Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Wrocław nie będzie strzelał w sylwestra już ósmy rok. Dotyczy to jednak tylko oficjalnych imprez. Na osiedlach i wałach niektórzy wrocławianie nadal puszczają sztuczne ognie.
To się nie zmienia – Wrocław nie strzela
Huk rozlega się nie tylko w noc sylwestrową, ale jeszcze kilka dni po Nowym Roku. Nie ma przecież sensu trzymać fajerwerków na przyszły rok… A stres związany z nagłym strzałem dla osób starszych jest niebezpieczny, dla dzieci przerażający, a zwierzętom sprawia wręcz fizyczny ból.
Dlatego na miejskich placach i straganach nie znajdziecie już stoisk z fajerwerkami. Inne omijajcie szerokim łukiem.
Nie krzywdź innych swoją zabawą
Człowiek różnie reaguje na stres związany z nagłym hukiem. Może krzyknąć, panicznie się zaśmiać, chwycić za pierś. Z pewnością poczuje nagłe uderzenie serca i weźmie gwałtowny wdech. A jak zareaguje zwierzę? One cierpienie pokażą:
- drżeniem mięśni na całym ciele;
- ziajaniem;
- nadmiernym ślinieniem się;
- przyspieszonym biciem serca, które niemal da się usłyszeć;
- niespokojnym krążeniem po pomieszczeniach w poszukiwaniu bezpiecznego miejsca;
- szczekaniem;
- wymiotowaniem;
- niekontrolowanym załatwianiem się w domu;
- agresją.
Dotyczy to wszystkich zwierząt, udomowionych i dzikich.
– Hałas jest czynnikiem stresogennym. Psy odbierają dźwięki w znacznie szerszym zakresie niż ludzie – mówi dr Anna Budny-Walczak, dogoterapeutka z Wydziału Biologii i Hodowli Zwierząt Uniwersytetu Przyrodniczego.
Jak pomóc zwierzętom?
Człowiek dorosły schowa się pod kocem albo dwoma. Dziecko zacznie płakać. Wszystkim osobom wrażliwym na dźwięk polecamy w sylwestra słuchawki wygłuszające albo zatyczki do uszu.
Jeśli zaś chodzi o zwierzęta, to poza wsparciem emocjonalnym nie ma jednego cudownego sposobu:
– Na przykład moje koty są bardzo wrażliwe na huk petard, dlatego na ten czas są izolowane w pokoju z małym oknem. Znam osoby, których psy uspokaja delikatna muzyka, gryzaki albo jedzenie w zaskakującej formie. Sprawdzają się maty do wylizywania – wylicza dr Budny-Walczak.
Z całą pewnością na spacer z psem warto wybrać się wcześniej, tak aby nie trafić na pierwsze próby sylwestrowych wystrzałów. I nic na siłę:
– A jeśli wybierze nietypowe miejsce na legowisko, na przykład wannę lub szafę, zostawmy go tam. Możemy przygotować mu dodatkowe koce, aby mógł się w nich zakopać. Ważne, aby zwierzę czuło się bezpiecznie – dodaje dogoterapeutka.
Warto jeszcze:
- Pozasłaniać okna i pozapalać światła, by nie było widać błysków z zewnątrz.
- Włączyć telewizor lub radio, aby zagłuszyć choć trochę wystrzały.
- Zająć psa zabawą albo przysmakiem, którym pies zajmie się dłuższy czas (suszone kości, wspomniane kongo).
- Podać posiłek bogaty w węglowodany i witaminę B6, która działa tonizująco na układ nerwowy.
- Na spacerze, nawet jeśli wydaje nam się, że jeszcze nikt nie strzela, nie spuszczać psa ze smyczy. A najlepiej założyć mu szelki zamiast obroży.
- Do obroży przymocować adresówkę. Jeśli pies ucieknie, łatwiej go będzie znaleźć.
- Nie zostawiać psa na zewnątrz samego.
Jeśli pies mocno reaguje psychicznie na hałas, można rozważyć podanie mu leków uspokajających. Dawkę i rodzaj leku należy skonsultować z lekarzem weterynarii.
