Burza powstaje, gdy zderzą się masy ciepłego i zimnego powietrza. Wówczas w chmurach, które się tworzą, dochodzi do wyładowań atmosferycznych, czyli błyskawic. Grzmot, to odgłos, który towarzyszy wyładowaniu.
Burza nad Wrocławiem
W nocy z wtorku (31 stycznia) na środę (1 lutego) wielu z nas zerwało się o północy z powodu długiego grzmotu. W tej sprawie, korzystając z naszego alertu, napisał czytelnik.
Dlaczego niebo mruczy
Aby wyjaśnić nocne burzowe mruczenie, należy zrozumieć, jak powstaje piorun, a jak grzmot.
Gdy zimny front nachodzi na ciepły – jak jest obecnie – powstają burzowe chmury. Gwałtowny ruch powietrza powoduje, że krople wody elektryzują się i dochodzi do silnych wyładowań elektrycznych. Skutkiem jest gwałtowne i krótkotrwałe ogrzanie powietrza nawet do 20 tys. stopni Celsjusza i ruch. To błyskawica, która czasami rozciąga się na kilkanaście kilometrów. Każdemu zaś wyładowaniu, na całej długości błyskawicy, towarzyszy dźwięk.
Ponieważ światło porusza się z prędkością ok. 300 tys. km/s, a dźwięk 300 m/s, odgłos towarzyszący wyładowaniu słyszymy zawsze po błysku. Dodatkowo im dłuższa błyskawica, tym dźwięk trwa dłużej.
W nocy była burza, która charakteryzowała się długimi piorunami, więc dźwięk, który im towarzyszył, trwał długo.
Będzie więcej burz?
Polska jest obecnie w zasięgu układu niskiego ciśnienia. Z zachodu napływa aktywny front chłodny, a za nim napływa wilgotna masa powietrza. Taki układ sprzyja burzom.
W najbliższych dniach groźne będą jednak nie burze, a silny wiatr. W porywach może wiać nawet z prędkością 70–75 km/h. Będzie też padał deszcz ze śniegiem albo deszcz.