wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

20°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 11:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. Sportowe podsumowanie 2024 roku we Wrocławiu

Ostatnie 12 miesięcy obfitowało w medale wrocławskich sportowców. Były te wybiegane na boiskach, były wyjeżdżone na owalu, trafiły się także te wystrzelane na strzelnicach, wydarte na olimpijskich rzutniach, wywalczone na pływalniach, bądź dzięki celnym trafieniom do kosza czy bramki. Zapraszamy Was do rzucenia okiem na subiektywny przegląd osiągnięć, które najbardziej zapadły nam w pamięć w ostatnim roku.

Reklama

Każde ze sportowych wydarzeń opatrzymy linkiem do archiwalnych artykułów, byście mogli szybko przenieść się kilka miesięcy wstecz i przypomnieć sobie te doniosłe chwile.

Żużel: wicemistrzostwo Polski dla Betardu Sparty

Zaczynamy od kręcenia w lewo, czyli wicemistrzostwa Polski żużlowców Betardu Sparty Wrocław. Był październik 2024 roku. W kolejnym finałowym pojedynku ekipa trenera Dariusza Śledzia okazała się gorsza jedynie od hegemonów z Orlen Oil Motoru Lublin. Choć po raz kolejny ze znakomitej strony w barwach Sparty pokazał się Artiom Łaguta, jeździec z najlepszą średnią biegopunktową w całej PGE Ekstralidze.

Na finiszu sezonu PGE Ekstraligi kibice żużlowej Betard Sparty pożegnali Taia Woffindena. Australijczyk opuszcza Wrocław po 13 sezonach startów. Tomasz Hołod
Na finiszu sezonu PGE Ekstraligi kibice żużlowej Betard Sparty pożegnali Taia Woffindena. Australijczyk opuszcza Wrocław po 13 sezonach startów.

Ostatki sezonu zbiegły się z pożegnaniem trzykrotnego mistrza świata Taia Woffindena. Australijczyk większość sezonu spędził na leczeniu kontuzji. We Wrocławiu jeździł 13 lat, bogatych w sukcesy. Jego miejsce w Sparcie już w nowym sezonie zajmie jego rodak – Brady Kurtz. Australijczyk w poprzednim sezonie występował w barwach ROW-u Rybnik. Był najskuteczniejszym żużlowcem zaplecza ekstraligi ze średnią 2,4 pkt na bieg. Wcześniej bronił barw m.in. Polonii Piła czy Unii Leszno, z którą zdobył aż trzy tytuły drużynowych mistrzów Polski.

Piłka nożna: wicemistrzostwo Polski Śląska Wrocław

Srebrny medal zdobyli również piłkarze Śląska Wrocław. Doszło do tego w maju 2024 roku. Podopieczni trenera Jacka Magiery zdobyli 63 punkty, tyle samo, ile mistrz Polski – Jagiellonia Białystok. Mieli jednak gorszy bilans bezpośrednich spotkań z ekipą z Podlasia. Był to ósmy krążek w historii piłkarskiego WKS-u. Przełożyło się to na trybuny, bo w wicemistrzowskim sezonie mecze Trójkolorowych z trybun Tarczyński Areny obejrzały ponad 382 tysiące kibiców. Królem strzelców PKO BP Ekstraklasy z 19 trafieniami na koncie został Erik Exposito.

Reszta jest dość smutną historią. Wiodące postaci – Exposito, Nahuel Leiva i Patrick Olsen – opuścili Śląsk latem. Klub pikował. Pracę stracili trener Jacek Magiera oraz dyrektor sportowy David Balda. Przez miesiąc klub przejął trenerski duet Michał Hetel – Marcin Dymkowski. Nie była to udana próba. Sumarycznie w 18 spotkaniach ligowych Śląsk wygrał raz, ma 10 punktów na koncie i zamyka ligową tabelę. Odpadł też z Pucharu Polski po porażce w karnych z Piastem Gliwice.

A na trenerskiej ławce WKS-u w drugiej części sezonu zobaczymy już nową postać. To Słoweniec Ante Simundza, który zdobywał już mistrzostwa w rodzimej lidze oraz w Bułgarii. Jego zespoły (Maribor, Łudogorec) występowały też w fazie grupowej europejskich pucharów.

A młodzież Śląska jest najlepsza w kraju

Ważne uzupełnienie, w kontekście piłkarskich sukcesów nie możemy zapomnieć o ekipie Śląska Wrocław U-17, która w finałowym dwumeczu pokonała 6:5 (w tym 4:2 przy Łazienkowskiej) Legię Warszawa. Był czerwiec 2024 roku. To wielki triumf ekipy prowadzonej przez trenera Sebastiana Mordala. Pojawia się pytanie, ilu z tych złotych medalistów zdoła w najbliższym czasie na dłużej pojawiać się już w Ekstraklasie, w pierwszym garniturze Śląska.

Medal z Paryża, pchnięcie kulą: Paralimpijskie srebro Lucyny Kornobys

Był wrzesień 2024 roku. Lucyna Kornobys ze Startu Wrocław zgarnęła na olimpijskiej rzutni w Paryżu swój trzeci paralimpijski medal w pchnięciu kulą. Osiągnęła 8,33 metra, lepsza była tylko rekordzistka świata – Chinka Zou Lijuan (9,14m). W swojej bogatej karierze Kornobys zostawała już mistrzynią paralimpijską w pchnięciu kulą w Rio oraz w Tokio.

46-letnia Lucyna Kornobys urodziła się w Kamiennej Górze. Studiowała administrację na Uniwersytecie Wrocławskim. Jest zawodniczką wrocławskiego Startu, mieszka w Jeleniej Górze.

Strzelectwo sportowe: byle w czarne, czyli medalowe oko Julii Piotrowskiej

Julia Piotrowska ze Śląska Wrocław ma wybitną celność – dowodem są jej tegoroczne sukcesy w strzelectwie sportowym. Zarówno indywidualne, jak i w drużynie. Wymienimy tylko te największe. Od marca, przez czerwiec po listopad. Na mistrzostwach Europy na Węgrzech wystrzelała dwa wicemistrzostwa kontynentu oraz brązowy medal. W Chorwacji na mistrzostwach kontynentu – srebro i brąz. Na zawodach w Baku biła rekord Polski, z Pucharu Polski w Bydgoszczy wyszła bogatsza o złoto i srebro, a w listopadzie zgarnęła jeszcze akademickie wicemistrzostwo świata. A mówimy tylko o tym roku.

Zabrakło jeszcze wysokiego miejsca na igrzyskach olimpijskich (23. miejsce w mikście – karabin pneumatyczny 10m oraz 13. miejsce indywidualnie – karabin pneumatyczny). Ale francuskie zawody były jej debiutem na olimpijskich strzelnicach, będzie więc jeszcze pole do poprawy. Coś nam się mocno wydaje, że to nie jest ostatnie medalowe słowo Julii Piotrowskiej.

Koszykówka: Śląsk znów ma medal

18-krotny mistrz Polski podtrzymał w tym roku swoją chlubną medalową serię – w czerwcu zdobył czwarty z rzędu krążek. Tym razem Śląsk Wrocław zgarnął brązowy medal. Ekipa trenera Miodraga Rajkovicia wygrała zaciekły dwumecz ze Spójnią Stargard (88:83 na wyjeździe oraz 87:85 w Hali Stulecia). Był czerwiec 2024 roku.

Nowy sezon nie obfitował już w tak dobre akcenty. Będący poza czołową ósemką Orlen Basket Ligi Śląsk musiał dokonać kilku roszad w składzie, a także tej kluczowej - na stanowisku trenera. W grudniu Miodraga Rajkovicia zastąpił Aleksandar Jončevski. Macedończyk podpisał umowę z wrocławskim klubem do końca sezonu 2024/2025 z możliwością przedłużenia o rok.

Jončevski jest także pierwszym szkoleniowcem reprezentacji Macedonii Północnej, która jest rywalem reprezentacji Polski w kwalifikacjach do EuroBasketu 2025. W lutym w Sosnowcu Macedończycy zmierzą się właśnie z ekipą biało-czerwonych.

Pływanie: wrocławianki z medalami na ME w Belgradzie

Był czerwiec 2024 r. 15 medali wywalczyli reprezentanci w pływaniu Polski na mistrzostwach Europy w sportach wodnych. 3 krążki – po jednym w każdym kolorze - dorzucili też skoczkowie do wody. Do worka medalowego swoje łupy wrzuciły także zawodniczki Juvenii Wrocław – Dominika Sztandera oraz Kornelia Fiedkiewicz.

