Oryginalna, ceramiczna makieta ma 160 na 140 centymetrów. Umieszczono na niej 330 kamieniczek i domków, ratusz, rotundę i klasztor, kościoły i baszty, a trzy bramy łączy sześć metrów murów wraz z fosą.
Galeria zdjęć
Jej autorami są artyści plastycy: Klaudia Gaugier i Grzegorz Krupa, którzy tworzą ceramikę artystyczną i użytkową w Strzegomianach u podnóża Ślęży. Punktem wyjścia był rysunek Fridricha Wernhera z połowy XVIII-wieku.
Prace trwały ponad cztery miesiące. Nie polegały na prostym przeniesieniu obiektów, które narysował Wernher. Przez pierwsze tygodnie trzeba było przetransponować jednowymiarową rycinę w plan XVIII-wiecznego miasta, a każdy obiekt umiejscowić na mapie mając za punkty odniesienia istniejące budowle, ich ocalałe fragmenty lub posiłkując się źródłami historycznymi. Dopiero z wydrukowaną mapą mogliśmy przystąpić do właściwej pracy.Klaudia Gaugier, współautorka makiety
Ceramiczne miasteczko
Na makiecie w fosie woda lśni na niebiesko. Są drzewa, studnia, część budynków ma czerwone dachy.
– Staraliśmy się dokładnie odwzorować rysunek, zamieniając go w makietę 3D – dodaje Grzegorz Krupa. – Makieta powstała z gliny szamotowo-porcelitowej. Jej fragmenty były wypalane dwukrotnie w piecu elektrycznym, najpierw w temp. 900 st C, potem, po zabarwieniu tlenkami i poszkliwieniu, w temp. 1230 st C. Dopiero po wypaleniu wszystkich fragmentów, mogliśmy wreszcie złożyć ją w całość.
Makietę niebawem będzie można zobaczyć w podziemiach strzelińskiego ratusza.