  To naprawdę coś, bo wyróżniono wówczas 100 najpiękniejszych prac z całego świata.

Mikrofotografie Magdaleny Turzańskiej były prezentowane w Muzeum Współczesnym Wrocław podczas wystawy „Jeszcze botanika czy już sztuka?” , a także znalazły się na okładkach czasopism naukowych: Acta Societatis Botanicorum Poloniae, Canadian Journal of Microbiology oraz Botany. An International Journal for Plant Biology.

W towarzystwie Leonarda da Vinci i Vincenta van Gogha

Jedną z jej prac można zobaczyć w przepięknie wydanej książce „Plant: Exploring the Botanical World”,  prezentującej wybrane przez grupę ekspertów najpiękniejsze portrety roślin, jakie powstały od początku istnienia cywilizacji – od tych wyrytych w kamieniu po takie, które stworzono przy użyciu najnowocześniejszych urządzeń.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Okladka książki Plant, w kt&oacute;rej znalazla się jedna z prac Magdaleny Turzańskiej</p> Okładka książki "Plant", w której znalazło się zdjęcie Magdaleny Turzańskiej
Okladka książki Plant, w której znalazla się jedna z prac Magdaleny Turzańskiej

– Są tam m. in. prace Leonarda da Vinci i Vincenta van Gogha, więc można powiedzieć, że "gwiazdorzę" między geniuszami – śmieje się Magdalena Turzańska.

Ostatnio prace wrocławianki znalazły się w jednym z rozdziałów cyfrowej encyklopedii Bryophyte Ecology autorstwa prof. Janice Glime z USA.

– Prof. Glime poprosiła mnie, żebym została współautorką rozdziału dotyczącego fluorescencji mszaków. Jest w nim mowa m. in. o zjawisku autofluorescencji, które wykorzystujemy w badaniach roślin. Mówiąc najprościej chodzi o to, że jeśli oświetlimy roślinę światłem o określonej długości fali, np. ultrafioletem, związki chemiczne, z których jest zbudowana, świecą w różnych kolorach. Na przykład chlorofil, który nadaje roślinom zielony kolor, w UV świeci…  na czerwono.

Kliknij, aby powiększyć
Powiększ obraz: <p>Ctenanthe sp. - przekr&oacute;j poprzeczny przez ogonek liściowy</p> fot. Magdalena Turzańska
Ctenanthe sp. - przekrój poprzeczny przez ogonek liściowy

Micro Wonders na Facebooku

Zdjęcia Magdaleny Turzańskiej można zobaczyć również na Facebooku.

Profil, na którym są prezentowane, nosi nazwę Micro Wonders, czyli „małe cuda”. Wrocławianka zapożyczyła ją od słynnego neurofizjologa i popularyzatora nauki Olivera Sacksa, autora słynnej książki „Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem”.

– Oliver Sacks umieścił kiedyś jedną z moich prac na swoim blogu, gdzie zestawił ją ze zdjęciem zorzy polarnej, pokazując w ten sposób cuda natury w skali mikro i w skali makro. Czułam się wspaniale, ze świadomością, że moją fotografię doceniła taka postać – mówi Magdalena Turzańska.

Bywa niestety i tak, że ktoś po prostu zdjęcia pani Turzańskiej kradnie. Jedno z nich znalazło się jakimś cudem na okładce kanadyjskiego albumu z muzyką techno. 

Zaczęło się od zdjęć na okładki

A jak to wszystko się zaczęło? Przypadkiem.

– Gdy kilkanaście lat temu do Wrocławia przeniosła się redakcja czasopisma Acta Societatis Botanicorum Poloniae – jego nowa redaktorka naczelna, a zarazem moja ówczesna szefowa prof. Beata Zagórska-Marek, poprosiła mnie o przygotowanie zdjęć na okładkę. Zrobiłam je. I fotografuję rośliny do tej pory.

To trochę tak, jakbym za każdym razem, z każdą kolejną fotografią, wyruszała w podróż i odkrywała świat na nowo, a czy może być coś lepszego?
Magdalena Turzańska, biolożka

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl