O tym, że wolnożyjące koty są potrzebne we Wrocławiu wiedzieć powinien każdy. To właśnie dzięki nim nie ma plagi szczurów i myszy. Jednak dla dobra czworonogów trzeba kontrolować ich rozmnażanie. Dlatego TOZ, z pomocą Urzędu Miasta i schroniska dla bezdomnych zwierząt cały czas wyłapuje takie koty – sterylizuje i z powrotem wypuszcza w terenie z którego pochodzą - Apelujemy do mieszkańców, spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, aby udostępniać piwnice organizacjom i ich wolontariuszom. Dzięki sterylizacji nie będzie corocznego problemu maleńkich kociąt, którymi potem nikt nie chce się zaopiekować – mówią wolontariusze TOZ.