Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
„Choć niewiele latek mamy, olimpiadę tę wygramy!” — krzyknęły chórem przedszkolaki przed otwarciem Niebieskich Igrzysk. Był symboliczny znicz olimpijski i był spacer wokół placu zabaw – na wzór parady sportowców. Później dzieci wzięły udział w zabawach i konkurencjach zręcznościowych z piłkami i na torze z pachołkami.
Pierwsze Niebieskie Igrzyska we Wrocławiu
Wydarzenie zorganizowały przy stadionie miejskim dwa przedszkola: numer 26 (działające na terenie Tarczyński Areny) i numer 104 z ulicy Niedźwiedziej. Udział wzięło kilkanaście grup pięciolatków z obu placówek, w tym pod dwie z każdej w roli zawodników (reszta kibicowała i bawiła się na placu).
Niebieskie Igrzyska przy stadionie były 3 kwietnia (w poniedziałek rano), a więc bezpośrednio po Światowym Dniu Autyzmu (2 kwietnia). Wydarzenie towarzyszyło jednocześnie społecznej akcji Światowego Miesiąca Wiedzy na Temat Autyzmu. Celem takich igrzysk jest edukacja i integracja poprzez sport i zabawę. — Dołączyliśmy do tej akcji, aby pokazać, że wszyscy jesteśmy tacy sami i możemy osiągnąć sukces na miarę swoich możliwości — powiedziała Dorota Sztorc, tymczasowa dyrektor przedszkola spod stadionu.
Anna Ziółkowska, dyrektor przedszkola z Niedźwiedziej, wierzy, że tego rodzaju aktywność pozwala najmłodszym spojrzeć na rówieśników inaczej oraz zaakceptować siebie wzajemnie. — Jeżeli nauczymy tego dzieci teraz, to w przyszłości będą z większą empatią traktowały innych — tłumaczyła. — Dzięki wspólnym zabawom widzą, że ktoś może inaczej patrzeć na świat, inaczej reagować, inaczej się bawić. Łatwiej im to wytłumaczyć w taki sposób — dodała.
Dla obu przedszkoli były to pierwsze Niebieskie Igrzyska, ale nie ostatnie. — W przyszłości mamy zamiar je rozszerzyć i zaprosić dyrektorów pozostałych placówek — zapowiedziała Anna Ziółkowska.
Nauka empatii i akceptacji od najmłodszych lat
Według Światowej Organizacji Zdrowia autyzm występuje u 1 na 100 osób. Wśród dzieci częściej u chłopców niż u dziewczynek, stąd kolorem tej przypadłości jest niebieski. — Powoli wprowadzany jest różowy, ponieważ autyzm zaczyna też dotykać dziewczynki — zauważa dyrektor Dorota Sztorc, i dodaje: — O tej dysfunkcji coraz więcej się mówi, mamy coraz większą świadomość, więc zależy nam, żeby ten temat cały czas propagować, żeby dzieci i rodzice mieli poczucie, że autystyczne dzieci mogą normalnie funkcjonować w społeczeństwie.
W przedszkolach dzieci z autyzmem i bez uczą się w tych samych grupach. Jedne radzą sobie lepiej, drugie gorzej, ponieważ różnie odczuwają skutki dolegliwości. — Dużo zależy od społeczeństwa i grupy, w jakiej takie dzieci przebywają — twierdzi dyrektor Sztorc. — Jeżeli czują się akceptowane, to o wiele łatwiej im przyjąć, że mogą sobie z czymś nie radzić — dostrzega.
Nad krzewieniem empatii i przezwyciężaniem trudności trzeba pracować w domach i przedszkolach. — Zacieranie różnic i wzmaganie akceptacji to zadanie dla nauczycieli i całej placówki — przyznaje pani dyrektor. — Dużą rolę odgrywają rodzice. To przede wszystkim od nich powinna wychodzić nauka — podkreśla.
Autyzm – jeden z najpoważniejszych problemów
Autyzm jest uznany przez ONZ za jeden z najpoważniejszych problemów zdrowotnych współczesnego świata.
Stowarzyszenie przypomina, że autyzm jest zaburzeniem neurorozwojowym, u podstaw którego leży nieprawidłowa praca mózgu. „Osoby z autyzmem mają problemy z komunikacją, postrzeganiem świata, rozumieniem relacji społecznych. W odmienny sposób odbierają wrażenia zmysłowe.”
Stowarzyszenie, po pierwsze, wymienia zwykłe bodźce, które dla osób w spektrum autyzmu mogą być źródłem dużych nieprzyjemności:
- typowe dzienne światło bywa zbyt jasne i oślepiające;
- standardowe odgłosy w hipermarkecie, biurze czy w klasie są nie do zniesienia;
- kuchenne zapachy drażnią i rozpraszają;
- nagły dotyk budzi przerażenie;
- niektóre faktury ubrań wywołują ból;
- ciche, ledwo słyszalne dla innych dźwięki powodują olbrzymi dyskomfort.
Po drugie wskazuje problemy, które występują u takich osób:
- budowaniu relacji;
- dostosowywaniu się do reguł społecznych;
- rozumieniu reakcji i emocji innych ludzi;
- rozumieniu i używaniu pojęć abstrakcyjnych;
- rozumieniu oczekiwań wyrażanych nie wprost;
- mogą w ogóle nie komunikować się mową albo mieć ograniczony zasób słów;
- mogą też mówić płynnie, ale mieć trudności z powiązaniem wypowiedzi z określoną sytuacją.