Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz na dofinansowanie różnych form opieki nad dziećmi studentów, doktorantów lub pracowników szkół wyższych, przeznaczyło 9 mln zł. W wyniku konkursu „Maluch na uczelni” wytypowano 43 uczelnie, które zaoferowały ponad 1400 miejsc dla dzieci.
Wśród beneficjentów są dwie wrocławskie szkoły. Politechnika Wrocławska, jako jedyna uczelnia w mieście, już od ubiegłego roku prowadzi klub dziecięcy „mSzkrab” przeznaczony dla dzieci studentów. W jednym z domów studenckich przystosowano dla maluchów część jednej z kondygnacji, znajdują się tu sale zabaw, jadalnia i łazienki. Zaangażowano także doświadczone opiekunki. Za dwie godziny opieki opłata wynosi 15 zł, dziecko może tam przebywać najwyżej pięć godzin dziennie. Na razie regularnie korzysta z niego dziesięcioro dzieci.
- Dotacja z ministerstwa pozwoli obniżyć koszty, rodzice zapłacą o 80 procent mniej niż do tej pory. To olbrzymia różnica, spodziewam się, że zainteresowanie naszą placówką bardzo wzrośnie – mówi Ewa Jędryczko, kierowniczka klubu dziecięcego „mSzkrab”.
Dzięki pieniądzom z MNiSW osoby, które od stycznia wysyłały swoje dzieci do klubu dziecięcego, otrzymają zwrot części kosztów.
Inną formułę organizacji opieki nad dziećmi studentów i wykładowców przyjęła niepubliczna Wyższa Szkoła Prawa im. Heleny Chodkowskiej. – Szukamy przedszkola lub punktu przedszkolnego, do którego będą mogli oddać swoje dzieci nasi studenci. A my z funduszy, które dostaniemy opłacimy opiekunów dziennych – mówi Anna Chmiel z Wyższej Szkoły Prawa im. H. Chodkowskiej we Wrocławiu.
Władze szkoły zakładają, że od września opieką objętych zostanie dziesięcioro maluchów, których rodzice studiują lub pracują na uczelni.