Decyzją nowego właściciela parceli przy ul. Powstańców Śląskich 2-4, Arkady Wrocławskie znikną z mapy miasta.
Zmieni się krajobraz w centrum Wrocławia, do którego przez 17 lat zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Nikt bowiem w kwietniu 2007 roku, podczas hucznego otwarcia galerii handlowej nie przypuszczał, że niecałe dwie dekady później zostanie ona rozebrana, a w jej miejscu stanie inny budynek.
Pierwsze zmiany czekają wrocławian już w nocy z 14 na 15 lutego. Najpierw w organizacji ruchu, potem zaś rozpocznie się wielka rozbiórka.
Szczegółów nowej inwestycji po dawnym budynku Develii nie znamy. Wiemy jedynie, że nowy obiekt w tym miejscu budować będzie spółka Vastint Poland, która przejęła nieruchomość za 43 miliony euro. Z pewnością będziemy przyglądać się tej nowej inwestycji, ciekawi co wyrośnie w miejscu Arkad Wrocławskich.
Arkady Wrocławskie... A co było w tej okolicy przed Arkadami?
W czasach polskich - kilka uchowanych, przedwojennych kamienic, drzewa, parking dla samochodów. Przed II wojną światową - okazałe domy, eleganckie ulice, latarenki i kino Deli. W 1945 - gruzy. Tak w telegraficznym skrócie można opisać dzieje parceli, na której stanęły Arkady Wrocławskie.
Warto zaznaczyć, że przed wojną, tuż za przejazdem kolejowym w stronę ul. Hallera, zaczynało się Przedmieście Południowe, gdzie mieszkali najbogatsi wrocławianie. Mieszkania miały tu po 300 m kw! To właśnie ulica Powstańców Śląskich, obok Grabiszyńskiej, ucierpiała podczas wojny najbardziej. Jej zabudowa praktycznie zniknęła.
Arkady Wrocławskie - ciekawostki i liczby
Autorami projektu galerii handlowej przy ul. Powstańców Śląskich są Artur i Paweł Szczepaniakowie z biura architektonicznego AP Szczepaniak. Architekci zaprojektowali we Wrocławiu kilka znanych budynków, między innymi Aquapark na Zakrzowie. Są też autorami przebudowy dawnego kompleksu przemysłowego, dziś pod nazwą Stara Papiernia, na Przedmieściu Oławskim.
W serwisie fotopolska.eu można zobaczyć zdjęcia z budowy Arkad Wrocławskich. Tak właśnie powstawały w latach 2005-2007.
W skład bryły budynku wchodziły: część biurowa - 11-piętrowy, falisty wieżowiec o wieży wysokiej na 55 metrów, i galeria, na którą składały się 3 piętra sklepów i 7 pięter parkingów (w części cylindrycznej), w tym 1100 miejsc dla aut.
Mieściły się tu sklepy i restauracje - w sumie 130 lokali, kino, przychodnia i klub fitness. W części biurowej, powierzchnia budynku to 9 tysięcy m kw, a w handlowej aż 30 tysięcy mkw. Były tu także słynne delikatesy Alma, które jednak w 2016 roku wyniosły się z galerii.
W Arkadach Wrocławskich stała także kiedyś rzeźba Salvadora Dali - "Upływ Czasu". Ten charakterystyczny dla artysty, rozpływający się na gałęziach drzewa zegar, trafił potem w inne miejsce. Wiecie Które? Sprawdźcie!
Oh Kino, (na początku Multikino) miało 10 sal, a w tej największej mogło jednorazowo przebywać na seansie 526 widzów. Swego czasu było tu także ogromne, bo 12-metrowe akwarium. Pamiętacie?
Akwarium w Arkadach Wrocławskich
Akwarium o wadze 200 ton, było domem dla słynnego rekina, który pływał po nim z góry na dół. Miało kształt sześciobocznego cylindra i niewątpliwie było atrakcją centrum przez dłuższy czas.
Jego likwidacja była wynikiem modernizacji, jakiej wymagało wnętrze galerii, w 2019 roku. Poza tym rekin (żarłacz czarnopłetwy), urósł do takich rozmiarów, że trzeba mu było znaleźć nowy dom. Został więc przetransportowany do London Aquarium. Pozostali, wodni mieszkańcy Arkad znaleźli przyczółek we wrocławskim Afrykarium.
Śląsk Wrocław odwiedził Arkady Wrocławskie
Pod koniec marca 2015 roku prawdziwą sensację wywołała w Arkadach Wrocławskich wizyta piłkarzy ze Śląska Wrocław. Klienci mogli zrobić sobie z piłkarzami zdjęcia i zebrać autografy.
– Już na godzinę przed wyjazdem drużyny z Oporowskiej docierały do nas sygnały o ogromnym zainteresowaniu wizytą piłkarzy Śląska. Wrocławskie Arkady wypełniły się fanami WKS-u, którzy przybyli ubrani w klubowe barwy i wyczekiwali przybycia swoich piłkarskich idoli - relacjonował na łamach strony klubu, Mateusz Kondrat.
Dach Arkad Wrocławskich
Wielu wrocławian wspomina widok, jaki rozpościerał się z dachu galerii przy Powstańców Śląskich. Wiele osób przychodziło tu zrobić zdjęcia, a nawet całe sesje zdjęciowe, choć nie było to do końca dozwolone.
Warto tu przypomnieć, że w 2017 roku, silny, przedwiosenny wiatr uszkodził dach Arkad Wrocławskich, a konkretnie to, czym był on wyłożony. Na czas uprzątnięcia elementów, które mogły zagrażać zdrowiu i życiu przechodniów, została nawet zamknięta część chodnika pod centrum.
Ostatnie chwile Arkad Wrocławskich
Po 17 latach działalności, 30 kwietnia 2024 roku Arkady Wrocławskie stały się nierentowne. Podjęto decyzję o ich sprzedaniu.
Pisaliśmy o ostatnich działających sklepach i kilkorgu klientach, których wciąż można było spotkać w galerii, w ostatnim dniu jej działalności. Głównie przychodzili oni do kina - na ostatni seans, czy kupić odżywki dla sportowców - to właśnie ten sklep działał tu najdłużej.
Akwarium z rekinami i rafą koralową to był kiedyś hit. Pamiętam, jak przychodziliśmy tam podziwiać je z naszą malutką wówczas córką. Był też fajny plac zabaw dla dzieci na dole, ale na tym koniec. Zakupów tam nie robiłem, nie będę tęsknił za Arkadami.Tak twierdzi inny czytelnik wroclaw.pl, Grzegorz
Na ten moment, to co powstanie w miejscu Arkad Wrocławskich, jest zagadką.