Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
O tym, co znalazło się w ostatecznej wersji Pakietu dla Południa szeroko informujemy w publikacji „Tak wykuwał się Pakiet dla Południa - 900 pomysłów, jak odkorkować południowe osiedla. Zobacz, co wyniknęło z konsultacji”.
Doszło do pewnego nieporozumienia, bowiem część mieszkańców na wtorkowe spotkanie w szkole nr 25 przy Asfaltowej przyszło z nastawieniem, że konsultacje właśnie się rozpoczynają i zgłaszali swoje propozycje.
Tymczasem konsultacje rozpoczęły się w marcu i trwały przez dwa miesiące. Na pięć spotkań na każdym z osiedli łącznie przyszło 47 osób. Były również konsultacje online. Zdecydowana większość z prawie tysiąca zgłoszeń wpłynęło online, bowiem przez cały czas aktywny był formularz do ich zgłaszania.
Łącznik Iwaszkiewicza z Kajdasza punktem zapalnym Pakietu
W trakcie spotkania podsumowującego konsultacje można było odnieść wrażenie, że jednym z najgorętszych punktów Pakietu dla Południa jest łącznik ulicy Iwaszkiewicz z Kajdasza. Miasto chce wybudować nową drogę, która połączy Ołtaszyn z Jagodnem przecinającą Wojszyce.
Szczegółowe uzasadnienia do poszczególnych rozwiązań z Pakietu poznasz tutaj:
Tą ulicą mają kursować autobusy dowożące mieszkańców Ołtaszyna i Wojszyc do wydzielonej trasy autobusowej na Buforowej (zostanie ona uruchomiona w wakacje przyszłego roku), którą szybko dojadą do centrum miasta. Trochę dłuższa trasa będzie najszybszą. Łącznik ma służyć komunikacji miejskiej, rowerzystom i pieszym. Samochody nie będą mogły przejechać całej trasy. Chodzi o to, aby autobusy były szybkim środkiem transportu, a nie stały w korkach.
Mieszkańcy nie chcą autobusów blisko swych domów
Podczas konsultacji mieszkańcy mieli podzielone zdania – część domagała się, aby ta trasa służyła również samochodom, a część chciała tylko buspasa z drogą dla pieszych i rowerzystów. Podczas wtorkowego spotkania mieszkańcy zaczęli negować w ogóle sens jej powstania.
Aktywni byli mieszkańcy ulic Iwaszkiewicza i Kajdasza, bowiem to im pomysł budowy łącznika bardzo się nie podoba.
- Jak na Kajdasza mają się zmieścić dwa autobusy? Ta ulica jest zbyt wąska! - mówił zaniepokojony mieszkaniec tej ulicy.
- Nowej ulicy, którą będą jeździć autobusy, jeszcze nie ma. Ona nie istnieje. Projektant nie zaczął jeszcze jej projektować. A zostanie tak zaprojektowana i wybudowana, aby autobusy mogły swobodnie się mijać - wyjaśniała Monika Kozłowska-Święconek, dyrektorka Biura Zrównoważonej Mobilności Urzędu Miejskiego Wrocławia.
Mieszkanka Kajdasza narzekała, że na jej ulicę przyjeżdżają śmieciarki oraz dostawcy towarów do sklepów i nie chce mieć jeszcze pod oknami autobusów.
- Z punktu widzenia mieszkańców Kajdasza łącznik może nie mieć sensu, ale z punktu widzenia Ołtaszyna ma ogromne znaczenie - wyjaśniał Tomasz Sikora z biura prasowego Urzędu Miejskiego Wrocławia.
- Łącznik przez ulicę Iwaszkiewicza ludziom mieszkającym przy Iwaszkiewicza niczego nie wnosi. Czy jego powstanie jest przesądzone? - dopytywała mieszkanka tej ulicy.
- To jeden z projektów, które będziemy zlecać do realizacji. Ten łącznik najszybciej usprawni komunikację miejską - wyjaśniała Monika Kozłowska-Święconek z Biura Zrównoważonej Mobilności.
Buspas na Grota-Roweckiego? Zdania mocno podzielone
O ile podczas konsultacji panowała zgoda, że na Grota-Roweckiego ma powstać buspas, o tyle podczas ich podsumowania temat okazał się problematyczny. Pojawił się nawet postulat, aby na Grota-Roweckiego nie prowadzić żadnych inwestycji do czasu, aż PKP Polskie Linie Kolejowe nie poszerzą przejazdu pod torami towarowej obwodnicy Wrocławia biegnącymi nad Borowską.
