Wspomniane blisko 5,8 mln gości to 4 mln 726 osób dorosłych oraz towarzyszące im dzieci. Jeśli brać pod uwagę tylko osoby dorosłe, to w 2021 r. turystów było mniej o około 1,1 mln niż w roku 2022.
Wzrost liczby turystów to efekt pracy wielu osób, pracowników hoteli, branży gastronomicznej, przewodników, pracowników atrakcji turystycznych, jak Zoo Wrocław i Hydropolis, oraz touroperatorów. Swój udział w tym sukcesie mają również mieszkańcy Wrocławia. Mnóstwo osób, które tu przyjeżdża mówią, że wybrały Wrocław ze względu na jego klimat, atmosferę, uśmiechniętych mieszkańców.Radosław Michalski, dyrektor Wydziału Promocji Miasta i Turystyki Urzędu Miejskiego Wrocławia
– Wobec faktycznego dramatu wszystkich gałęzi branży turystycznej od 2020 r., Wrocław zaangażował się zarówno w pomoc doraźną, jak również działania długofalowe i strategiczne - mówi Alfred Wagner, zastępca dyrektora Wydziału Promocji Miasta i Turystyki. – Ogłoszona została Wrocławska Deklaracja Turystyczna, Prezydent powołał Wrocławską Radę Turystyki oraz Radę Gastronomii. Miasto czynnie włączyło się również w powołanie i przystąpienie do Wrocławskiej Organizacji Turystycznej, stowarzyszenia zajmującego się promocją turystyczną Wrocławia i wsparciem branży.
Już wrócili polscy turyści
Statystyki dotyczące ruchu turystycznego we Wrocławiu w roku 2022 opracowały dwie firmy: Beeline Research&Consulting oraz Selectivv.
Pierwsza korzystała m.in. z danych Głównego Urzędu Statystycznego, Eurostatu, informacji podanych przez instytucje, m.in. Zoo i Hydropolis. Selectivv swoje podsumowanie opiera na analizie informacji uzyskanych na podstawie zmian lokalizacji telefonów komórkowych (chodzi o osoby dorosłe).
W podanych zestawieniach odróżniono turystę (osoba, która została we Wrocławiu przynajmniej na jeden nocleg), od odwiedzającego, który spędził we Wrocławiu minimum cztery godziny, lecz nie zatrzymał się na noc.
– Jeśli chodzi o liczbę gości, którzy odwiedzili Wrocław, to rok 2022 był znacznie lepszy niż lata pandemiczne, lecz jeszcze nie osiągnęliśmy stanu z roku 2019, kiedy do Wrocławia przyjechało 4 miliony 784 tysiące osób. Mówimy tu tylko o osobach dorosłych – mówił Janusz Bujko. – Turystów krajowych już udało się odzyskać, natomiast jeśli chodzi o turystów zagranicznych, to ci jeszcze nie wrócili do zwyczajów sprzed pandemii.
Ze względu na kierunek przyjazdu statystyki ruchu turystycznego wyglądają następująco:
- turyści spoza Dolnego Śląska: 71,3 proc.
- turyści z regionu: 11,5 proc.
- turyści zagraniczni: 17,1 proc.
W tej ostatniej grupie tradycyjnie najwięcej było przybyszy z Niemiec – 35 proc., duże grupy stanowią Czesi (8,6 proc.), Brytyjczycy (8,1 proc.), Amerykanie (5,1 proc.).
Janusz Bujko: – Pewnym zaskoczeniem jest tak duża liczba Czechów, którzy przyjeżdżają do Wrocławia.
Turystyczne perły: Zoo Wrocław, Hydropolis
Rekordowe liczby odwiedzających odnotowały największe wrocławskie atrakcje: Ogród Zoologiczny (ponad 1,5 mln gości – bez danych z grudnia), Hydropolis (ponad 365 tys. gości – bez danych z grudnia) oraz Panorama Racławicka, do której - od lipcowego otwarcia po remoncie - przyszło 312 tysięcy gości. Interesująco wypadły dane dotyczące liczby osób, które przyjechały do Wrocławia i zatrzymały się u krewnych lub znajomych.
Janusz Bujko: – Aż 36 procent wrocławian deklarowało, że średnio prawie dwa razy w roku przyjęły co najmniej dwie osoby na trzy dni. To duża grupa turystów.
Autorzy analiz szacują, że w roku 2022 turyści zostawili we Wrocławiu ok. 3,7 mld zł, z czego do kasy miasta wpłynęło 370 mln zł.
Radosław Michalski: – Turystyka to ważny sektor, jeśli chodzi o gospodarkę Wrocławia. Wpływa na rozpoznawalność naszego miasta, decyzje inwestycyjne. Analiza przedstawionych danych to jedna z podstaw strategii rozwoju turystyki we Wrocławiu do roku 2030, nad którą pracujemy.