wroclaw.pl strona główna Zielony Wrocław – środowisko we Wrocławiu Zielony Wrocław - strona główna

Infolinia 71 777 7777

6°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 06:25

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Zielony Wrocław
  3. Aktualności
  4. Międzynarodowy Dzień Kota w zoo. Z wizytą u wrocławskich panter śnieżnych

Koteczek jest zdrowy i hasa w ogródeczku. Jak się masz, koteczku? „Bezpiecznie” — mruknęła Nastasia. Niestety, zaraz ogonem owinęła się jak szalikiem i dodała z frasunkiem: „w przeciwieństwie do moich kuzynów w naturze”.

Reklama

Najbardziej znany kot z Wrocławia to… Do niedawna bukmacherzy wskazywali Dantego – byłego mieszkańca antykwariatu naukowego z ulicy Szewskiej, który uwielbiał przesiadywać w witrynie. Po jego śmierci na parapecie ustawiono rzeźbę, przedstawiającą Dantego w jego ulubionej pozycji.

Obecnie faworytami są koty z kawiarni przy ulicy Dubois. No i oczywiście Wrocek, urzędujący w ratuszu, którego sława sięga poza Wrocław. W Dniu Kota dzwonił do niego Paweł Gołębski z Radia RAM z życzeniami (kto nie słyszał, niech żałuje!), ale niestety Wrocek nie mógł podejść do telefonu. Był bodaj na delegacji, a być może na deratyzacji. W każdym razie "Gołąb" z kotem nie pogadali.

Światowy Dzień Kota, obchodzony 17 lutego, ma podkreślić znaczenie tych zwierząt w życiu człowieka, ale nie tylko. Ma także zwrócić uwagę na osobniki zagrożone w naturalnym środowisku. Dlatego to nie Dante i nie Wrocek, ani Filemon czy Bonifacy występuje dziś w roli głównej.

Rodzina z wrocławskiego ogrodu zoologicznego

Siedmioletnia Nastasia przyjechała do Wrocławia z Anglii i zamieszkała w ogrodzie zoologicznym. Jej partnerem jest Nurek, który przybył z Niemiec. Mają dwójkę dzieci: Milę i Makalu. Rodzeństwo urodziło się 26 maja 2021 roku. Każdy z rodziny ma inny charakter, a najbardziej dominująca jest Mila. — W tej chwili młoda samica rządzi — przyznaje Paweł Sroka, kierownik sekcji ssaków drapieżnych. — Makalu nadal jest maminsynkiem. Lgnie także do taty. Nastasia jest bardzo opiekuńcza — dodaje.

Zima to najlepszy czas, żeby je zobaczyć. Pantery śnieżne lubią chłód, więc często wychodzą na wybieg. Przed utratą ciepła chroni je gęsta sierść, a szerokie nozdrza ogrzewają powietrze, zanim dotrze do wrażliwych na zimno płuc.

Pantera śnieżna, zwana także irbisem, zamieszkuje wysokie góry w centralnej Azji. Żyje na przykład w Himalajach i na Wyżynie Tybetańskiej. Można ją spotkać w 12 krajach, najczęściej w Chinach. — Są bardzo rzadkie i trudno je zobaczyć, dlatego nazywane są duchami gór — wyjaśnia Paweł Sroka.

Duchy gór chadzają samotnie

Niedostępne tereny, które zamieszkują, oraz duże rozproszenie populacji powodują, że o irbisach wiadomo najmniej spośród wszystkich dużych kotów. Duchy gór… żyją samotnie, z wyjątkiem okresu godowego. Polują m.in. na bażanty i zające, ale lubią też owoce (w zoo zajadają wołowinę, przepiórki i króliki).

W polowaniu pomaga im oczywiście maskujące umaszczenie, a także umiejętność skakania na odległość 9 metrów (!). Równowagę w locie, jak również w trakcie poruszania się po nierównym, górskim terenie, utrzymują dzięki grubemu, długiemu ogonowi. Może mieć nawet metr, przy długości ciała 120 cm. — Przy srogich temperaturach pantery okrywają ogonem głowę i nos — informuje Paweł Sroka. — To jedyne koty, które są przystosowane do takiego zimna wysoko w górach — dodaje.

Pantera śnieżna czai się na ofiarę z góry, następnie goni ją stromymi zboczami. Zapadaniu się w śniegu zapobiegają szerokie łapy. Jest genialnym łowcą, o czym świadczy to, że może zabić zwierzę trzykrotnie większe od siebie. Do upolowanej zdobyczy powraca przez kilka następnych dni. — Pełnią ważną rolę w łańcuchu pokarmowym w naturze. Są szczytowym drapieżnikiem — oznajmia Paweł Sroka. — Nie może ich zabraknąć, dlatego tak ważne jest, by przetrwały — zaznacza.