Problem w tym, że PLK mogą to zrobić za… dekadę lub dwie. Nie wiadomo kiedy, bo jeszcze nie ma nawet gotowej koncepcji przebudowy kolejowej obwodnicy. Kolejarze zapowiadali, że dokument powstanie do końca tego roku.
- Są tu głosy, aby na Grota-Roweckiego powstała nowa czteropasmowa droga dla samochodów. Jest postulat, aby zachować wąską ulicę ze szpalerem drzew. Wielu mieszkańców chce buspasa - podsumowuje dyskusję Monika Kozłowska-Święconek. - Musimy się na coś zdecydować. Najbardziej optymalnym rozwiązaniem, które w największym stopniu usprawni komunikację, jest budowa buspasa w kierunku centrum, dlatego tę opcję wybraliśmy.
Co do przebudowy przejazdu pod torami kolejowymi, miasto musi czekać na decyzję PKP PLK, które znają wymogi miasta, co do szerokości wiaduktu. Podczas zebrania mieszkańcy domagali się, aby miasto samo przebudowało wiadukt na swój koszt już teraz. To infrastruktura kolejowa i nie jest to możliwe. Najpierw musi powstać projekt przebudowy torów i wiaduktu. Wtedy – nie jest to wykluczone – możliwe są rozmowy z kolejarzami o partycypacji miasta w tej inwestycji.
Sygnalizacja świetlna będzie preferować autobusy
Wyjazd z południa przez Grota-Roweckiego jest rzeczywiście utrudniony przez wąski przejazd pod torami. Wąskie komunikacyjne gardło to również problem przy wprowadzaniu usprawnień dla komunikacji miejskiej.
- Autobusy z buspasa na Grota-Roweckiego na projektowaną już trasę autobusowo-tramwajową na Borowskiej wpuszczać będzie sygnalizacja świetlna. Mimo zwężenia i korków autobusy jeździć będą sprawnie - wyjaśniała Elwira Nowak, dyrektorka Wydziału Inżynierii Miejskiej UMW.
W drodze powrotnej, z Borowskiej, z trasy autobusowo-tramwajowej, na Grota-Roweckiego również wpuści je sygnalizacja świetlna, ale jeśli będzie tu korek, to już w nim utkną, bowiem na tej ulicy planowany jest buspas tylko w kierunku centrum – więcej przestrzeni nie ma.
Dlatego ważnym elementem Pakietu dla Południa jest łącznik Iwaszkiewicza-Kajdasza, aby mieszkańcy Ołtaszyna mieli alternatywną (i sprawną) możliwość dotarcia do swoich domów.
- Pomysły na uciekanie z Grota-Roweckiego na Buforową są super – pan Marcin jako jeden z nielicznych zachwalał budowę łącznika.
Buforowa – dobrze dla autobusów i samochodów
Budowa wydzielonej jezdni dla autobusów oraz projektowanie dodatkowych pasów ruchu dla samochodów nie spotkało się ze sprzeciwem. To zadowalało mieszkańców podczas konsultacji i podczas ich podsumowania. Krytyczne głosy dotyczyło raczej tego, że to wszystko dzieje się za późno.
- Dlaczego miasto nie wpadło na to wcześniej? Miasto przespało przebudowę Buforowej - uważa pan Andrzej z Wojczyc.
Na poprawę sytuacji na Buforowej nie trzeba będzie czekać aż do zakończenia jej przebudowy. Nieco lepiej powinno być już w połowie przyszłego roku. - Po uruchomieniu budowanego właśnie buspasa, uwolnione dla samochodów zostaną te jezdnie wzdłuż głównego ciągu Borowskiej, z których teraz korzystają autobusy – wyjaśniała Elwira Nowak z UMW.
Zbyt wielu nowych mieszkańców
Osoby, które już mieszkają na południu, ubolewają nad powstającymi nowymi osiedlami. Każda nowa inwestycja deweloperska to więcej aut, które będą próbować się zmieścić nie tylko na Grota-Roweckiego czy Buforowej, ale też na mniejszych osiedlowych ulicach, jak Orawska, Łubinowa, Agrestowa czy Parafialna.
- Powstaje tu blok za blokiem. Nawet, jeśli zrobicie tu nie wiadomo jakie zmiany komunikacyjne, to tysiące dodatkowych samochodów zakorkują wszystko - zauważył mieszkaniec Ołtaszyna.
Będą kolejne konsultacje dla południa
Urząd Miejski zapowiada, że już niedługo będzie pytał mieszkańców o zmiany w kursowaniu autobusów na południu miasta. Konsultacje będą miały związek z otwarciem buspasa na Buforowej. Urząd przedstawi pomysły dotyczące zmian w przebiegu obecnych linii, zapewne zaproponuje utworzenie nowej.