Okres intensywnej zabudowy ulicy Piastowskiej przypadał na lata 1901-1904. Wtedy wnoszono kamienice o numerach 19, 21, 24, 25, 31 i 33. Wszystkie miały podobną konstrukcję wnętrz – po dwa mieszkania o zbliżonym układzie na każdym poziomie.
Fasady z wyraźnie wyodrębnioną częścią parterową. Przeważają układy symetryczne, boniowane, na całej długości elewacji. Dekoracje plastyczne fasad jest eklektyczna, z wyraźną przewagą ornamentyki secesyjnej w postaci stiukowych płycin z dekoracją floralną, urozmaiconych niekiedy kobiecymi główkami.Barbara Banaś w Leksykonie architektury Wrocławia
Prawie wszystkie te cechy ma remontowana kamienica wspólnotowa (dawniej czynszowa) nr 25, pochodząca z 1903 roku i wpisana do rejestru zabytków. Po renowacji jest już elewacja frontowa, która tak się prezentuje.
Na szczycie attyki – anioł, a właściwie anielica. W jednej ręce trzyma tarczę z młotkiem, w drugiej inny herb, symbolizując prawdopodobnie opiekę nad jakimiś cechami rzemiosła budowlanego. W czasach Breslau na głębokich parcelach kamienic przy Piastowskiej stawiano małe warsztaty rzemieślnicze i przetwórcze, jak piekarnie i masarnie, a także – w głębi – domy tylne lub skrzydła boczne dla mniej zamożnych mieszkańców.
W trakcie remontu elewacji Piastowskiej 25 (pod nadzorem konserwatora) odtworzono sztukaterię i inne ozdoby. Wymieniono okna i odnowiono bramę wejściową, jak również ściany od strony podwórza. Koszt tej części to 510 tysięcy złotych, z czego 118 tysięcy pokryło miasto, które posiada 23 procent udziałów we wspólnocie.
Piastowska 25 jest przed odbiorem technicznym, który nastąpi po zakończeniu niedużych robót wykończeniowych w środku kamienicy.