Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Obecna umowa na wywóz odpadów we Wrocławiu obowiązuje od 1 stycznia 2021 r. do 31 grudnia 2022 r. Średni roczny koszt usługi wynosił dotychczas 210 mln 850 tys. zł.
Oferty wyższe o 220 mln zł, czyli ponad 100 procent
W kwietniu 2022 r. ogłoszono cztery postępowania na odbiór, transport i zagospodarowanie odpadów komunalnych pochodzących z terenu stolicy Dolnego Śląska. Miasto chciało podpisać umowy z wykonawcami na kolejne trzy lata, do końca 2025 r. Jednak najniższe kwoty zaproponowane przez oferentów skutkowałyby rocznym kosztem usługi na poziomie 431 mln 375 tys. złotych. To oznaczałoby wzrost aż o ok. 220 mln zł, czyli o 117 proc.
– Przekładając to na trzyosobową rodzinę, jej czynsz musiałby zostać podwyższony jeszcze co najmniej o ok. 90 zł miesięcznie, tylko z tytułu odbioru odpadów. Na coś takiego nie możemy sobie pozwolić. Rozumiemy, że jest inflacja i ceny wszystkich usług rosną. Ale tak wysokie podwyżki są nie do przyjęcia, dlatego przetarg unieważniono i obecnie trwa nowe postępowanie – dodaje Mirosław Lach z Klubu Radnych Forum Jacka Sutryka - Wrocław Wspólna Sprawa.
Nowa umowa na rok i z nowymi zasadami. „Maksymalna efektywność przy niższych kosztach”
Nowy przetarg ogłoszono 6 września 2022 r. Aby jednak tym razem kwoty oferentów były bardziej zbliżone do tych założonych przez miasto, zdecydowano o kilku zmianach w zakresie usług, które miałyby oferować firmy odpowiadające za odbiór odpadów we Wrocławiu.
Przede wszystkim nowa umowa ma zostać podpisana wyłącznie na 2023 rok, a nie - jak pierwotnie zakładano - na trzy lata.
– Pozwoli to zmniejszyć ryzyko związane z długim okresem trwania umowy w obecnych niepewnych czasach, przy szalejącej inflacji i wysokich kosztach prowadzenia działalności. Prognozy NBP przewidują, że pod koniec przyszłego roku powinna nastąpić poprawa sytuacji gospodarczej, dzięki czemu będziemy mogli decydować w korzystniejszych warunkach. A obecnie pozwoli obniżyć koszty odbioru i zagospodarowania odpadów przewidziane tylko na 2023 r. – mówi prezes spółki Ekosystem.
Na wykonawców nie będą również narzucane dodatkowe koszty, np. związane z edukacją ekologiczną w szkołach podstawowych – tą zajmie się wyłącznie spółka Ekosystem i miasto.
Rozbudowa sieci PSZOK i współpraca ze spółdzielniami oraz zarządcami
Miasto chce również coraz bardziej rozwijać sieć PSZOK-ów, czyli Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, gdzie mieszkańcy sami mogą przywozić „problemowe” odpady. Obecnie we Wrocławiu są dwa takie miejsca: przy ul. Janowskiej 51 i Michalczyka 9.
W najbliższym czasie Ekosystem planuje jednak uruchomienie kolejnych trzech, m.in. przy ul. Szwajcarskiej. Mają one stanowić podstawę nowego systemu i alternatywę dla usług typu SZOP (pojazd zbierający problemowe odpady) czy podstawiania kontenerów na odpady wielkogabarytowe (w ramach opłaty za gospodarowanie odpadami ponoszonej przez właścicieli nieruchomości – przyp. red.), bo wrocławianie bardzo chętnie z PSZOK-ów korzystają, co skutkuje m.in. wydłużeniem godzin ich otwarcia w 2022 r.
Zmniejszeniu ulec ma również minimalna częstotliwość odbioru odpadów na nieruchomościach jednorodzinnych (papier – raz na miesiąc, plastik i szkło raz na trzy tygodnie). Ma to pozwolić ograniczyć kursy śmieciarek, które często zabierają odpady z niezapełnionych pojemników.
– Oczywiście mówimy tu o minimalnym kursowaniu. W każdym przypadku, gdy będzie nam zgłaszane zapotrzebowanie na częstszy odbiór, a nie będzie możliwości dostawienia większych pojemników, te odpady będą odbierane częściej – dodaje Zaleski.
Bardzo istotne są również konsultacje ze spółdzielniami, zarządcami nieruchomości i radami osiedli, które prowadzi spółka Ekosystem, m.in. dot. typów stosowanych pojemników na odpady na danym terenie.
Wrocław nie utonie w śmieciach! A ile możemy zapłacić za odpady od stycznia?
Nowa umowa na odbiór odpadów we Wrocławiu ma obowiązywać od stycznia. Czy istnieje zagrożenie, że kolejnego przetargu nie uda się rozstrzygnąć i tym samym miasto nie podpisze nowej umowy z wykonawcą do końca 2022 r.?
– Nie przewidujemy takiego rozwiązania. Jestem przekonany, że uda nam się porozumieć z oferentami. Oczywiście, jesteśmy również przygotowani na gorszy scenariusz i mamy przygotowane alternatywne opcje. Wierzymy jednak, że nie będą one konieczne. O jednym mogę zapewnić: odpady będą wywożone bez jakichkolwiek przerw i o to mieszkańcy mogą być spokojni – podkreśla prezes Ekosystemu.
A ile od stycznia możemy zapłacić za odbiór odpadów we Wrocławiu?
– Za wcześnie, by o tym mówić, poczekajmy na rozstrzygnięcie przetargu. Naszym podstawowym celem jest jednak jak najmniejsze obciążenie mieszkańców nowymi cenami. Tego się trzymamy i podwyżki, jeżeli będą, to zrobimy wszystko, by były jak najmniej dotkliwe dla portfeli wrocławian – dodaje radny Mirosław Lach.