Po co dzioborożcowi kafryjskiemu coś, co przypomina rzęsy?
„Nie są jedynie ozdobą. Chronią oczy przed kurzem i intensywnym słońcem panującym w jego naturalnym środowisku. W afrykańskim klimacie to cecha wręcz nieoceniona!” – wyjaśnia zoo Wrocław w swoim poście na Facebooku.
„Rzęsy” dzioborożca to tak naprawdę nie włoski, jakie mają ssaki, w tym ludzie, lecz nastroszone wokół oczu pióra.
Jacek i Agatka
We wrocławskim zoo żyją dwa dzioborożce. Można je zobaczyć przy Strusiarni w zabytkowej części zoo.
Śpiewają, grzmią i buczą
W naturze dzioborożce kafryjskie żyją w Afryce subsaharyjskiej. Większość czasu spędzają na ziemi, a odpoczywają i śpią na drzewach. Są wybitnymi śpiewakami, a ich koncerty mają swój program: najpierw śpiewa samiec, a potem jego partię powtarza samica. Dają z siebie wszystko: ich śpiew słychać nawet z odległości 4 km!
Żeby zaznaczyć swoje terytorium, dzioborożce śpiewają nie tylko w duetach, ale także chórem. Potrafią też wydawać inne interesujące odgłosy, np. między sobą grzmią i buczą.
Robią zapasy, chuchają i dmuchają na pisklęta
Dzioborożce to imponujące ptaki. Rozpiętość ich skrzydeł może wynosić nawet 1,80 m - to wzrost dorosłego mężczyzny! Cecha charakterystyczna: naga, czerwona skóra m.in. wokół oczu na policzkach i pod dziobem.
Żyją w grupach do 12 osobników i są mięsożerne. Najbardziej lubią owady, ale nie pogardzą też skorpionami, płazami, małymi ssakami i gadami, a nawet padliną. Potrafią też robić zapasy – przechowują zdobyte pożywienie na później.
Ciekawostka: pisklęta zostają przy rodzicach aż 9 lat, a dzioborożce mogą być nawet do siedemdziesiątki.
Niestety te interesujące ptaki są narażone na wyginięcie z powodu utraty siedlisk, ale też m.in. dlatego, że tłuką szyby i bywają wykorzystywane do tradycyjnych rytuałów, które mają zapobiegać suszy.
Więcej informacji na temat tych ptaków znajdziesz na stronie zoo.