Towarzystwo Miłośników Wrocławia oraz Dolnośląska Biblioteka Publiczna im. Tadeusza Mikulskiego zapraszają na wykład o Kalendarzu Wrocławskim, który odbędzie się jutro (4 marca) o godz. 17:00 w bibliotece (Rynek 58), w sali nr 35. Wygłosi go Halina Okólska, redaktorka naczelna Kalendarza, a zarazem wiceprezes Towarzystwa Miłośników Wrocławia.
Kalendarz Wrocławski. Co to takiego?
Wbrew pozorom Kalendarz Wrocławski nie jest planerem na dany rok. To najpopularniejsza, coroczna publikacja Towarzystwa Miłośników Wrocławia, obecna na wrocławskim rynku wydawniczym od 1958 roku (z przerwami w latach 1977-1978 i 2003-2019), a od 2022 roku wydawana wspólnie z Ośrodkiem „Pamięć i Przyszłość" (Centrum Historii Zajezdnia).
Ten popularnonaukowy rocznik to kompendium wiedzy o Wrocławiu, zbiór informacji o ciekawych miejscach, wydarzeniach, ludziach i odkryciach. To lektura zarówno dla wrocławian, jak i turystów. Obowiązkowa dla wszystkich zainteresowanych historią miasta.Organizatorzy wydarzenia
Filmowy Wrocław
Tematem wiodącym „Kalendarza Wrocławskiego” w 2024 roku jest filmowy Wrocław.
– Przypadający na 2024 rok jubileusz 70-lecia Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu, będącej jednym z filarów polskiej kinematografii, stanowi doskonałą okazję do przypomnienia, jak wielką rolę w życiu miasta odgrywa kino – mówią organizatorzy spotkania.
W Kalendarzu możemy przeczytać m.in. tekst „Wrocław filmowym miastem jest i basta - współczesne wrocławskie wytwórnie filmowe” Kacpra Rosnera-Leszczyńskiego, a przytoczony w tytule cytat pochodzi z tekstu Roberta Migdała opublikowanego na naszym portalu na temat działań Piotra Zająca, który prowadzi na Facebooku arcyciekawy profil „Wrocław Filmowy”.
Trudno nie zgodzić się z powyższym hasłem, bowiem stolica Dolnego Śląska, naznaczona wyjątkowym biegiem historii, tworzy niepowtarzalne tło wielu filmowych narracji.Kacper Rosner-Leszczyński, fragment tekstu opublikowanego w najnowszym Kalendarzu Wrocławskim
Przeczytamy także m.in. o historii Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu, o tym, gdzie dokładnie powstały słynne sceny z filmu „Popiół i diament”, kulisach „Rękopisu znalezionego w Saragossie” czy Wrocławiu w kinie moralnego niepokoju.
Uniwersytecie Wrocławskim jako plenerze filmowym i kinach we Wrocławiu
Niemal 600 stron o Wrocławiu
Filmowy Wrocław jest tematem wiodącym, ale niejedynym. W Kalendarzu znajdziemy także tekst na temat zamachu na cesarza we Wrocławiu, przybyszach z powstańczej Warszawy, wystawach i nie tylko.
Ciekawych tekstów z pewnością nie zabraknie: najnowszy Kalendarz Wrocławski ma prawie 600 stron, na których zaprezentowano ponad 50 artykułów, bogato ilustrowanych archiwalnymi i współczesnymi zdjęciami, fotosami filmowymi, fotografiami lotniczymi oraz rozmaitymi grafikami, projektami, planami i obrazami. Grono twórców tego numeru liczy ponad 50 osób. Wszystkich łączy Wrocław. Jak wspomnieliśmy, tematem wiodącym najnowszego numeru jest filmowy Wrocław. Rok wcześniej była nim historia naszego miasta, a zwłaszcza najnowsze odkrycia w tym zakresie.