Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Remont zabytkowej kaktusiarni i mniejszych szklarni
Obecnie trwa odbudowa szklarni, w których zamieszkają egzotyczne sukulenty. Kaktusiarnia jest następnym etapem remontu i niedługo będzie ogłoszony na nią przetarg. Jak mówi prof. Zygmunt Kącki, dyrektor Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego - Już wkrótce będziemy mogli rozpocząć remont kaktusiarni, która będzie wyjątkowo piękna. Zlikwidujemy parapety, czyli misy, na których były uprawiane kaktusy. Wszystko będzie usadowione w gruncie, chcemy zbudować coś na zasadzie pustyni, na której będą różnego rodzaju sukulenty, głównie oczywiście kaktusy pochodzące z Ameryki.
Największe skarby Ogrodu Botanicznego
Najbardziej osobliwą rośliną, dla której specjalnie zostały stworzone siedliska, a nawet basen to Welwiczja przedziwna (Welwitschia mirabilis). Występuje naturalnie na pustyni Namib w Afryce.
Jest daleką kuzynką sosny bądź świerka, ale ma tylko dwa liście, które przez całe życie rozwijają się i wyrastają z pnia pogrążonego w piasku. Roślina wyjątkowa, bardzo trudna również w utrzymywaniu poza siedliskiem naturalnym.prof. Zygmunt Kącki, dyrektor Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego
Oprócz tego, w Ogrodzie Botanicznym zobaczymy wiele ciekawych Wilczomleczy, które swoim wyglądem przypominają kaktusy, a także wielkiego Echinokaktusa, czyli fotel teściowej (Echinocactus grusonii).
To dar z Ogrodu Botanicznego w Berlinie. Ma około 60 lat, więc jest już dostosowany do tego, aby na nim przysiąść w razie konieczności, a szczególnie posadzić na nie nasze ulubione teściowe.prof. Zygmunt Kącki, dyrektor Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego
Co nowego zobaczymy w Ogrodzie Botanicznym
Ta kolekcja będzie wyjątkowo bogata. - zapewnia prof. Zygmunt Kącki. Będziemy mieć sukulenty afrykańskie, bardzo dużo gatunków z Madagaskaru, tylko tam występujących. Będziemy mieć też część poświęconą roślinom z Wysp Kanaryjskich, m.in. Dracena Draco, czyli tzw. smocze drzewo, czy też piękną Euphorbię Canariensis, która będzie mogła bez problemu się rozwijać, ponieważ szklarnie są teraz wyższe i szersze.
Myślę, że na skalę Polski będziemy mogli pochwalić się kolekcją pelargonii sukulentowych. Pelargonie znamy z naszych doniczek na oknach, uprawiamy je bardzo chętnie, ale nie zdajemy sobie sprawy, że są to rośliny występujące na pustyniach. Pięknie pachną i przypominają maleńkie drzewka.prof. Zygmunt Kącki, dyrektor Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego
Szklarnie oraz kaktusiarnia będą otwarte dla zwiedzających na początku przyszłego roku.