Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Karol Wójcicki prowadzący portal „Z głową w gwiazdach" chwilę po przelocie rakiety Ariane 6 nad terytorium Polski opublikował post, w którym wyjaśnił, skąd wokół rakiety białe obłoki.
„Rakiety nie udało się ustabilizować, przez co nie została zepchnięta do atmosfery, co planowano podczas tego okrążenia" – wyjaśnia Karol Wójcicki.
Jak powinien wyglądać, a jak wyglądał lot
Lot Ariane 6 podzielony był na etapy:
- Faza 1: umieszczeniem na eliptycznej orbicie (300-700 km nad Ziemią)
- Faza 2: ponowne uruchomienie silnika i umieszczenie na wysokości 580 km
- Faza 3: rozmieszczenie osiem satelitów i uruchomienie przewidzianych eksperymentów
- Faza 4: deorbitacja rakiety
Z przyczyn technicznych nie doszło do wykonania fazy czwartej. Oznacza to, jak pisze Karol Wójcicki, że wkrótce czeka nas kolejny przelot widoczny z Polski.
Czym były białe „obłoki” na niebie?
Półokrągłe ślady na niebie to emitowane gazy wylotowe, które powstają podczas spalania paliwa.
Zbyszek Zając na swojej stronie „Nocne niebo” wyjaśnia proces ich powstawania. A mianowicie: gazy wylotowe z silników składają się głownie z pary wodnej i innych produktów spalania. Gdy się skraplają w chłodniejszych warstwach atmosfery, tworzą widoczne ślady kondensacyjne.
– Dla obserwatorów na ziemi, ślady te mogą stanowić interesujące zjawisko na niebie – zaznacza Zbyszek Zając.
Jak widać, efekt ten jest bardziej widowiskowy podczas awarii: „Nie wiem, czy silniki korekcyjne dalej wariują. Jeśli tak, to jest szansa na powtórkę z rozrywki” – informuje Karol Wójcicki.
Jakie znaczenie ma lot Ariane 6?
Ariane to projekt, który ma zapewnić Europie dostęp do przestrzeni kosmicznej. To rakieta użyteczna, co oznacza, że transportuje satelity: obserwacyjne, naukowe, meteorologiczne, telekomunikacyjne i nawigacyjne. Dlatego jej konstrukcja – masa i rozmiar – są uniwersalne.
Ponieważ faza umieszczania ładunków przebiegła prawidłowo, mimo problemów uznano, że misja Ariane 6 zakończyła się sukcesem.
Projekt rakiety Ariane 6 realizuje Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) we współpracy z podmiotami z 13 krajów europejskich.
Głównym wykonawcą odpowiadającym za budowę rakiety jest firma kosmiczna ArianeGroup. W projekcie swój udział ma też wrocławska firma Scanway, która dostarczyła zestaw optyczny. Za pomocą dwóch kamer będzie on rejestrował kluczowe etapy lotu.
