Sanie ozdobione jodłowymi gałązkami, złotymi bombkami i czerwonymi kokardami zostaną aż do końca okresu świątecznego, więc można się wybrać do zoo także po to, by zorganizować przy nich rodzinną sesję świąteczną.
A co z Mikołajem?
Na selfie z Mikołajem, który pojawił się na chwilę przy saniach, nie możemy jednak liczyć, bo ma bardzo dużo pracy: wcielający się w tę postać Łukasz Karolik jest „w cywilu” brygadzistą wydziału zwierząt kopytnych.
Renifery jednak są na miejscu i czekają na gości!
Zmieniają kolor oczu, świetnie pływają i pędzą z prędkością samochodu
Co warto wiedzieć o tych pięknych zwierzętach?
Po pierwsze, renifery poszczególnych podgatunków mają różne rozmiary. Największe mierzą do 120 cm w kłębie (do nasady głowy) i 230 cm od nosa do końca ogona.
Po drugie, samce mogą być nawet dwa razy większe od samic.
Po trzecie, okazałe rogi (mają je również samice) z łopatami służą im m.in. do odgarniania śniegu, gdy szukają pod nim jedzenia – to bardzo praktyczne, bo w naturze renifery mieszkają w arktycznej tundrze w Eurazji i Ameryce Północnej.
Po czwarte, mają supermoc: potrafią pokonywać długie dystanse i biec z prędkością 80 km na godzinę (!).
I jeszcze ciekawostka, a właściwie trzy: gdy idą, słychać wyraźne kliknięcia (to wynika z budowy ich ścięgien i kości stopy), świetnie pływają, a ich oczy zmieniają kolor: latem są bursztynowe, a teraz, zimą, niebieskie.