Ich odzienie jest ich przekleństwem

Niewiele ich zostało w naturze — nie więcej niż 6390. Padają ofiarami kłusowników. — Ich niezwykła, długa i gęsta sierść jest dla nich jednocześnie przekleństwem. Są zabijane dla cennego futra, które na czarnym rynku osiąga niesamowicie wysokie ceny — mówi pracownik zoo. W niektórych rejonach Azji wciąż wierzy się, że specyfiki z zębów czy pazurów tych zwierząt mają wręcz cudowne działanie.

Wrocławski ogród zoologiczny wspiera ochronę panter śnieżnych w ich naturalnym środowisku. Fundacja DODO zbiera pieniądze i wysyła na konto organizacji Snow Leopard Trust, której działalność polega nie tylko na badaniu tych zwierząt, ale również na ochronie i edukacji. — Finansujemy zakładanie fotopułapek pomagających monitorować obecności panter śnieżnych — wymienia Marta Gondek, prezes DODO — ale też program edukacji ludzi zamieszkujących w ich sąsiedztwie. Oferując pracę przy wytwarzaniu rękodzieła artystycznego z filcu, wełny owczej i wielbłądziej, dajemy alternatywne dla kłusownictwa źródło dochodu.

W tym roku to właśnie pantera śnieżna jest ambasadorem zbiórki 1,5 procenta podatku na rzecz fundacji ZOO Wrocław, która wspiera ponad 30 projektów w Azji, Afryce, Ameryce Południowej i Europie. W 2022 roku DODO wraz z całym ogrodem zgromadziły łącznie niemal 834 tys. zł. Pieniądze w całości popłynęły na pomoc zwierzętom.  — Bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom za ten gest, który może wydawać się dla kogoś mały, ale dla nas ma ogromne znaczenie — dziękuje Marta Gondek.

Ponad połowa może wyginąć

Dzikie koty to grupa około 40 gatunków, z których 23 są w różnych stopniu zagrożone wyginięciem. Żadna inna spośród drapieżników nie ma aż tylu zagrożonych gatunków.

W najmniejszej liczebności w naturze są rysie iberyjskie, taraje, kotki kuse, badie, koty andyjskie, pantery śnieżne, pantery sundajskie i tygrysy. Oprócz konkrenych gatunków, należy także wyróżnić krytycznie zagrożone podgatunki i populacje, takie jak żbiki szkockie, koty z Iriomote, gepardy irańskie, lwy azjatyckie, lamparty amurskie, chińskie, arabskie i jawajskie. Jednymi z najmniej licznych są gepardy irańskie. Pozostało ich tylko 12 z kilkudziesięciu jeszcze kilka lat temu.
Paweł Sroka, kierownik Wydziału Ssaków Drapieżnych w ZOO Wrocław

Dzikim kotom w naturze człowiek zagraża nie tylko przez kłusownictwo, ale także z powodu zajmowania obszarów występowania tych zwierząt. „Wylesianie, rozwój rolnictwa i przemysłu, przekształcenia krajobrazu, zanieczyszczenie środowiska oraz zmiany klimatyczne to działania, które skutkują zmniejszaniem się populacji fauny” — przypominają pracownicy zoo.

We wrocławskim ogrodzie żyje 8 gatunków dzikich kotów:

  1. tygrys sumatrzański,
  2. lew angolski,
  3. manul stepowy,
  4. kotek rudy,
  5. ryś euroazjatycki,
  6. żbik europejski,
  7. pantera mglista,
  8. pantera śnieżna.

Galeria zdjęć

Nasza dzisiejsza główna bohaterka, Nastasia, to przedstawicielka ostatniego z wymienionych. Podobnie jak Nurek, Mila i Makalu. Gdy dwa młode przychodziły na świat, był to wyjątkowy powód do świętowania. — Podobnie jak narodziny każdego z kotowatych. Takie sukcesy cieszą nas szczególnie — przyznaje Weronika Skupin. — Główną misją ogrodów zoologicznych jest dziś ochrona gatunkowa zwierząt i hodowla zachowawcza — przypomina.

Pomóc może każdy, przekazując część podatku na rzecz fundacji DODO (KRS 0000623492). W tym roku o pieniądze prosi pantera śnieżna, a skądinąd wiadomo, że Wrocek się dołącza.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama

Powrót na portal wroclaw.pl