Przy dzisiejszej ulicy Kościuszki i Pułaskiego powstał ogromny, przypominający grę Tetris budynek mieszkalny. Aby zrobić mu miejsce wyburzono kilka lat wcześniej wielką fabrykę Beckmann Otto & Co., produkującą w XIX i XX w. luksusowe samochody.
Zanim powstała fabryka samochodów, najpierw produkowano welocypedy (rowery). Była to pierwsza śląska fabryka rowerów, ale zaczęło się od metalowych rurek do instalacji. Ojciec inżyniera Paula Beckmanna – Otto Beckmann – produkował urządzenia gazowe i wodociągowe w niewielkim zakładzie przy obecnej ulicy Traugutta.
Niedługo później rozbudowana pod adresem Kościuszki 124 fabryka rozpoczęła produkcję samochodów. Szybko się okazało, że produkowane przez Beckamnna w ówczesnym Breslau samochody są tak świetnej jakości, że nie mają konkurencji. Nie brakowało w nich również nowinek technicznych, jak na przykład pasy bezpieczeństwa.
W 1902 r. w rajdzie Wrocław – Wiedeń jego auta zajęły trzy pierwsze miejsca. W samochodach tej marki startował również Georg Haase, właściciel słynnego wrocławskiego browaru znajdujący się kiedyś przy dzisiejszej ulicy Krakowskiej.
Przeczytaj więcej o szczegółach produkowanych we Wrocławiu samochodów:
Na przełomie 2019 i 2020 r. rozpoczęło się wyburzanie tego, co zostało z fabryki samochodów Beckmann Otto & Co przy ul. Kościuszki 124. Inwestor podkreślał, że słynne w czasach Breslau zakłady przestały istnieć po I wojnie światowej, ale budynki były nadal wykorzystywane na warsztaty samochodowe. Częściowo wykupiła je firma Opel. Po 1945 roku prowadzono tam również praktyki dla szkół. Kompleks fabryki nigdy nie został wpisany do rejestru czy ewidencji zabytków. Został wyburzony i w jego miejscu zbudowano mieszkania.
Budynek, który powstał w miejscu zakładu Otto Beckamnna otrzymał nagrodę:
Z zabudowy wielkiej fabryki została jedynie kamienica
Kamienica, w której znajdują się obecnie mieszkania komunalne został wyremontowana. Uroczyście odsłonięto tablicę upamiętniającą historię tego miejsca. Osobiście zrobił to potomek założycieli fabryki.
– Bardzo się cieszę ze główny budynek, przez który był wjazd do kompleksu został zachowany i wyremontowany i to z takim efektem - powiedział Christian J. Börner, potomek założyciela fabryki. – Bardzo się cieszę, że ta tablica zawisła, zabiegałem o to i jest to dla mnie niezwykle ważne, jednocześnie dziękuje za pomoc Miasta Wrocławia, bez którego nie byłoby to możliwe – dodał.
Opowiedział również, że każdy duży budynek miał zwyczajową nazwę. Budynek fabryki nazwano Uranos, czyli bóg sklepienia niebios. Nawiązuje do tego kolor budynku.
Budynek przeszedł gruntowny remont. Jego koszt to ponad 1,8 mln zł. Prace realizowano etapami, podczas poprzedniego etapu prac prowadzonych kilka lat wcześniej - zlikwidowano toalety na korytarzach i wykonano je w mieszkaniach, podłączono budynek do miejskiej sieci ciepłowniczej.
– Właśnie zakończył się kolejny etap prac remontowych w budynku przy Kościuszki 124. W minionych latach zrobiliśmy remont klatki schodowej i toalety. Teraz wykonaliśmy elewację frontową z obu stron budynku, dociepliliśmy ściany. Wymieniona została stolarka okienna w częściach wspólnych i to, co najciekawsze, zmieniona została funkcja dawnej bramy przejazdowej. Została ona zabudowana i wydzielony został lokal usługowy – wymienia Aleksandra Lipertowska z Zarządu Zasobu Komunalnego odpowiedzialnego za inwestycję.
W budynku, wykonano również wiele rekonstrukcji ozdobnych elementów elewacji, jak na przykład głowy wystające znad okien. Dodatkowo na ściany budynku trafiła pamiątkowa tablica.
Uroczyste odsłonięcie pamiątkowej tablicy zbiegło się z otwarciem Dni Trójkąta, czyli rozpoczęło się właśnie wielkie święto Przedmieścia Oławskiego. Przez kilka najbliższych dni nie zabraknie atrakcji dla wszystkich mieszkańców Wrocławia. Przeczytaj o szczegółach poniżej:
