Zobacz na filmie przygotowanym przez ZOO Wrocław, jak Tengah wraz z dziećmi rozpakował swoje urodzinowe prezenty.
Zajrzyj także do naszej galerii, żeby obejrzeć zdjęcia z urodzin i nie tylko: pokazujemy także fotografie solenizanta i jego rodziny zrobione przy innych okazjach.
16 lat to sporo dla tygrysa
Tengah mieszka we Wrocławiu od 2010 roku, ale urodził się urodził się dwa lata wcześniej - 26 lutego 2009 roku w zoo w Rheine (Niemcy).
16 lat to dla zwierzęcia tego gatunku całkiem sporo (można wręcz powiedzieć, że Tengah jest już seniorem), ale szanowny solenizant jest w doskonałej formie: dobrze wygląda, jest aktywny i wciąż ma ochotę na zabawę. Jesienią lubi np. topić dynię, którą turla wcześniej do basenu. Teraz ma na głowie co innego, bo bycie ojcem czworaczków to przecież nie bułka z masłem!
Ukochana partnerka i piątka potomstwa
Jego partnerką jest Nuri (to była miłość od pierwszego wejrzenia!). Tworzą wyjątkowo zgodną parę i mają łącznie piątkę dzieci: znane na całym świecie tygryski o imionach Musi, Hari, Kampar i Indera, które przyszły na świat w ubiegłym roku oraz starszą córkę Suryę, która urodziła się w 2020 roku i wyjechała już do zoo w Cottbus.
Bokobrody, dodatkowa para „oczu” i pasy jak linie papilarne
Warto wiedzieć, że:
- Tengah wygląda tak dostojnie, bo ma charakterystyczne bokobrody.
- Ma także dodatkową parę „oczu” – białe plamki z tyłu uszu, których zadaniem jest wprowadzanie w błąd ewentualnych przeciwników.
- Pręgi na jego ciele są jak linie papilarne u człowieka – nie ma na świecie osobnika, u którego ich układ byłby taki sam.
- Choć Tengah jest ma imponujące rozmiary, należy do najmniejszych obecnie żyjących podgatunków tygrysa.
- Jego ogon służy nie tylko do stabilizacji podczas skrętów ciała, ale także do komunikacji: może przy jego pomocy przekazywać informacje innym tygrysom. Potrafi też ryczeć, chrząkać i syczeć.
Bez naszej tygrysy pomocy znikną
Tygrysy sumatrzańskie żyją w naturze w lasach tropikalnych, m.in. na Sumatrze (stąd nazwa), jednak są krytycznie zagrożone wyginięciem. Jak alarmuje Czerwona Księga Gatunków Zagrożonych, gatunek, który żyje na Ziemi od 2 milionów lat może zniknąć z naszej planety lada chwila, dlatego prowadzenie hodowli zachowawczych – takich jak w naszym zoo – jest tak ważne.
Wrocławskie zoo i Fundacja DODO wspiera również program ochrony tych zwierząt na Sumatrze w Parku Narodowym Kerinci Seblat, w którym żyje obecnie ponad jedna trzecia światowej populacji tych zwierząt. Dzięki wsparciu możliwe jest m.in. patrolowanie parku, a przez to zapobieganie kłusownictwu i usuwanie sideł.