Ze złota dwukrotnie cieszyła się Sztandera. Najpierw była pierwsza na dystansie 50 m stylem klasycznym, w czasie 30,55 sekundy, czym poprawiła własny rekord Polski o cztery setne. Pani Dominika popłynęła również w zwycięskim składzie sztafety 4x100 m stylem zmiennym. Wspólnie z Adelą Piskorską, Pauliną Pedą i Kornelią Fiedkiewicz poprawiły rekord Polski, pierwszy raz łamiąc barierę czterech minut – 3:58,71 s. Wspomniana Fiedkiewicz dorzuciła jeszcze krążek w sztafecie mieszanej 4x100 m stylem dowolnym. Wraz z Mateuszem Chowańcem, Kamilem Sieradzkim i Zuzanną Famulok wypływali wynik 3:26,53 s. Dało im to drugie miejsce. Fiedkiewicz stanęła też na najniższym stopniu podium w kobiecej rywalizacji sztafet 4x100 m stylem dowolnym.

Obie zawodniczki reprezentowały Polskę na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

Lacrosse: Kosynierzy rozstawili rywali po kątach i zakończyli piękną erę

12 tytułów w ciągu 14 sezonów Polskiej Ligi Lacrosse zdobyła ekipa z Wrocławia. Ostatni w czerwcu 2024 roku, kiedy pokonali w ostatecznej rozgrywce odwiecznych rywali z Legionu Katowice 12:6. Z kolei w listopadzie jeszcze mocniej zaakcentowali swoją dominację wygrali wielki finał Pucharu Polski szóstek – również z Legionem, tym razem 18:10. I tym akcentem zakończyli naszpikowaną sukcesami erę. To bowiem koniec Kosynierów Wrocław – bezapelacyjnie najlepszego zespołu lacrosse w Polsce na przestrzeni ostatnich lat.

Kosynierzy Wrocław powstali w 2008 roku, 2024 rok był dla nich ostatnim na lacrossowej mapie Polski. Marek Stor/shutterlax/materiały prasowe Kosynierzy Wrocław
Kosynierzy Wrocław powstali w 2008 roku, 2024 rok był dla nich ostatnim na lacrossowej mapie Polski.

Ich historia rozpoczęła się w marcu 2008 r. Tymczasem w 2025 roku Kosynierzy wstąpią w struktury Panthers Wrocław. Nowa organizacja ma zagwarantować zawodnikom jeszcze więcej gier w wielu odmianach lacrosse – box lacrosse (hala), sixes (szóstki), field (po 10 graczy). Także potyczek międzynarodowych z udziałem ekip z Czech czy Niemiec.

W 2028 roku – co warto przypomnieć – lacrosse pojawi się na zaproszenie jako dyscyplina na igrzyskach olimpijskich. Zobaczymy więc, czy taka roszada klubowa pomoże rozbudować ten sport w naszym kraju. Na razie wypada się pokłonić grupie amatorów, którzy kilkanaście lat temu w Polsce położyli pod tę dyscyplinę trwałe fundamenty. Kosynierzy, czapki z głów!

Piłka ręczna: Śląsk wraca na właściwe miejsce

Szczypiorniści Śląska Wrocław 15 razy zdobywali mistrzostwo Polski! Ostatnie złoto przypadło im w  1997 roku, a z ławki trenerskiej Śląskiem dowodził wówczas legendarny Jerzy Klempel, swego czasu jeden z najwybitniejszych zawodników w historii tej dyscypliny.

W lecie 2024 roku wrócili po ośmiu latach na najwyższy szczebel rozgrywek – do Orlen Superligi. Wcześniej świętowali zwycięstwo w 1. Lidze Centralnej, zwycięstwo niekwestionowane. Dość powiedzieć, że WKS przez kilkanaście pierwszych kolejek był niepokonany.

1 września rozegrali pierwszy po przerwie mecz Superligi z Corotopem Gwardią Opole. Trzy dni później wygrali swój pierwszy po awansie mecz – z Piotrkowianinem. Jednak przez kilka kolejnych miesięcy dorzucili jeszcze tylko wygraną z Kwidzynem. Efekt był taki, że nastąpiło przesunięcie na stanowisku pierwszego trenera – Bartłomieja Koprowskiego zastąpił doświadczony Patrik Liljestrand.

W trwającej przerwie ligowej do WKS-u dołączyli nowi zawodnicy – reaktywowany niegdysiejszy reprezentant Polski, Michał Szyba oraz dobry strzelec, Kacper Adamski. Misja – utrzymanie: jest więc bliższa realizacji. Wierzymy.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama