Dziś (25 maja) mija ostatni dzień Juwenaliów 2023, co oznacza, że na Wittigowie studenci uczestniczą w Spartakiadzie i wspólnie biją rekord Polski w grupowym tańczeniu „Macareny”.
Wymagające, złowieszcze i zaskakujące konkurencje
O godzinie 13.30 rozpoczęła się Startakiada. Zgłosiły się cztery zespoły reprezentujące następujące akademiki: T 15, T 17, T 19 i T 22. Każdy zespół liczył 10 osób.
A konkurencje? Zaczęło się dynamicznie. Najpierw każdy zawodnik musiał wypić kufel piwa, a następnie jak najszybciej pokonać dmuchany zamek.
– Jeszcze nigdy nie wypiłam tak szybko piwa – przyznaje Zuzia, studentka II roku Lotnictwa, która reprezentowała akademik T 15 – ale najtrudniejsze było pokonanie dmuchanych kul w zamku.
– Tak, to prawda, kule były najgorsze. Wejście po schodkach to przy tym pikuś – przyznaje Weronika, studentka II roku budownictwa, reprezentantka akademika T 15.
Galeria zdjęć
Już po pierwszej konkurencji widać było, że najaktywniejszych kibiców miały akademiki: T 22 z zespołem cheerleaderek oraz T 19 z grupą wykrzykującą „Testosteron! Testosteron!”.
Wiele emocji wzbudził również turniej w piłkarzyki, gdzie piłkarzykami byli studenci. W tej konkurencji wyróżniał się zespół T 22 z samozwańczym trenerem, który zagrzewał do walki:
Chłopaki! Co jest z wami!? Jak trenowaliśmy? Skrzydłem ich, skrzydłem!Samozwańczy trener reprezentacji akademika T 22 w grę piłkarzyki
Mecze były zaciekłe, piłka często autowała i był nawet jeden karny. Jak rywalizację odebrali zawodnicy?
– Pierwszy mecz przegraliśmy, bo byłem na bramce – szczerze przyznaje Michał, student I roku elektroniki na studiach magisterskich.
Na pytanie, czy było trudno poruszać się tylko w prawo lub tylko w lewo, Michał wyjaśnił, że ma długie nogi, więc był wszędzie tam, gdzie chciał.
Na zdjęciach zobaczycie też dokumentację zawodów m.in. w:
- przeciąganiu liny,
- kółko i krzyżyk (wersja dla osób z dowodem osobistym),
- jak najszybszym przemieszczeniu po swoich ciałach kolegi lub koleżanki na materacu (koniecznie zajrzycie do galerii!).
Galeria zdjęć
Wojtek, zawodnik z drużyny akademika T 19, płynął na materacu jak na Bałtyku!
Nic dziwnego, że to tak wyglądało. To moja drużyna, więc mnie nieśli!Wojciech, student na Wydziale Automatyki i Robotyki
Były też zawody w dosiadaniu byka. W nich bezapelacyjnie wygrał operator maszyny. Poza Spartakiadą byka dosiadła Jagoda. Wytrzymała 15 sekund. Jak tego dokonała?
– Siedząc na byku, trzeba mocno trzymać się udami i jeszcze pochylić się do przodu – wyjaśnia Jagoda.
Zapominając, że jestem na terenie Politechniki Wrocławskiej, zapytałam, w jaki sposób wypracowała tę metodę.
To proste: gdy byk się kręci, to siła odśrodkowa nas odrzuca, więc środek ciężkości trzeba przesunąć do przodu, pochylając się nieco. Studiuję inżynierię kwantową, to wiem.Jagoda
Dla ścisłości dodam, że jej kolega Rafał, student „7.” roku na Wydziale Mechaniczno-Energetycznym, wytrzymał na byku 5 sekund.
Zapytałam Jagodę, czy dołączy do wyzwania bicia rekordu w tańcu „Macareny”.
– Oczywiście! Taniec to moje drugie imię!
Galeria zdjęć
Macarena. Czy rekord Polski został pobity?
Aby rekord w grupowym odtańczeniu „Makareny” mógł zostać pobity, na placu między akademikami musi się zabrać więcej niż 604 osoby. Tyle wynosi obecny rekord, który padł 20 maja tego roku na szkolnym boisku Szkoły Podstawowej nr 4 w Markach obok Warszawy.
Bicie rekordu to poważna sprawa. Na Wittigowo przybyli sędziwie z Biura Rekordów, a organizatorzy muszą zapewnić dokumentację z dronu.
Czy się udało? W momencie oddawaniu tekstu do publikacji jeszcze wyników nie ogłoszono.