Rozbudowa Szkoły Podstawowej nr 53 to jedna z ważniejszych inwestycji edukacyjnych miasta. W tym rejonie w ostatnich latach przybyło bowiem dużo osiedli mieszkaniowych i wzrosła liczba mieszkańców. Tymczasem, oprócz szkoły przy Strachocińskiej, najbliższe podstawówki są dopiero na Kowalach, a w kierunku zachodnim – na Biskupinie.
– Zdecydowaliśmy się rozbudowywać właśnie zespoły szkolno-przedszkolne w newralgicznych , bo to daje nam więcej możliwości przy często zmieniających się ostatnio przepisach oświatowych – mówi Jarosław Delewski, dyrektor Departamentu Edukacji w Urzędzie Miejskim.
Dzieci wybrały krzesełka
Nowy budynek przy ul. Strachocińskiej/Wykladowej został wkomponowany w dotychczasowy budynek i połączony wspólnym holem. Oprócz sal lekcyjnych, znajduje się tam kilka toalet (światło włącza się i wyłącza samo), spora świetlica i sąsiadujące z nią pomieszczenie do zabaw i ćwiczeń gimnastycznych. Jest teraz wyposażany w niezbędne sprzęty. Prowadzone są też prace nad zielenią i małą architekturą. Choć z zewnatrz szary, w środku budynek jest kolorowy, a sale klasowe wyglądają przytulnie i są urządzone w nowoczesne, różnobarwne meble. Jak się okazuje, niektóre sprzety wybierały... same dzieci.
– Pokazywaliśmy różne modele krzeseł dzieciom i wybrały właśnie te. Są wygodne i zgodne z ergonomią, mają wycięcia na łuki kręgosłupa i można na nich usiąść wygodnie także przodem do tyłu – demonstruje Marian Antosz, dyrektor ZSP nr 11.
Rok wcześniej wybudowano nowoczesny plac zabaw, a jeszcze wcześniej boisko.
Od 1 września w 10 nowych klasach zajęcia rozpoczną uczniowie.
Inwestycja kosztowała 4,7 mln zł razem z wyposażeniem.
fot. elg